KATEGORIE

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi dodoelk z miasta Ełk. Przejechałem 189058.27 kilometrów w tym 4539.60 w terenie. Moja średnia prędkość 20.65 km/h
Więcej o mnie. GG: 5934469


odwiedzone gminy



baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy dodoelk.bikestats.pl

Archiwum bloga


it outsourcing
Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2015

Dystans całkowity:1064.90 km (w terenie 88.00 km; 8.26%)
Czas w ruchu:54:15
Średnia prędkość:21.11 km/h
Liczba aktywności:33
Średnio na aktywność:35.50 km i 1h 38m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
19.00 km 0.00 km teren
00:56 h 20.36 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy

Czwartek, 31 grudnia 2015 · dodano: 31.12.2015 | Komentarze 0

Dycha na minusie, ale za to jakie piękne, czyste, nocne niebo. Jezioro paruje, lada chwila zamarznie, bo z tego co podają prognozy te dzisiejsze -10 to dopiero przedsmak tego co ma być w weekend. 
Powrót również nad jeziorem, ciupkę cieplej, ale nie dokręcałem nic więcej, bo nie było na to czasu. Jako że dziś skrócone lekcje, udało się w pełnym słońcu pojeździć. Lampkę ostatnio widzę tylko przez okno, dojazd i powrót jest przeważnie po ciemku.
Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
30.20 km 0.00 km teren
01:24 h 21.57 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy plus

Środa, 30 grudnia 2015 · dodano: 30.12.2015 | Komentarze 0

Nie było czasu na nic więcej poza dojazd do pracy. Rano sporo cieplej niż wczoraj, trochę wieje, ale miałem wrażenie że cały czas w twarz, tak ciężko mi się jechało. Dodatkowe kalorie spożyte w pracy w postaci ciasta (ehh te małe grzeszki...) postanowiłem wypalić w drodze powrotnej, bo tak się ułożyło, że była chwila czasu. Powiało chłodem strasznie (-7), początkowo chciałem odpuścić, ale w końcu buźka przywykła i wykręciłem brakujące dwie dyszki do "plusa" w tytule. 
Kategoria dom/praca, <50


Dane wyjazdu:
44.40 km 0.00 km teren
02:05 h 21.31 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy plus

Wtorek, 29 grudnia 2015 · dodano: 29.12.2015 | Komentarze 0

Umówiłem się z Mariuszem na małe co nieco przed pracą, proponując objazd Selmentu. Mrozi nieźle (6-7 stopni), jezioro zaczęło przymarzać, za to wcale nie ma wiatru. Będzie w końcu test nowych ochraniaczy na buty, bo to pierwszy dłuższy wyjazd przy większym mrozie. 
Tempo jak dla mnie trochę za wysokie, początkowo nie odpuszczam, ale potem proponuję żebyśmy trochę zwolnili. Pogadaliśmy sobie po drodze, jak zawsze. Po godzinie zacząłem odczuwać zimno w stopy, za Łojami robimy pierwszy spacer w promieniach porannego słońca, drugi w lesie w kierunku Szelig. Szału z ochraniaczami nie ma, na dłuższy trening nie wystarczą, trzeba będzie posiłkować się spacerami po drodze.
Wieczorem sporo cieplej, ale mocniej wieje, wróciłem promenadą.
Kategoria <50, dom/praca


Dane wyjazdu:
50.90 km 0.00 km teren
02:22 h 21.51 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy plus

Poniedziałek, 28 grudnia 2015 · dodano: 29.12.2015 | Komentarze 0

Gdy się budzę słyszę uderzające w okno krople, w sumie tak miało być...A może przestanie? Wstaję. Coś tam lekko mży, więc się zbieram. Chwilę po wyjeździe ustaje zupełnie, udało się w okienko wstrzelić. Mokro, chlapie, więc początkowo chodniki, jadę na Regiel sprawdzić jak jest. Nie ma tragedii więc robię pętlę wokół Regielskiego, gaszę światło, wydłużam do Wiśniowa, lada chwila będzie świt. Niebo zasnute chmurami, ale na wschodzie widać trochę nieba, kawałek czerwonego słońca tylko zobaczyłem. Po chwili zaczęło znowu mżyć, dobrze że pierwsza godzina była na sucho. Kręcę się jeszcze po lesie, nad Ełckim i jadę do pracy.

