KATEGORIE

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi dodoelk z miasta Ełk. Przejechałem 189058.27 kilometrów w tym 4539.60 w terenie. Moja średnia prędkość 20.65 km/h
Więcej o mnie. GG: 5934469


odwiedzone gminy



baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy dodoelk.bikestats.pl

Archiwum bloga


it outsourcing
Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2021

Dystans całkowity:1938.87 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:84:56
Średnia prędkość:22.83 km/h
Maksymalna prędkość:55.08 km/h
Suma podjazdów:10019 m
Maks. tętno maksymalne:109 (58 %)
Maks. tętno średnie:86 (46 %)
Suma kalorii:58330 kcal
Liczba aktywności:35
Średnio na aktywność:55.40 km i 2h 25m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
31.81 km 0.00 km teren
01:19 h 24.16 km/h:
Maks. pr.:39.60 km/h
Temperatura:16.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:149 m
Kalorie: 971 kcal
Rower:żwirek

Trochę leśnej ciszy po pracy.

Poniedziałek, 31 maja 2021 · dodano: 04.06.2021 | Komentarze 0

Po obiedzie jeszcze krótka rundka po lesie, odpocząć psychicznie po ciężkim dniu w pracy.

Kategoria <50


Dane wyjazdu:
25.00 km 0.00 km teren
01:07 h 22.39 km/h:
Maks. pr.:32.76 km/h
Temperatura:10.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 84 m
Kalorie: 623 kcal
Rower:żwirek

do/z pracy

Poniedziałek, 31 maja 2021 · dodano: 04.06.2021 | Komentarze 0

Rano wokół jeziora, powrót prosto do domu


Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
6.35 km 0.00 km teren
01:18 h 12:17 km/h:
Maks. pr.:6:10 km/h
Temperatura:23.0
HR max:101 ( 54%)
HR avg: 81 ( 43%)
Podjazdy: 45 m
Kalorie: 395 kcal
Rower:

spacerek z Gosią

Niedziela, 30 maja 2021 · dodano: 31.05.2021 | Komentarze 0

Po ogarnięciu spraw rodzinnych jest chwila czasu na spacer, jedziemy więc z Gosią do lasu. Konwalie, bez, śpiew ptaków i ZERO człowieków. Fantastico.

Kategoria z buta, z Gosią


Dane wyjazdu:
76.27 km 0.00 km teren
03:15 h 23.47 km/h:
Maks. pr.:36.72 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:340 m
Kalorie: 2266 kcal
Rower:żwirek

+4 i kilka nowych fajnych ścieżek.

Niedziela, 30 maja 2021 · dodano: 31.05.2021 | Komentarze 0

Nie ma możliwości dłuższego wyjazdu, jadę więc tylko zaliczyć kilka cmentarzy. Ciepło i zimno na raz, słońce smaży, a północny mocny wiatr chłodzi. Dosyć długi dojazd, kolejny raz do Borzym, ale stamtąd już w nieznane, W Stożnym byłem tylko raz na chwilę, kiedy zaliczałem wszystkie miejscowości w powiecie. Cmentarz zaraz za wioską, zadbany. Kolejne dwa obok siebie, pierwszy większy wojenny z tylko jednym odnalezionym nagrobkiem. Kawałek po polu aby dotrzeć do drugiego, widać pień drzewa i gęstą roślinność, nic więcej nie da się zobaczyć. Do kolejnego znów polem trzeba się dostać, tym razem już z buta, mocno zarośnięty, odnalazłem ślad jednego nagrobka. Ostatni również w środku pola, ale tu już zboże po pas, a widać w oddali kolejne chaszcze do zbadania, więc odpuszczam. Zawitam tu zimą lub wczesną wiosną.
Dalej już droga powrotna, ale żeby nie jeździć znanymi drogami najpierw gruntówkami do Rajgrodu, potem ścieżką nad jeziorem i wyjeżdżam z miasta. Jadę na teren ośrodków wypoczynkowych, zaliczam singiel na grobli, wizytę w "Kniei" z zamkniętą bramą (na szczęście udało się wydostać) i asfaltowe dojazdowe dróżki leśne. Końcowe trzydzieści już po jeżdżonych dziesiątki razy drogach.

