KATEGORIE

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi dodoelk z miasta Ełk. Przejechałem 189058.27 kilometrów w tym 4539.60 w terenie. Moja średnia prędkość 20.65 km/h
Więcej o mnie. GG: 5934469


odwiedzone gminy



baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy dodoelk.bikestats.pl

Archiwum bloga


it outsourcing
Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2012

Dystans całkowity:1507.57 km (w terenie 113.80 km; 7.55%)
Czas w ruchu:57:25
Średnia prędkość:26.26 km/h
Maksymalna prędkość:60.21 km/h
Suma podjazdów:2081 m
Maks. tętno maksymalne:181 (97 %)
Maks. tętno średnie:167 (89 %)
Liczba aktywności:36
Średnio na aktywność:41.88 km i 1h 35m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
35.03 km 0.00 km teren
01:28 h 23.88 km/h:
Maks. pr.:36.20 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

z żoną

Czwartek, 31 maja 2012 · dodano: 01.06.2012 | Komentarze 2

Po powrocie z pracy wyszło słońce, więc tak jakoś spontanicznie podjęliśmy decyzję że jedziemy, bo chłopcy dziś mogą sami w domu na chwil kilka zostać.
Cel - Rożyńsk. Początek przez las, potem asfaltem. W Rożyńsku nie pojechaliśmy na Grabnik jak było w planach, ale w stronę Klus. Potem na chwilę nad jezioro Lipińskie, na chwilę bo na mapie był przejazd przez jezioro zaznaczony, ale mostu już pewnie kilka lat tam nie ma...
jezioro Lipińskie. Po lewej półwysep "Spiąca Wyspa", po prawej pozostałości po moście. © dodoelk


żaba i kubuś nad jeziorem Lipińskim © dodoelk

Nie chcąc jechać jakimiś nieznanymi leśnymi ścieżkami i z powodu coraz późniejszej godziny wróciliśmy na asfalt i do końca już tak jechaliśmy. Na chwilę jeszcze na myjnię na stacji benzynowej.

Kategoria <50, z Gosią


Dane wyjazdu:
32.10 km 0.00 km teren
01:10 h 27.51 km/h:
Maks. pr.:38.30 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy

Czwartek, 31 maja 2012 · dodano: 01.06.2012 | Komentarze 0

Jeszcze zimniej, za to wiatr trochę ucichł. Standardowo za jeziorem, potem miejskimi asfaltami. Dziś chyba dzień buców wymuszających pierwszeństwo, w trzech przypadkach jechałem prosto a kierowcy skręcali w lewo, zapewne z przekonaniem że zdążą przed rowerem...w jednym przypadku cudem udało się auto wyminąć. Powrót promenadą, w miarę szybki bo jakoś tak noga podawała.
Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
38.82 km 0.00 km teren
01:38 h 23.77 km/h:
Maks. pr.:45.40 km/h
Temperatura:11.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy

Środa, 30 maja 2012 · dodano: 30.05.2012 | Komentarze 0

Zimno i wieje mocno. Mijając most na jeziorze do głowy przyszła mi myśl o zwiedzeniu single tracka nad jeziorem zamiast asfaltu jak było zawsze do tej pory. Po okrążeniu jeziora promenadą do końca i obwodnicą dokręciłem do trzech dyszek. Po południu nad jeziorem, dalej mocno dmucha.
Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
21.88 km 0.00 km teren
01:04 h 20.51 km/h:
Maks. pr.:39.40 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy

Wtorek, 29 maja 2012 · dodano: 30.05.2012 | Komentarze 0

Rano za jeziorem, spory wiaterek, temperatura OK. Od Nowej Wsi dmuchało fajnie w plecki...fajnie się jechało aż do...zfrezowanej drogi w okolicy świateł. Złapałem flaczora z tyłu, a że byłem bez sprzętu więc prawie 4 km z buta przeszedłem (dobrze że było jeszcze wcześnie i do roboty zdążyłem). Powrót również "udany" z wiatrem i deszczem w ryj...bomba dzień jednym słowem.
Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
40.07 km 0.00 km teren
01:13 h 32.93 km/h:
Maks. pr.:54.70 km/h
Temperatura:18.0
HR max:173 ( 93%)
HR avg:153 ( 82%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

wieczorny szosowy trening

Poniedziałek, 28 maja 2012 · dodano: 29.05.2012 | Komentarze 0

Nie mogłem pojechać do roboty, więc przynajmnmiej wieczorkiem na chwilę się wyrwałem. Przyzwoita pogoda, choć dosyć mocno dmuchało. Trzy kółka, tempo dosyć mocne.
Kategoria <50


