rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi dodoelk z miasta Ełk. Przejechałem 192240.84 kilometrów w tym 4539.60 w terenie. Moja średnia prędkość 20.53 km/h
Więcej o mnie. GG: 5934469

odwiedzone gminy

Znajomi

wszyscy znajomi(44)

Moje rowery

żwirek 48808 km

czołg 76888 km

chomik

Focus Cayo 4.0 49581 km

FatBoy 2432 km

czarny - sprzedany 8178 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

it outsourcing

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2011

Dystans całkowity:	1570.08 km (w terenie 113.60 km; 7.24%)
Czas w ruchu:	57:47
Średnia prędkość:	27.02 km/h
Maksymalna prędkość:	59.54 km/h
Liczba aktywności:	55
Średnio na aktywność:	28.55 km i 1h 04m
Więcej statystyk

Dane wyjazdu:

24.98 km 0.00 km teren

00:43 h 34.86 km/h:

Maks. pr.:52.71 km/h

Temperatura:20.0

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:czarny - sprzedany

tempo, tempo czyli mocne zakończenie czerwca

Czwartek, 30 czerwca 2011 · dodano: 30.06.2011 | Komentarze 0

Piątek, Sobota i pewnie też Niedziela zapowiadają się nierowerowo. No cóż, deszcz też kiedyś musi padać, ale czy akurat wtedy gdy mam urlop ???? Była możliwość wyskoczenia na chwilę, więc skorzystałem. Duszno, lekki chłodzący wiaterek, słońce ledwo zza chmur przebijało, generalnie pogoda super. Czasu było niewiele, do tego zaczęły zbierać się czarne chmury więc wyjechałem na dwa kółka wokół miasta.

AVG CAD = 77

Kategoria <50

Dane wyjazdu:

48.54 km 30.00 km teren

03:24 h 14.28 km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:23.0

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:czołg

Wytwórnia chemiczna

Czwartek, 30 czerwca 2011 · dodano: 30.06.2011 | Komentarze 2

Zainspirowany tą wycieczką wybrałem się dziś na teren byłej wytwórni chemicznej z żoną i starszym synem. Dojazd lasem przez Lipińskie i Ostrykół. RoboD pisał żeby nie wjeżdżać główną bramą ale zaryzykowaliśmy i faktycznie jakiś pacjent stwierdził, że to teren prywatny i nie można wjechać. Tak więc zawróciliśmy i pojechaliśmy przez bramę gdzie kiedyś były tory kolejowe. Co ciekawe w środku, na asfaltowych drogach widać ślady po jakimś maratonie MTB ???

Całości nie objechaliśmy, ale kompleks robi wrażenie, jest naprawdę sporych rozmiarów, szczegóły można przeczytać w linku kolegi.
Powrót polami do Regla i stamtąd już asfaltem do domu. Synek zmęczony strasznie, ale cóż się dziwić jak się jest pierwszy raz w tym roku na rowerze.

Kategoria <50, z Gosią

Dane wyjazdu:

14.37 km 0.00 km teren

00:44 h 19.60 km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:czołg

test Kubusia

Środa, 29 czerwca 2011 · dodano: 29.06.2011 | Komentarze 0

Pierwsza wycieczka nowym rowerem, z tym że tym razem nie moim. Żona zamieniła ponad dwudziestokilogramowego starego Krossa ze stalową ramą na nowego Cube Nature. Wrażenia podobno przednie, raz że rower prawie o połowę lżejszy, dwa że wszystko działa jak w zegarku. Na promenadzie nad jeziorem musiałem ją gonić :) jechała prawie trzy dychy :) Żona zadowolona, ja też bo nie będę musiał na nią teraz czekać na każdym podjeździe.

Piwnica zmieniła się w prawdziwą stajnię - sześć sztuk teraz garażuje włącznie z czterokołowcem malucha.

Kategoria z Gosią

Dane wyjazdu:

107.89 km 0.00 km teren

03:31 h 30.68 km/h:

Maks. pr.:59.54 km/h

Temperatura:20.0

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:czarny - sprzedany

poranne kółeczko

Środa, 29 czerwca 2011 · dodano: 29.06.2011 | Komentarze 0

Dziś budżet czasowy ograniczony do max godziny 9tej. W tym czasie nie było możliwości przejechania tego co chciałem, więc przejechałem to co było można.
Wyjazd 5:22, bezchmurnie, cieplutko (17,5 st. C) ale cały czas spory wiatr wieje. Tak było do Olecka, cały czas albo wieje prosto w pysk, albo z boku - też w pysk. Starałem się utrzymać średnią ponad 30, ale raz że się nie udało, a dwa - skończyło się bólem nóg. Od Olecka stan nawierzchni miejscami bardzo kiepski, generalnie z wiatrem, sporo górek, większość podjazdów staram się wjeżdżać z blata, studząc tyłek przy okazji. Także na tej trasie ustanawiam nowy rekord prędkości : 59,54. Od Wydmin znowu wiatr daje znać o sobie, robi się gorąco (24 st.C).
Trasa przejechana bez dotknęcia nogą podłoża, oprócz chwili na rondzie w Olecku i na skrzyżowaniu przy Orlenie zaraz po wjeździe do Ełku.