Kategoria >50


Dane wyjazdu:
24.80 km 0.00 km teren
01:04 h 23.25 km/h:
Maks. pr.:38.16 km/h
Temperatura:11.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 82 m
Kalorie: 609 kcal
Rower:żwirek

do/z pracy

Sobota, 29 maja 2021 · dodano: 31.05.2021 | Komentarze 0

Ełckie wokół. Wróciła chęć do jazdy, ale niestety nie ma opcji na nic więcej.

Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
50.00 km 0.00 km teren
02:10 h 23.08 km/h:
Maks. pr.:39.60 km/h
Temperatura:12.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:200 m
Kalorie: 1363 kcal
Rower:żwirek

Nihil novi (praca)

Piątek, 28 maja 2021 · dodano: 29.05.2021 | Komentarze 0

Jest mokro, więc ciąganie po krzakach odpuszczam, a szkoda bo mam chęć uzupełnić mapę. Zamiast tego jadę standardową pętlę wokół Selmętu. Powrót prosto do domu.

Kategoria >50, dom/praca


Dane wyjazdu:
26.00 km 0.00 km teren
01:11 h 21.97 km/h:
Maks. pr.:32.76 km/h
Temperatura:12.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 83 m
Kalorie: 644 kcal
Rower:żwirek

Będzie padać czy nie?

Czwartek, 27 maja 2021 · dodano: 28.05.2021 | Komentarze 0

Będzie padać czy nie? Na radarze dziesiątki małych rozproszonych chmur z opadami. Ruszam późno, więc już nigdzie dalej nie pojadę, poza tym jakoś zupełnie bez chęci. Mokro tak jak wczoraj, za to dziś już nie wieje, więc las odpuszczam. Dupa ewidentnie z siodłem się nie dogaduje, wracam więc na chwilę do domu i zakładam starego Avatar'a. 

Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
44.30 km 0.00 km teren
01:57 h 22.72 km/h:
Maks. pr.:38.16 km/h
Temperatura:11.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:159 m
Kalorie: 1120 kcal
Rower:żwirek

posłuchać śpiewu ptaków w mokrym lesie

Środa, 26 maja 2021 · dodano: 27.05.2021 | Komentarze 0

Po nie rowerowym wtorku trzeba nóżkę rozkręcić. Mokro i mocno wieje, jadę sprawdzić warunki w lesie i przy okazji posłuchać ciszy. Jest OK na głównej drodze, poza odcinkiem przez budowę eski, chyba już za chwilę od Wilczej nie da się do lasu wjechać. Kolano w porządku, za to czuję mocno kości kulszowe, niby w poniedziałek dupy sobie nie odbiłem, a wysiedzieć w siodle ciężko. Chyba jednak tyłek z siodłem nie nawiąże dłuższej współpracy...

Kategoria <50, dom/praca


Dane wyjazdu:
339.68 km 0.00 km teren
13:12 h 25.73 km/h:
Maks. pr.:50.04 km/h
Temperatura:14.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:1791 m
Kalorie:10949 kcal

Podlasie po raz drugi, tym razem wersja szosowa.

Poniedziałek, 24 maja 2021 · dodano: 25.05.2021 | Komentarze 0

Mieliśmy jechać z Gosią tę trasę w piątek, ale dzień wcześniej odezwały się jej plecy i to nie na rowerze, a przy siedzeniu. Piątek odpuszczamy, robiąc tylko krótką trasę, która potwierdza że to była mądra decyzja. Wyjazd przekładam na poniedziałek, nie ma już tak dobrych warunków wietrznych, trzeba się będzie więcej namęczyć.

