rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi dodoelk z miasta Ełk. Przejechałem 192240.84 kilometrów w tym 4539.60 w terenie. Moja średnia prędkość 20.53 km/h
Więcej o mnie. GG: 5934469

odwiedzone gminy

Znajomi

wszyscy znajomi(44)

Moje rowery

żwirek 48808 km

czołg 76888 km

chomik

Focus Cayo 4.0 49581 km

FatBoy 2432 km

czarny - sprzedany 8178 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

it outsourcing

Wpisy archiwalne w kategorii

dom/praca

Dystans całkowity:	82189.10 km (w terenie 669.35 km; 0.81%)
Czas w ruchu:	3984:17
Średnia prędkość:	20.59 km/h
Maksymalna prędkość:	75.59 km/h
Suma podjazdów:	77594 m
Maks. tętno maksymalne:	173 (93 %)
Maks. tętno średnie:	152 (81 %)
Suma kalorii:	594520 kcal
Liczba aktywności:	3204
Średnio na aktywność:	25.65 km i 1h 14m
Więcej statystyk

Dane wyjazdu:

17.60 km 0.00 km teren

00:55 h 19.20 km/h:

Maks. pr.:32.36 km/h

Temperatura:0.0

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: 62 m

Kalorie: 377 kcal

Rower:żwirek

do/z pracy

Wtorek, 15 lutego 2022 · dodano: 16.02.2022 | Komentarze 0

Przenikliwe zimno, głownie przez wilgoć i spory wiatr, bo mróz był minimalny. Powrót prosto do domu, udało się wstrzelić w przerwę między opadami.

Kategoria dom/praca

Dane wyjazdu:

32.10 km 0.00 km teren

01:35 h 20.27 km/h:

Maks. pr.:30.47 km/h

Temperatura:0.0

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: 54 m

Kalorie: 424 kcal

Rower:żwirek

do/z pracy plus

Poniedziałek, 14 lutego 2022 · dodano: 16.02.2022 | Komentarze 0

Rano lekki mróz, trochę ślisko. Po pracy pojechałem zaliczyć kilka kwadratów dostępnych z roweru. Straszne błoto, dodatkowo coś zaczęło w lewym kolanie drapać, więc zawracam i jadę do domu.

Kategoria <50, dom/praca

Dane wyjazdu:

11.60 km 0.00 km teren

01:51 h 9:34 km/h:

Maks. pr.:5:10 km/h

Temperatura:19.0

HR max:129 ( 69%)

HR avg: 93 ( 50%)

Podjazdy: 16 m

Kalorie: 453 kcal

Rower:

praca z buta

Sobota, 12 lutego 2022 · dodano: 14.02.2022 | Komentarze 0

Odpuszczam rower - znów ślisko.

Kategoria dom/praca, z buta

Dane wyjazdu:

72.00 km 0.00 km teren

03:20 h 21.60 km/h:

Maks. pr.:33.94 km/h

Temperatura:1.0

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy:287 m

Kalorie: 2026 kcal

Rower:żwirek

Miejscami ślisko, odpuszczam dłuższy wyjazd (praca)

Czwartek, 10 lutego 2022 · dodano: 14.02.2022 | Komentarze 0

Zaklepuję w pracy możliwość późniejszego doń dojazdu i ruszam pół godziny wcześniej niż wczoraj. Na niebie widać jasny punkt - Wenus, latarkę gaszę zaraz za Kopijkami. Temperatura cały czas spada, na starcie było 2 stopnie, potem cały czas powolny zjazd aż w końcu podłoże zaczyna przymarzać. Do lasu za Długoszami wjechałem na może 10 metrów - lodowisko, zawracam i dumam co dalej. Wracam do miasta, tutaj też już zaczyna być ślisko, choć przecież kilka minut temu tędy jechałem i było w porządku. W Mrozach dawno nie widziana tęcza, w całości, widok przyjemny, ale chwilę potem obrywam deszczem. A miało być tak pięknie... Odpuszczam późniejsze dotarcie do pracy i kręcę się trochę po mieście, gdzie też jest miejscami bardzo ślisko. Trzeba było wziąć dzień wolnego i wyjechać dopiero teraz - wtedy udałoby się pojeździć w przyzwoitych warunkach.

Kategoria >50, dom/praca

Dane wyjazdu:

89.00 km 0.00 km teren

03:54 h 22.82 km/h:

Maks. pr.:37.96 km/h

Temperatura:2.0

HR max:172 ( 92%)

HR avg:119 ( 63%)

Podjazdy:304 m

Kalorie: 2018 kcal

Rower:czołg

oj długo czekałem na ten moment (praca)

Środa, 9 lutego 2022 · dodano: 14.02.2022 | Komentarze 0

Nie wiedziałem czy będzie ślisko, więc wsiadam rower z szerszymi oponami. Wydmuchało mnie solidnie, ale to nic, najważniejsze że na rowerze w końcu. Szkoda że nie było czas na więcej, niedużo przecież już do setki brakowało. Ślisko nie było, a pod koniec zrobiło się nawet ciepło :)
Powrót w sporym deszczu - przecież nie może być dnia bez opadów...

Kategoria >50, dom/praca

Dane wyjazdu:

23.00 km 0.00 km teren

02:33 h 6:39 km/h:

Maks. pr.:5:40 km/h

Temperatura:17.0

HR max:158 ( 84%)

HR avg:113 ( 60%)

Podjazdy: 69 m

Kalorie: 1270 kcal

Rower:

Kilka kwadratów przed pracą

Wtorek, 8 lutego 2022 · dodano: 14.02.2022 | Komentarze 0

Dumałem nad pojechaniem do pracy rowerem, ale prognozowany opad po południu i zero rano mnie od tego odwiodły. Idę więc do lasu sprawdzić warunki i przy okazji zaliczyć kilka kwadratów. Faktycznie za miastem jest ślisko, w lesie praktycznie nie ma śniegu, za to drogi bardzo oblodzone.