KATEGORIE

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi dodoelk z miasta Ełk. Przejechałem 189058.27 kilometrów w tym 4539.60 w terenie. Moja średnia prędkość 20.65 km/h
Więcej o mnie. GG: 5934469


odwiedzone gminy



baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy dodoelk.bikestats.pl

Archiwum bloga


it outsourcing
Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2013

Dystans całkowity:1525.45 km (w terenie 25.00 km; 1.64%)
Czas w ruchu:57:03
Średnia prędkość:26.74 km/h
Liczba aktywności:26
Średnio na aktywność:58.67 km i 2h 11m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
36.50 km 0.00 km teren
01:27 h 25.17 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy

Piątek, 28 czerwca 2013 · dodano: 28.06.2013 | Komentarze 0

Wokół ełckiego w przeciwnym kierunku i trochę po mieście. Zimno, pomimo rękawków i nogawek w głowie myśl o czapce i długopalczastych rękawiczkach :) ehh się człowiek przyzwyczaja. Powrót normalnie, nad jeziorem.
Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
31.60 km 0.00 km teren
01:13 h 25.97 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy

Środa, 26 czerwca 2013 · dodano: 28.06.2013 | Komentarze 0

Rano oczekiwanie na opad deszczu bo ciemno się zrobiło...tak wiec nigdzie dalej się nie zapuszczałem, a deszcz nie padał wcale :) Powrót jak zawsze nad jeziorem.
Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
23.70 km 0.00 km teren
00:58 h 24.52 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy

Wtorek, 25 czerwca 2013 · dodano: 26.06.2013 | Komentarze 0

Rano krótko, bo musiałem do domu nawrót zrobić. Powrót w deszczu, momentami przechodzącym w ulewę, co ciekawe nie pamiętam aby deszcz był taki ciepły :) Pomijając chlupanie w butach czułem się jakbym się moczył w nagrzanym jeziorze :)
Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
32.79 km 0.00 km teren
01:08 h 28.93 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy

Poniedziałek, 24 czerwca 2013 · dodano: 24.06.2013 | Komentarze 0

Rano runda dookoła regielskiego, dzięki dłuuugiej nocy po bólu kolana zostało już tylko wspomnienie na szczęście. Nogi niosą jak głupie, o co chodzi? Szkoda że jakiejś połówki nie ma dziś po lesie bo poszło by jak w zeszłym roku w Łomży dwa dni po wizycie w Gdańsku
Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
302.69 km 0.00 km teren
10:30 h 28.83 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Brevet 300

Niedziela, 23 czerwca 2013 · dodano: 24.06.2013 | Komentarze 4

Na wyjazd skusiła mnie pora jazdy czyli noc i fakt że żaba chciała się z dystansem zmierzyć. Dojazd w słońcu i wielkiej duchocie pożyczonym samochodem, ani wygodnie ani przyjemnie - nie lubię siedzieć za kółkiem. Jakaś godzina odpoczynku, potem zaczęli zjeżdżać się uczestnicy, przebieranie, jedzenie, chwila rozmowy ze znajomymi i nieznajomymi :), minuta odprawy i ruszamy o 18tej.













Ruszamy spokojnie, ale z każdym kilometrem tempo coraz wyższe, na pierwszym podjeździe (taka popierdułka, ale dosyć długa) odbyła się selekcja i część uczestników została w tyle. Na przodzie Maciek z Grześkiem nadawali tempo, ja z Tomkiem do nich dociągnęliśmy, ale reszta grupy już nie. Czekam więc na żonę i formuje się grupka pięciu osób w której dojechaliśmy do mety. Niewiele jest do opisania z trasy, po prostu jechałem, trochę pogadaliśmy, poznaliśmy się nawzajem bo wokół same nieznane mi osoby. Krótka wizyta na punkcie (85 kilometr), jakaś kanapka, tankowanie bidonów, telefon do Babci i ruszamy na tym razem krótki bo tylko 40km odcinek.