Ruszam przed świtem, całą noc padało, więc jest mokro, asfalty parują, na łąkach mgły. Słońce wstaje przed Grajewem, a kawałek za miastem jest już sucho, widać tu tak mocno/długo nie padało. Niestety mgły ciągle dokuczają, na termometrze niecałe 3 stopnie. Przed Knyszynem ruch odczuwalnie się wzmaga, miałem 3 opcje pokonania odcinka do Supraśla, wybieram ten z najwcześniejszym zjazdem z DK65. Staję zdjąć wiatrówkę, bo nie jest już tak zimno i lokalnymi drogami z trzykilometrowym odcinkiem szutrowym docieram do DW676. Jest tu świetna rowerówka z której korzystam, zaraz mam Supraśl gdzie składam kolejną wizytę u Janka na poranną kawę. Fajnie pogadać, ale od siedzenia kilometrów nie ubywa...

Super droga na Majówkę, prosty wąski asfalt przez las z zerowym ruchem, wracam na DK65, sporo aut, ale im bliżej granicy tym spokojniej. Wreszcie jest nowy asfalt do Kruszynian, Tatarską Jurtę odpuszczam, jest zbyt wcześnie, poza tym ceny tutaj delikatnie mówiąc są wysokie. Delektuję się ciszą, krajobrazem i architekturą przez najbliższe 100 km, po to tu przyjechałem. To zupełnie inny świat, tego nie da się gdzie indziej doświadczyć. Po drodze robię przystanek w Krynkach na słynnym rondzie, gospoda jest jeszcze zamknięta więc zadowalam się bułką i colą. Otwarty bar jest w Kuźnicy więc staję na obiad - porcja słuszna, szybko podana i w normalnej cenie. 

Zaczyna mocniej dmuchać, do tej pory wiatr był minimalny i zmieniał co chwilę swój kierunek, do tego pojawiło się sporo chmur na niebie. Zaczynam odczuwać coś w lewym kolanie, zresztą wiem że ten wyjazd to będzie pierwszy poważny test w tym sezonie. DW664 jest nadal w remoncie, pomimo prac jest przejezdna, leży nowy asfalt. Wjeżdżając do Puszczy Augustowskiej wreszcie wiatr tak nie przeszkadza, zatrzymuję się na leśnym parkingu i zakładam zdjęte wcześniej nogawki. Przy okazji rozciągam się i szukam bolących miejsc na udzie, gdzie wbijam sobie kciuk, mając nadzieję że to pomoże. Faktycznie jest lepiej. Godzinę później robię przerwę pod Zygmuntem, zjadając kupioną jeszcze w Krynkach bułkę. Zostało niecałe pięć dych, coś tam ciągle czuć w kolanie, za to przynajmniej wiatr pomagał. 

IMG-0019

IMG-0025

IMG-0029

IMG-0030

IMG-0033

IMG-0035

IMG-0037

IMG-0039

IMG-0041

Kategoria >300


Dane wyjazdu:
55.44 km 0.00 km teren
02:24 h 23.10 km/h:
Maks. pr.:41.76 km/h
Temperatura:11.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:409 m
Kalorie: 1718 kcal
Rower:żwirek

Parę km przed spodziewanymi opadami. +2 zupełnie nieplanowane.

Niedziela, 23 maja 2021 · dodano: 25.05.2021 | Komentarze 0

Opcji na nic dłuższego nie było, no może gdybym wcześniej wyjechał...ale z drugiej strony jutro mam ruszać na dłuższą wycieczkę. Nie wiem jak będzie w terenie, więc nie planuję łażenia po polach i krzakach, ale ostatecznie nie jest najgorzej. Zaliczam dwa leśne cmentarze, bo żal było odpuścić przejeżdżając tuż obok. Na drugim moczę buty w wysokiej trawie, potem już odpuszczam choć ze dwa były rzut beretem obok mojej trasy. Dupa się do siodła przyzwyczaja, jest twardo, ale nie ma dramatu, ostateczną decyzję podejmę po spędzeniu w nim większej liczby godzin.

Kategoria >50