AVG CAD = 67

Kategoria >100

Dane wyjazdu:

56.99 km 30.00 km teren

03:15 h 17.54 km/h:

Maks. pr.:36.00 km/h

Temperatura:22.0

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:czołg

Łaśmiady

Wtorek, 28 czerwca 2011 · dodano: 28.06.2011 | Komentarze 0

Dziś dzień odpoczynku, spokojna trasa którą od jakiegoś już czasu chciałem przejechać. Po części pokryła się z niebieskim szlakiem rowerowym.

Gorąco, około 25 stopni i bardzo mocny wiatr. Trasa wybrana tak aby prowadziła jak najwięcej lasami.

Kategoria >50, z Gosią

Dane wyjazdu:

167.32 km 0.00 km teren

05:34 h 30.06 km/h:

Maks. pr.:47.02 km/h

Temperatura:15.0

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:czarny - sprzedany

z grubej rury czyli grunt to dobrze zacząć urlop

Poniedziałek, 27 czerwca 2011 · dodano: 27.06.2011 | Komentarze 2

wyjazd 3:58. Zimno, momentami w lesie termometr pokazywał 9,5 st.C. Wiatr spory od samego rana. Pochmurno, słońce zaczęło świecić dopiero na drodze pomiędzy Piszem a Rucianym-Nidą. Pierwszy przystanek około szóstej w porcie.

Port w Rucianym-Nidzie © dodoelk

Po wyjeździe z Rucianego zakręciłem się trochę na rondzie i zamiast na Piecki pojechałem w stronę Szczytna. Coś mi nie pasowało i włączyłem automapę na komórce, no i Hołek powiedział "zawróć w lewo". No bomba, prawie 10 km nadłożyłem drogi. Stan dróg do tego miejsca był bardzo przyzwoity, ale dojazd do Mikołajek już taki miły nie był. Droga w kratkę, trochę równego trochę dziur, w gęstym lesie (miejscami bardzo ciemno) i dzięki temu prawie bez wiatru.
W Mikołajkach przejechałem wiszącym mostem...

Wiszący most - Mikołajki © dodoelk

...zatrzymałem się na chwilę w porcie jachtowym...

Port jachtowy w Mikołajkach © dodoelk

... i pojechałem do spożywczaka dołożyć węgli do pieca. Oczywiście zamotałem się tak, że znowu z pomocą Hołka musiałem kierować się aby powrócić do DK16. Jej stan miejscami woła o pomstę do nieba, na szczęście ta część trasy była z wiatrem. Od Orzysza spory ruch ciężarówek i małych samochodów też, zawsze jeździłem tędy albo wcześnie rano albo w weekendy, więc zazwyczaj było tu dużo puściej.

powrót 10:00. Piękne słońce, wiatr już dmie naprawdę mocno, temperatura 21 st.C

mapka

AGV CAD = 66

Kategoria >150

Dane wyjazdu:

7.44 km 0.00 km teren

00:15 h 29.76 km/h:

Maks. pr.:36.30 km/h

Temperatura:17.0

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:czołg

do domu

Sobota, 25 czerwca 2011 · dodano: 25.06.2011 | Komentarze 0

Obwodnica i promenada. Dmucha, zimno, mżawka - masakra. Dawno tak szybko góralem nie jeździłem.

Kategoria dom/praca

Dane wyjazdu:

11.30 km 0.00 km teren

00:37 h 18.32 km/h:

Maks. pr.:31.00 km/h

Temperatura:12.0

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:czołg

po mieście (do pracy)

Sobota, 25 czerwca 2011 · dodano: 25.06.2011 | Komentarze 0

Dziś tylko spokojne kręcenie się po mieście w drodze do pracy. Znowu rano deszcz skutecznie ostudził zapał co do przejechania jakiejś dłuższej trasy. Trochę słońca, trochę chmur, i rześko, żeby nie powiedzieć wręcz zimno...

Kategoria <50, dom/praca

Dane wyjazdu:

7.14 km 0.00 km teren

00:16 h 26.77 km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:czarny - sprzedany

do domu z przerwą na grilla

Piątek, 24 czerwca 2011 · dodano: 25.06.2011 | Komentarze 0

Po drodze do Ojca (Jana) na imieniny. Obżarty i opity pokonałem pozostałą do domu trasę, o ciężko było...

Kategoria dom/praca

Dane wyjazdu:

46.39 km 0.00 km teren

01:28 h 31.63 km/h:

Maks. pr.:42.09 km/h

Temperatura:15.0

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:czarny - sprzedany

dom-Wysokie-Kleszczewo-praca

Piątek, 24 czerwca 2011 · dodano: 24.06.2011 | Komentarze 0

Jakoś rano nie chciało się wstawać, niby znowu miało padać. Nie padało - a teraz żałuję że wróciłem do łóżka, bo traskę można było przed robotą zrobić konkretną. Tak więc dziś tylko standardowy trening poranny, powrót pod wiatr i przy zaczynającym padać deszczu.

AVG CAD=69

Kategoria <50, dom/praca