Tempo ponad 30km/h jest Gosi trochę zbyt mocne, ale na kole się utrzymuje, zaczyna się noc. W dzień było duszno, ale na szczęście niezbyt gorąco, za to po zachodzie słońca robi mi się zimno, choć na termometrze jest ponad 20 stopni. Jedziemy zmianami co około 1km, starając się trzymać tempo około 30 km/h, czas mija przyjemnie, a oprócz lekkiego dyskomfortu temperaturowego jedzie mi się super. To chyba najprzyjemniejsza wycieczka do tej pory, w grupie wiadomo że dużo lżej a tempo jazdy jest dla mnie odpowiednie. W Nowej Wsi pod Ostrołęką jest dłuższy postój, jemy zupę, jest kawa/herbata, łapiemy jednego kolegę (Jarka) który odpadł z grupy Maćka i Grześka i dalej jedziemy w sześciu. Okazało się że nie zapakowałem ze sobą ani rękawów ani nogawek, a w wiatrówce bym się ugotował, więc jadę dalej na krótko, z tym że jest trochę lepiej bo w międzyczasie trochę przeschłem :) W Pułtusku krótka przerwa, pierwszy raz widziałem żonę leżącą na chodniku o 2.30 w nocy :) jest nieźle, tylko kręgosłup dostał mocno w kość. Mnie zaczyna boleć prawe kolano, dziwne, bo zawsze wszystkie bóle różnych fragmentów ciała miałem po lewej stronie, nie wiem, może od zimna ? Bo trasa płaska, a na prostych jakoś specjalnie nie cisnąłem, poza momentem gdy odskoczyłem do przodu wymienić baterię w lampce tak, aby grupy nie wstrzymywać.

W miarę zbliżania się do Nasielska na niebie coraz więcej błysków, przed nami gdzieś leje, zaczyna się robić coraz jaśniej. Dosłownie kilka km przed punktem Marcinowi wyrwało szprychę z obręczy, próbowaliśmy ją wyjąć, potem uciąć, ale się nie udało, dało się na szczęście jechać bez klocków z tyłu. Zaczął kropić deszczyk, i w tym samom monecie wstało słoneczko, muszę policzyć który to już świt w tym roku obserwowany z siodełka.



Trochę na Marcina czekamy, ale w końcu on zostaje a my jedziemy już swoim tempem. Trafiamy na mokrą drogę, po uczestnikach widać że są już mocno zmęczeni, tempo siada (do ostatniego checkpoina było 29,9 km/h) Końcówka w mniejszym i większym deszczu, choć cały czas słońce widać na niebie :)




Meta osiągnięta o 5.38, nie spodziewałem się że tak szybko się uda, Gosia zmęczona, szczęśliwa, ale zarzeka się że nigdy więcej... :) Pojedliśmy, popiliśmy, zapakowaliśmy się i ruszyliśmy spowrotem. Droga ciężka, mnie bolało cały czas to kolano, a Gosia miała mega skurcze.


Zaliczone gminy: Jabłonna, Nowy Dwór Mazowiecki, Zakroczym (obszar wiejski), Zakroczym (miasto) Joniec, Nowe Miasto, Świercze, Sońsk, Ciechanów (obszar wiejski), Ciechanów (miasto), Regimin, Grudusk, Czernice Borowe, Przasnysz (obszar wiejski), Przasnysz (miasto), Płoniawy-Bramura, Krasnosielc, Olszewo-Borki, Sypniewo, Czerwonka, Maków Mazowiecki, Szelków, Pułtusk (obszar wiejski), Pułtusk (miasto), Winnica, Nasielsk.
Kategoria >300, z Gosią


Dane wyjazdu:
37.80 km 0.00 km teren
01:32 h 24.65 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy

Piątek, 21 czerwca 2013 · dodano: 24.06.2013 | Komentarze 0

Kurczę, gdzie ja jeździłem ? dalibóg nie pomnę teraz :p w każdymbądź razie został przynajmniej dystans i czas na liczniku :)
Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
43.00 km 0.00 km teren
01:19 h 32.66 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy plus

Czwartek, 20 czerwca 2013 · dodano: 21.06.2013 | Komentarze 2

Wreszcie się zwlokłem wcześniej. Rano miły chłodek jeszcze, runda wokół jeziora i kawałek po mieście. Powrót krótki, gorąco...
Godzinę po skończonej robocie moczyłem już dupę w jeziorze :) Niewątpliwa to zaleta mieszkać w centrum miasta i mieć 120 m do jeziora w linii prostej.

Koło 22giej krótki wypad za miasto sprawdzić pożyczoną lampkę na sobotnio/niedzielną nocną wyprawę.
Kategoria dom/praca, z Gosią


Dane wyjazdu:
20.17 km 0.00 km teren
00:43 h 28.14 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy

Środa, 19 czerwca 2013 · dodano: 19.06.2013 | Komentarze 0

Kolejny dzień lenia, znowu budzik rano dostał w łeb i czasu było tylko na nadjeziorny standardzik.
Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
24.70 km 0.00 km teren
01:01 h 24.30 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy

Wtorek, 18 czerwca 2013 · dodano: 19.06.2013 | Komentarze 0

Miało być wcześniej ale straaasznie nie chciało się wstać. Tak więc tylko standardowy nadjeziorny dojazd i powrót.
Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
19.80 km 0.00 km teren
00:47 h 25.28 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy

Poniedziałek, 17 czerwca 2013 · dodano: 19.06.2013 | Komentarze 0

Standardzik nadjeziorny.
Kategoria dom/praca