KATEGORIE

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi dodoelk z miasta Ełk. Przejechałem 192240.84 kilometrów w tym 4539.60 w terenie. Moja średnia prędkość 20.53 km/h
Więcej o mnie. GG: 5934469


odwiedzone gminy



baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy dodoelk.bikestats.pl

Archiwum bloga


it outsourcing
Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2017

Dystans całkowity:799.70 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:39:56
Średnia prędkość:20.03 km/h
Liczba aktywności:21
Średnio na aktywność:38.08 km i 1h 54m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
86.60 km 0.00 km teren
03:43 h 23.30 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy plus

Wtorek, 28 lutego 2017 · dodano: 01.03.2017 | Komentarze 0

Ruszam trochę po 5tej, jest ze 3 na plusie ale dmucha dosyć mocno. Na niebie pierwsze zorze, zaraz za miastem zaczyna robić się jasno. W lasach odczuwalnie zimniej, trawa biała, kałuże pomarznięte, jest trochę ślisko, ale nie ma biedy. Wiatr się rozkręca, czołowy jest do Kopijek, potem już tak nie przeszkadza i coraz wyższe wartości zaczynają pojawiać się na liczniku. Staję na fotkę wstającego słońca, zaczyna się ładny dzień, wreszcie wiosna !!!! Wieje coraz mocniej, kilka niebezpiecznych bocznych podmuchów było, dobrze że ruch na drogach minimalny. Na chwilę zaglądam do domu i cisnę do pracy. Po południu jest okrągła dyszka na termometrze, dziś czasu niestety nie ma na wypad za miasto, wracam więc tylko ciut dłuższą drogą. Promenada w calości, ciągnie mrozem od lodu na jeziorze.








Kategoria dom/praca, >50


Dane wyjazdu:
85.80 km 0.00 km teren
03:45 h 22.88 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy plus

Poniedziałek, 27 lutego 2017 · dodano: 28.02.2017 | Komentarze 0

Wczoraj na rower wyjść się nie dało, rano śnieg, potem z deszczem, a na koniec sam deszcz. Zmieniam kasetę, łańcuch, blat i kółka od przerzutki. Mam nadzieję że już zima nie wróci...Poprzedni zestaw zrobił przez rok równą dychę.

Wstaję wcześniej, jest mokro (tego się spodziewałem), lekka mgła, ciepło (+3) i wieje umiarkowanie. W Regielnicy gaszę światło, dmucha w plecy - super. Dobre się niestety kończy, zaraz za Sypitkami zaczyna padać i pada z małymi przerwami do końca. No to się pogodynka w zeznaniach pogubiła...ehhh. Zawracam i kręcę się po lesie, ale gdy rękawiczki puściły i zrobiło się zimno jadę do pracy. Przemokłem cały, dobrze że są warunki na suszenie i awaryjne suche skarpetki (jechałem w letnich butach i ochraniaczach) Dodatkowo łańcuch zaczął rzęzić. Nowy. A przecież zawsze na oryginalnym smarowaniu zawsze można było parę setek zrobić. Brrrrrrrr.

Po południu jest jeszcze jasno, jest 7 stopni, prawie nie wieje i co najważniejsze mam luźną godzinkę. Robię więc rundkę wokół Regielskiego, jedzie się super, noga podaje jak głupia. Wracam już po ciemku, w lesie sporo zamglonych połaci, czuć ciepłe i zimne masy powietrza - dokładnie tak jak letnią nocą.

Kategoria dom/praca, >50


Dane wyjazdu:
32.20 km 0.00 km teren
01:35 h 20.34 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy

Sobota, 25 lutego 2017 · dodano: 27.02.2017 | Komentarze 0

Wczoraj 5 na plusie, dziś 5 na minusie...Miałem w teren nie wjeżdżać ale jakoś ciągnęło mnie do lasu. Śniegu praktycznie nie ma, gleba zmrożona, całkiem fajna jazda.
IMG_20170225_070114_EFFECTS

Kategoria dom/praca, <50


Dane wyjazdu:
13.30 km 0.00 km teren
00:37 h 21.57 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy

Piątek, 24 lutego 2017 · dodano: 25.02.2017 | Komentarze 0

Ciepło !!! całe 6 stopni, przez jakąś minutę spory deszcz. Zaczyna się marcowa pogoda, nawet zgodnie z kalendarzem.
Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
13.70 km 0.00 km teren
00:40 h 20.55 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy

Czwartek, 23 lutego 2017 · dodano: 24.02.2017 | Komentarze 0

Wiatr morderca, ale przynajmniej jest sucho i śnieg zniknął. Lakka mżawka, ale niespecjalnie porzeszkadzała.
Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
8.40 km 0.00 km teren
00:30 h 16.80 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy

Środa, 22 lutego 2017 · dodano: 23.02.2017 | Komentarze 0

Przymroziło, chodniki śliskie, trawniki białe (przecież dawno nie padał śnieg), asfalty w porządku. Po pracy w śniego-deszczu, w takich zacnych warunkach to tylko tam i nazad.
Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
15.20 km 0.00 km teren
00:47 h 19.40 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy

Poniedziałek, 20 lutego 2017 · dodano: 21.02.2017 | Komentarze 0

Wczoraj czułem kolano jeszcze całe popołudnie, dziś na odcinku "pod wiatr" także zabolało. Przełączyłem się na tryb 15km/h i skróciłem dojazd do pracy. Powrót w mżawce.
Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
100.90 km 0.00 km teren
04:23 h 23.02 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

pierwsza setka

Niedziela, 19 lutego 2017 · dodano: 20.02.2017 | Komentarze 0

W końcu były warunki, więc postanowiłem szarpnąć się na setkę. Planów było kilka, ale szybko je musiałem zweryfikować, bo bardzo mocno wiało i okazało się że zapomniałem z domu wziąć bidon. Okrążam puste piasto, zalatam na dom po wodę i ruszam do lasu uciec przed wiatrem. Napęd w rowerze dogorywa, zaczyna coś strzelać, zastanawiam się czy ryzykować oddalanie się od domu. Ostatecznie postanawiam jechać do Prostek, dychę pod i dychę gratis (przynajmniej w teorii). Zaczyna ćmić prawe kolano, szybko przypominam sobie wycieczkę z ubiegłego roku, było dokładnie to samo. Gdy jeździłem czterdziestki w porywach pięćdziesiątki nie czułem żadnych dolegliwości, ale po dłuższym kręceniu widać że coś jest nie tak z blokami. Staję na rozciąganie, pomaga tylko na chwilę, w drodze powrotnej (choć jest z wiatrem) zaczyna boleć. Staję po raz kolejny, tym razem oprócz rozciągania podnoszę także trochę siodło. Pomogło na tyle, że ból znowu przeistoczył się w dyskomfort i dzięki temu do setki dokręciłem.

Myślałem że będę z formą w przysłowiowej "czarnej dupie", ale jest lepiej niż się spodziewałem. Czekam na kolejne pogodowe okienko, mam nadzieję że uda się na szosę już wsiąść, bo na głodzie jestem...

Kategoria >100


Dane wyjazdu:
35.20 km 0.00 km teren
01:35 h 22.23 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy plus

Sobota, 18 lutego 2017 · dodano: 20.02.2017 | Komentarze 0

Lekko na plusie, ulice mokre i puste. Boczkiem wyjeżdżam z miasta, okrążam Regielskie i wracam spowrotem. Gdy kręcę się jeszcze przed finiszem nachodzi gęsta mgła i do pracy docieram mokry.
Kategoria dom/praca, <50


Dane wyjazdu:
55.70 km 0.00 km teren
02:30 h 22.28 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy plus

Piątek, 17 lutego 2017 · dodano: 18.02.2017 | Komentarze 0

Szał. Na plusie przez cały czas. W każdej wiosce na trasie niestety oblodzenie, pomiędzy nimi - różnie, ale da się jechać. Przed Reglem na chwilę przebija się słońce, żeby za chwilę zniknąć i ustąpić miejsca deszczowi, dobrze że tylko chwilę... Dokręcam kilometry na strefie zagospodarowując pozostały czas.

Kategoria dom/praca, >50