KATEGORIE

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi dodoelk z miasta Ełk. Przejechałem 189058.27 kilometrów w tym 4539.60 w terenie. Moja średnia prędkość 20.65 km/h
Więcej o mnie. GG: 5934469


odwiedzone gminy



baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy dodoelk.bikestats.pl

Archiwum bloga


it outsourcing
Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2021

Dystans całkowity:1474.20 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:82:01
Średnia prędkość:17.97 km/h
Maksymalna prędkość:62.64 km/h
Suma podjazdów:9740 m
Maks. tętno maksymalne:136 (73 %)
Maks. tętno średnie:94 (50 %)
Suma kalorii:51567 kcal
Liczba aktywności:30
Średnio na aktywność:49.14 km i 2h 44m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
20.60 km 0.00 km teren
00:58 h 21.31 km/h:
Maks. pr.:39.96 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 54 m
Kalorie: 519 kcal
Rower:żwirek

Kicha w mżawce (praca)

Wtorek, 31 sierpnia 2021 · dodano: 01.09.2021 | Komentarze 0

Rano mocno padało, gdy przestało postanawiam pojeździć godzinkę przed pracą. Zaraz po starcie zaczyna mżyć, taka upierdliwa mżawko-mgła, całe szczęście jest w miarę ciepło (14 stopni) więc jadę. Na promenadzie słyszę jakieś cykliczne dźwięki z koła, staję, oglądam oba - nic nie widać. Dopiero 2-3 km dalej zaczyna mi świtać o co chodzi, gdy coś się miękko z przodu zaczęło robić. To uchodzące powietrze mając kontakt z mokrym asfaltem wydaje te cykliczne, co obrót, dźwięki. Staję dopompować, ale schodzi coraz szybciej, trzeba będzie dętkę zmienić. Oglądam jeszcze raz oponę, nic nie ma - dokładnie tak samo jak tydzień temu w Puszczy Piskiej, z tym że wtedy guma była w tylnym kole. Opony w miarę nowe, do zjechania jeszcze sporo im brakuje. Pech?

Powrót po mokrym, padało praktycznie cały dzień.

Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
66.00 km 0.00 km teren
02:54 h 22.76 km/h:
Maks. pr.:44.28 km/h
Temperatura:13.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:321 m
Kalorie: 1877 kcal
Rower:żwirek

do/z pracy plus

Poniedziałek, 30 sierpnia 2021 · dodano: 31.08.2021 | Komentarze 0

Dobrze zrobić sobie trochę wolnego, bo jazda znów sprawia przyjemność, zachciało się czegoś więcej...

Kategoria >50, dom/praca


Dane wyjazdu:
3.78 km 0.00 km teren
01:31 h 24:04 km/h:
Maks. pr.:3:47 km/h
Temperatura:26.0
HR max:109 ( 58%)
HR avg: 89 ( 47%)
Podjazdy: 3 m
Kalorie: 715 kcal
Rower:

Reset.

Niedziela, 29 sierpnia 2021 · dodano: 31.08.2021 | Komentarze 0

Będąc dni kilka wstecz przejazdem odkryłem potencjalną miejscówkę na grzyby. Przybyłem więc sprawdzić czy coś urosło po całym dniu deszczu. Dwa wiadra zebrane, chęć spędzona.




Kategoria z buta, z Gosią


Dane wyjazdu:
7.60 km 0.00 km teren
00:22 h 20.73 km/h:
Maks. pr.:29.16 km/h
Temperatura:14.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 9 m
Kalorie: 96 kcal
Rower:żwirek

w mżawce (praca)

Czwartek, 26 sierpnia 2021 · dodano: 31.08.2021 | Komentarze 0

W mżawce w obie strony
Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
188.91 km 0.00 km teren
08:00 h 23.61 km/h:
Maks. pr.:50.04 km/h
Temperatura:14.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:983 m
Kalorie: 5897 kcal
Rower:żwirek

Spotkać się z Tomkiem w Guziance. Dojazd i powrót niekoniecznie najkrótszą trasą.

Środa, 25 sierpnia 2021 · dodano: 26.08.2021 | Komentarze 0

Ruszam przed siódmą, dziewięć stopni i lekki wiaterek w zasadzie nie wiadomo z której strony. Jedzie mi się jakoś ciężko, po zjeździe z asfaltu niezbyt lubiany kawałek bruku, a potem piachu przed Nitkami. Gdy w Orłowie widzę sklep zajeżdżam po colę i drożdżówki, bo nie zjadłem rano nic, nawet kawy nie wypiłem. Wyjechałem zupełnie nieprzygotowany, tak jak normalnie ruszam do pracy, zupełnie bezmyślnie. Chcąc ominąć jazdę krajówką wytyczyłem objazd polami, było sporo błota i piasku, trzeba było jechać lasem, byłby sam piach... Pisz przelatuję szybko, piękny asfalt kolejny raz, odbijam przez Mały Wiartel do Wiartla, sporo jeszcze turystów. Stąd jadę już w nieznane, w te rejony nigdy się nie zapuszczałem, a szkoda. Piękny las, piękny asfalt i zero ruchu, olewam jazdę wzdłuż j. Nidzkiego i ciągnę nadal asfaltem, bo na wszystkich leśnych drogach jest kopny piach. Ta droga na pewno do powtórnego przejazdu, pewnie niejednego.
Docieram do Guzianki, wsiadam na łódkę i robimy z Tomkiem krótką przejażdżkę po Bełdanach. To co na rowerze nie jest zupełnie potrzebne, tutaj jest podstawą, a wieje naprawdę słabo, były może ze dwa mocniejsze porywy kiedy dało się płynąć normalnie. Pomagam koledze zdjąć maszt i ruszam dalej. Zaraz po starcie zaczyna mnie boleć głowa, kuźwa o co chodzi? Głód? Skręcam na nowo utworzoną trasę rowerową przy brzegu jeziora Bełdany, szuterek, las i zero ludzi, coś niestety w nawierzchni było, bo łapię gumę z tyłu. Jest przecięcie, ale w oponie nic nie siedzi, zmieniam dętkę, pompuję i jadę dalej. Zaliczam drugi brzeg promu w Wierzbie, na tym pierwszym byłem w zeszłym roku i jadę do Popielna. W barze straszna kolejka, jadę dalej, jest jakaś tawerna, ale do jedzenia tylko frytki. Nicto. Nawet dobre były, zapite zimną colą, a i w czasie czekania dopompowałem trochę kółko.