Dane wyjazdu:
88.33 km 0.00 km teren
03:00 h 29.44 km/h:
Maks. pr.:57.58 km/h
Temperatura:18.0
HR max:168 ( 90%)
HR avg:144 ( 77%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

deszczowy poranek

Niedziela, 27 maja 2012 · dodano: 27.05.2012 | Komentarze 1

Z rana za oknem spore kałuże, na szczęście nie pada. Postanowiłem wyjść wcześniej zrobić rundkę po mieście, bo na 11tą musiałem być spowrotem. Dojechałem do mostu na rzece, dookoła sucho, mokro zrobiło się znowu w okolicy ronda na Suwalskiej, na nowej części obwodnicy już lekka mżawka. Gdy dojeżdżałem na os. Jeziorna już padało dosyć mocno. Frekwencja wysoka, 15 osób, przy takiej pogodzie...Postaliśmy około 45 minut i przed 9tą wyruszyliśmy w stronę Woszczel. W butach bagno, rower do czyszczenia, najgorsze że spod kół chlapie, jest ślisko i dosyć niebezpiecznie. Za Woszczelami o dziwo sucho, tempo się rozkręciło, za Grabnikiem zaczynają się górki więc standardowo razem z nimi zaczyna się ogień. Tempo szarpane, chwilami 40-45 km/h potem kilka kilometrów spokojnie. W Wydminach przystanek pod sklepem, wychodzi słońce i robi się ciepło, przynajmniej trochę obeschłem. Dalej kilka mocnych fragmentów, w Bałamutowie chłopaki chcą skręcić jeszcze na Malinówkę, a ja jako że była równo 11ta cisnę w stronę domu.
Jest w nogach moc, w zeszłym roku urywali mnie na tych górkach, teraz większość z nich jako pierwszy zdobyłem sam. Szkoda że nie ma czasu na porządny trening.
Kategoria >50


Dane wyjazdu:
15.02 km 0.00 km teren
00:42 h 21.46 km/h:
Maks. pr.:38.20 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy +

Sobota, 26 maja 2012 · dodano: 26.05.2012 | Komentarze 0

Odstawiłem czarnego, przebrałem się, wziąłem Kross'ika i ruszyłem ro pracy. Dziwne uczucie, gdy po chwili przesiadłem się na inny rower, miękko jakoś się zrobiło...
Całej trasy nad jeziorem już nie zdążyłem zrobić, do domu też krótko, potem jeszcze dojazd na grillową rodzinną imprezę.
Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
42.12 km 0.80 km teren
01:24 h 30.09 km/h:
Maks. pr.:48.10 km/h
Temperatura:11.0
HR max:160 ( 86%)
HR avg:137 ( 73%)
Podjazdy:183 m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

poranny szosowy trening

Sobota, 26 maja 2012 · dodano: 26.05.2012 | Komentarze 0

Dziś się zebrałem i wstałem wcześniej, bo po południu okazji do jazdy nie będzie. Wczoraj zmieniłem siodełko na SAN MARCO ASPIDE, więc była okazja do testu. Lekko zimno, wiatr słaby, ale z każdą chwilą się wzmagał i piękne bezchmurne niebo. Tempo spokojne, jakoś ciężko mi się dziś jechało, pewnie dlatego że bez śniadania, serducho też na obroty wogóle nie chciało wejść. Na wiadukcie jest już ostateczna warstwa asfaltu więc nie trzeba już skakać, ale koło siódmej zbierali się już robotnicy więc przemknąłem tylko ukradkiem. Na końcu chciałem jeszcze drogą przy działkach wyjechać drogą wylotową na Olecko, ale okazało się (bo wogóle w tamtym rejonie budowy nie byłem) że droga jest, jak najbardziej, ale 4 metry nade mną :).

Siodło OK, ale chyba nie ma większej różnicy między Selle Italia SLR, raczej kwestia ustawienia wchodzi w grę. Naczęściej siedzę tak mniej więcej w połowie siodełka, muszę siedzieć dalej, wtedy od razu czuć różnicę w komforcie. Przetestuję jeszcze na jakimś dłuższym dystansie.
Kategoria <50


Dane wyjazdu:
24.86 km 0.00 km teren
01:04 h 23.31 km/h:
Maks. pr.:40.90 km/h
Temperatura:19.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy

Piątek, 25 maja 2012 · dodano: 25.05.2012 | Komentarze 0

Dojazd i powrót nad jeziorem, dodatkowe kilometry zrobiłem w czasie pracy, urywając się na przedstawienie z okazji dnia mamy i taty do przedszkola. Wiało mocno, rano trochę chłodno.
Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
17.96 km 0.00 km teren
00:42 h 25.66 km/h:
Maks. pr.:38.60 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy

Czwartek, 24 maja 2012 · dodano: 24.05.2012 | Komentarze 0

Traska znowu ta sama, jakoś nie mam ochoty na wcześniejsze wstawanie. Od rana spory wiatr, zimno- ale to fajna odmiana po ostatnich gorących dniach.
Kategoria dom/praca