rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi dodoelk z miasta Ełk. Przejechałem 192240.84 kilometrów w tym 4539.60 w terenie. Moja średnia prędkość 20.53 km/h
Więcej o mnie. GG: 5934469

odwiedzone gminy

Znajomi

wszyscy znajomi(44)

Moje rowery

żwirek 48808 km

czołg 76888 km

chomik

Focus Cayo 4.0 49581 km

FatBoy 2432 km

czarny - sprzedany 8178 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

it outsourcing

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2013

Dystans całkowity:	1923.87 km (w terenie 25.00 km; 1.30%)
Czas w ruchu:	73:45
Średnia prędkość:	26.09 km/h
Maksymalna prędkość:	45.90 km/h
Suma podjazdów:	246 m
Liczba aktywności:	25
Średnio na aktywność:	76.95 km i 2h 57m
Więcej statystyk

Dane wyjazdu:

24.40 km 0.00 km teren

01:07 h 21.85 km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:czołg

do/z pracy

Piątek, 31 maja 2013 · dodano: 01.06.2013 | Komentarze 1

Słońce mnie obudziło, miałem sobie pospać...ale jak już wyszedłem to po słońcu zostały wspomnienia a z nieba padał deszcz. Na szczęście po kilku minutach przestało, a ja pojechałem tak jak ostatnio na plażę w Szeligach. Dziś posiedziałem chwilę nad wodą, a w drodze powrotnej wpadłem na kilka zabytkowych starych pojazdów.

Powrót w deszczu nad jeziorem.

Kategoria dom/praca

Dane wyjazdu:

104.50 km 0.00 km teren

03:54 h 26.79 km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:Focus Cayo 4.0

Poranna świąteczna setka na lekko

Czwartek, 30 maja 2013 · dodano: 30.05.2013 | Komentarze 0

Czas wrócić do porannych wycieczek sprzed dwóch lat, dzięki temu przed 9tą rano jest możliwość cały świąteczny dzień spędzić z rodziną. Tego ostatnio brakowało...

Wyjeżdżamy przed 5tą, ulice mokre, ale tylko pierwszych kilka kilometrów, dalej było już sucho. Pochmurno, temperatura przyzwoita ze 12 stopni, jedziemy "na długo". W Mikołajkach atakują nas dwa wielkie psy, jeden dostał paczką chusteczek i odpuścił, poza tym cała droga bez ekscesów. Ruch na drogach zerowy, wiatr na większości trasy raczej sprzyjający. Trochę pokropiło, ale zaraz po deszczu wyszło słońce i ostatnią godzinę już miło grzało. Wydminy mijamy nowo odkrytym skrótem, dzięki temu udało się ominąć całkiem spory podjazd, bo dziś miało być miękko i lekko. Kontuzjowaną piszczel czułem tylko przez chwilę na początku drogi, różnorakie mazidła trochę pomagają, choć przy szybkim chodzie boli nadal.

Kategoria >100, z Gosią

Dane wyjazdu:

24.50 km 5.00 km teren

01:10 h 21.00 km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:czołg

do/z pracy

Środa, 29 maja 2013 · dodano: 29.05.2013 | Komentarze 0

Dalej mnie nosi że muszę odpoczywać...był czas, była pogoda, a trzeba się hamować. Odwiedziłem za to miejsca w okolicy, na które zazwyczaj nie mam czasu bo gdzieś pędzę...tak więc dziś na luziku. Stara wojskowa plaża nad małym Selmętem, MOS na cypelku nad Ełckim jeziorkiem i "żółte piaski" nad Ełcką rzeką.

Kategoria dom/praca

Dane wyjazdu:

8.20 km 0.00 km teren

00:23 h 21.39 km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:czołg

do/z pracy

Wtorek, 28 maja 2013 · dodano: 29.05.2013 | Komentarze 0

Rano krótko, po robocie też krótko i do tego bonus w postaci deszczu. Mniej kilometrów nie da się już zrobić...

Kategoria dom/praca

Dane wyjazdu:

22.08 km 5.00 km teren

00:57 h 23.24 km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:czołg

do/z pracy

Poniedziałek, 27 maja 2013 · dodano: 27.05.2013 | Komentarze 0

Po wczorajszym odpoczynku i czysto towarzyskiej wizycie na Maratonach Kresowych w Sokółce dziś spokojny dojazd do roboty. Pada od rana, całe szczęście niezbyt mocno, trasa jak w Sobotę lasem do Szelig, na plażę i do pracy. Powrót także w deszczu.

Kategoria dom/praca

Dane wyjazdu:

26.50 km 5.00 km teren

01:06 h 24.09 km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:czołg

do/z pracy

Sobota, 25 maja 2013 · dodano: 27.05.2013 | Komentarze 0

Dałem dupy wczoraj, znowu noga boli, dusza chciała się z trening wziąć ale ciało mówi STOP. Czas na poważnie odpocząć...

Tak więc lekko i w terenie. Nad jeziorem, autostrada do nadleśnictwa plaża w Szeligach.

Kategoria dom/praca

Dane wyjazdu:

34.50 km 0.00 km teren

01:10 h 29.57 km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:Focus Cayo 4.0

do/z pracy plus trening

Piątek, 24 maja 2013 · dodano: 24.05.2013 | Komentarze 0

Czasu było na niecałą godzinkę jazdy przed pracą. Dalej syberia do tego jakaś taka wilgoć w powietrzu. Postanowiłem dziś pojechać twardo, ale pod koniec już mnie piszczel bolała, chyba nie ma sensu trenować przed następnym wypadem w góry. Nie wiem co robić, bo plan na ten rok zaczyna się walić...

Trasa: Dookoła j. regielskiego i po mieście.

AAAAA, bym zapomniał - zmieniłem pedały na zwykłe m520 i cykanie w korbie ustało !!!!, a już miałem rower w karton pakować i słać do reklamacji :) Pojeżdżę ciut dłużej i zobaczę, ale byłoby super gdyby faktycznie z BB30 wszystko było w porządku.

Kategoria dom/praca

Dane wyjazdu:

44.59 km 0.00 km teren

01:31 h 29.40 km/h:

Maks. pr.:45.90 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy:246 m

Kalorie: kcal

Rower:Focus Cayo 4.0

do/z pracy plus trening

Czwartek, 23 maja 2013 · dodano: 23.05.2013 | Komentarze 0

Wyjechałem ciut wcześniej zobaczyć jak noga, przy chodzeniu nadal boli. Spróbowałem poćwiczyć trochę siły, zimą nie ćwiczyłem wcale, bo bolało kolano jeszcze od zeszłego roku, więc do tej pory tylko jazda "na miękko". Efekty niestety widać...

Zimno, jeziora parują, woda się szybko nagrzała...miejscami mokro ale nie pada. Kawałek za Grabnik i spowrotem, górki na blacie, do tego w nowych butach - fajnie, sztywno, jeszcze mała regulacja ustawienia bloków jest potrzebna. Przy krótkich podjazdach "na twardo" na razie nic nie boli, jest całkiem nieźle z nogą, może w weekend jakąś setkę na spokojnie zrobię.