Wracam do Wejsun po strasznych dziurach, za to dalej jest fajny asfalt do Niedźwiedziego Rogu, rzut okiem na Śniardwy, ale się nie zatrzymuję tutaj. Chamską szutrówką i leśnymi drogami dojeżdżam do Karwika i jadę dalej zwiedzać miejsca gdzie do tej pory nigdy nie byłem. Trzonki, Rostki, Łysonie, asfalty w kratkę, było sporo nowych, gładkich, w Rostkach staję na kolejny zakup cukru w płynie. Dumam co dalej, jechać do Okartowa przez Nowe Guty, czy olać? W sumie zmęczony nie jestem, ani ograniczony czasowo, poza zapowiadanym na wieczór deszczem. Jadę. Tutaj już robię foto-stop nad Śniardwami i popychany wiatrem, który w końcu się obudził jadę do domu.

Wpadło kilka ciekawych nowych miejsc, alternatywna trasa z Pisza do Rucianego na pewno do powtórki. Puszcza Piska to piękne miejsce, tyle tylko że jest sporo piasku poza głównymi drogami, co utrudnia terenową jazdę.

IMG-20210825-081423828-HDR IMG-20210825-090130448-HDR IMG-20210825-095448832-HDR IMG-20210825-100103518-HDR IMG-20210825-134059764 IMG-20210825-140938245-HDRIMG-20210825-163213842-HDR
Kategoria >150


Dane wyjazdu:
22.90 km 0.00 km teren
01:05 h 21.14 km/h:
Maks. pr.:33.84 km/h
Temperatura:10.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 57 m
Kalorie: 535 kcal
Rower:żwirek

do/z pracy

Wtorek, 24 sierpnia 2021 · dodano: 26.08.2021 | Komentarze 0

Rano wstałem wcześniej, Regiel i budowa S61 w okolicy Szelig.


Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
12.60 km 0.00 km teren
00:34 h 22.24 km/h:
Maks. pr.:34.56 km/h
Temperatura:13.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 30 m
Kalorie: 243 kcal
Rower:żwirek

do/z pracy

Poniedziałek, 23 sierpnia 2021 · dodano: 26.08.2021 | Komentarze 0

Rano krótko, bo dzwoniący budzik olałem, powrót także.
Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
91.06 km 0.00 km teren
04:12 h 21.68 km/h:
Maks. pr.:49.68 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:694 m
Kalorie: 2801 kcal
Rower:żwirek

"Ublik - Najpiękniejsza wieś na świecie"

Niedziela, 22 sierpnia 2021 · dodano: 23.08.2021 | Komentarze 0

Takie oto hasło znaleźliśmy w tym uroczym miejscu. Ciągnie mnie tu. Spokojny spacerek z Małgosią, sprawdzić kilka rzeczy. Drogę Ublik - Wyszowate, moje kolano i plecy Gosi. Droga w porządku, trochę fajnego szutru i gładkiego asfaltu, kolano coraz lepiej, a Gosia pierwszy tak długi dystans od 10 tygodni przejechała. Może kluczem do sukcesu są przerwy na ćwiczenia co kilkadziesiąt minut? Taka jazda mi jak najbardziej pasuje, więcej można zobaczyć, a i się człowiek nie spoci prawie wcale. Zaliczone kolejne dwa cmentarze zupełnie bez planowania.



IMG-20210822-122723809-HDR
IMG-20210822-112327295-HDR
IMG-20210822-111838436-BURST000-COVER
IMG-20210822-114759265-HDR


Kategoria >50, z Gosią


Dane wyjazdu:
4.50 km 0.00 km teren
00:12 h 22.50 km/h:
Maks. pr.:29.52 km/h
Temperatura:21.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 19 m
Kalorie: 124 kcal
Rower:żwirek

do domu

Sobota, 21 sierpnia 2021 · dodano: 23.08.2021 | Komentarze 0

Pochmurno z przejaśnieniami, 18°C, Odczuwalna temperatura 18°C, Wilgotność 67%, Wiatr 4m/s z ZPłnZ - Klimat.app


Dane wyjazdu:
11.38 km 0.00 km teren
00:33 h 20.69 km/h:
Maks. pr.:29.52 km/h
Temperatura:14.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 41 m
Kalorie: 314 kcal
Rower:żwirek

z biwaku do pracy

Sobota, 21 sierpnia 2021 · dodano: 23.08.2021 | Komentarze 0



Kategoria dom/praca