Gdy wychodziłem z pracy było już na minusie, do tego wiatr pizga strasznie. Asfalty posypane solą, służby na posterunku, zalatam jeszcze nad jezioro, całe szczęście wiało w plecy
Kategoria >50, dom/praca


Dane wyjazdu:
56.10 km 25.00 km teren
02:59 h 18.80 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

Niedziela

Niedziela, 27 grudnia 2015 · dodano: 28.12.2015 | Komentarze 0

Obudziłem się wcześniej, Gosia miała nie jechać, ale ostatecznie gdy byłem już w butach zmienia zdanie. Aby na nią nie czekać w domu robię rundę promenadą, w międzyczasie umawiam się z Mariuszem. Dojeżdża Gosia, ruszamy pokręcić się po mieście i wtedy zaczyna padać...śnieg. Pięknie. Dojeżdżamy pod amfiteatr, spotykamy Marka, dociera Mariusz i w małej śnieżycy jedziemy na Baranki zabierając po drodze jeszcze Tomka. Szczęśliwie chwilę po 9tej przestaje padać, ale jest mi zimno w dłonie. W lesie trochę błota, wszak ostatnio non stop pada deszcz. Docieramy na Wytwórnię i czas wracać, Dąbrowskie, Żelazki i do domu.

Jeszcze przed opadami śniegu © dodoelk

Kategoria >50, z Gosią


Dane wyjazdu:
22.30 km 0.00 km teren
01:07 h 19.97 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

wieczorynka z Gosią

Piątek, 25 grudnia 2015 · dodano: 27.12.2015 | Komentarze 0

Niebo się przetarło, piękna pełnia księżyca, trzeba tyłek ruszyć chociaż na chwilę. Jest jeszcze mokro, solidni w dzień padało, trochę chlapie, ale nie ma biedy. Na niebie jest tak jasno, że spokojnie da się jechać bez światła. Regiel, Mrozy i do domu.
Kategoria <50, z Gosią


Dane wyjazdu:
38.90 km 0.00 km teren
01:40 h 23.34 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

rano

Środa, 23 grudnia 2015 · dodano: 23.12.2015 | Komentarze 0

3 kółka po mieście, mokro, wieje całe szczęście trochę mniej niż wczoraj. W pracy dziś wigilia, zawsze jakaś kropelka do rybki się znajdzie, więc rowerem do pracy nie jadę.
Kategoria <50


Dane wyjazdu:
19.80 km 0.00 km teren
00:57 h 20.84 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy

Wtorek, 22 grudnia 2015 · dodano: 23.12.2015 | Komentarze 0

Gdy wyjechałem tylko lekko kropiło, ale po chwili rozpadało się tak, że przemokłem całkowicie. Wieje masakrycznie, zjeżdżając nad jezioro na 10% zjeździe nie miałem nawet 25 km/h. Skracam drogę meldując się sporo przed czasem w pracy. Ubrania wyschły, ulice też więc wróciłem nad jeziorem.
Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
29.00 km 0.00 km teren
01:22 h 21.22 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy plus

Poniedziałek, 21 grudnia 2015 · dodano: 22.12.2015 | Komentarze 0

Miało padać od rana, więc miał być tylko dojazd i powrót. Było sucho, więc ruszyłem trochę wcześniej. Piękny wschód słońca, prawie o 8mej godzinie, całe szczęście już za chwilę dzień będzie się wydłużał w końcu.

Ełckie wokół i Mrozy, powrót krótki w lekkim deszczyku.

Piękny był ten wschód, zdjęcie tego niestety nie oddaje © dodoelk
Kategoria dom/praca, <50


Dane wyjazdu:
100.40 km 30.00 km teren
04:53 h 20.56 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

setka całkiem niechcący

Niedziela, 20 grudnia 2015 · dodano: 20.12.2015 | Komentarze 2

Obudziłem się o 6tej, bez sensu było w łóżku gnić, więc siadam i jadę. Jeszcze ciemno, pusto, trochę dmucha. Selment a potem się zobaczy... Wyszło szybciej niż planowałem, trochę wiatr pomógł, potem był boczny, ale nie przeszkadzał mocno. Wydłużam o Chełchy, mając po drodze premię sprinterską (ucieczka przed psem), trochę walki z wiatrem przed samym miastem, robię jeszcze jedną premię pod wiatr do tablicy "Ełk". Jako że do 9tej jest jeszcze od groma czasu kręcę się po mieście, zajeżdżając na zbiórkę parę minut wcześniej.

Miałem w planie max 2 godziny, ale wyszło ciut więcej. Tempo spokojne, dużo wolniej niż samemu, ale w ten sposób można sobie pogadać.

Kategoria >100