KATEGORIE

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi dodoelk z miasta Ełk. Przejechałem 189391.06 kilometrów w tym 4539.60 w terenie. Moja średnia prędkość 20.60 km/h
Więcej o mnie. GG: 5934469


odwiedzone gminy



baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy dodoelk.bikestats.pl

Archiwum bloga


it outsourcing
Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2020

Dystans całkowity:2384.64 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:93:27
Średnia prędkość:25.52 km/h
Maksymalna prędkość:57.24 km/h
Suma podjazdów:8771 m
Suma kalorii:50869 kcal
Liczba aktywności:23
Średnio na aktywność:103.68 km i 4h 03m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
21.40 km 0.00 km teren
00:57 h 22.53 km/h:
Maks. pr.:33.48 km/h
Temperatura:12.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 65 m
Kalorie: 499 kcal
Rower:żwirek

do/z pracy

Piątek, 14 sierpnia 2020 · dodano: 17.08.2020 | Komentarze 0

Dziś zabrałem wiatrówkę i długie rękawiczki, więc znośnie, pomimo zaledwie 9 stopni.


Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
21.00 km 0.00 km teren
00:55 h 22.91 km/h:
Maks. pr.:28.08 km/h
Temperatura:11.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 44 m
Kalorie: 378 kcal
Rower:żwirek

do/z pracy

Czwartek, 13 sierpnia 2020 · dodano: 14.08.2020 | Komentarze 0

Ledwie 11 stopni w mieście, więc poza nie wyjeżdżam. Powrót ciut dłuższy, bo już będąc pod domem o paczce sobie przypomniałem.

Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
104.60 km 0.00 km teren
04:03 h 25.83 km/h:
Maks. pr.:33.12 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 29 m
Kalorie: 296 kcal
Rower:żwirek

do/z pracy plus

Środa, 12 sierpnia 2020 · dodano: 13.08.2020 | Komentarze 0

Rano tylko małe kółko po mieście, bo czasu brak, w cieniu zimno, więc las odpuszczam.

Po pracy jadę na małe co nie co, bo w końcu jest chwila wolnego i warunki pogodowe. Miało być trochę więcej, ale w międzyczasie wychodzi że przyjazd po 21wszej nie wchodzi w grę, więc skracam. Od jakiegoś czasu mam problem z tyłkiem, w każdych spodenkach, więc to raczej kwestia siodła. Dziwne toto, bo nic nie zmieniałem, a w ubiegłych latach było w porządku, a teraz coś mnie gniecie.

Kategoria dom/praca, >100


Dane wyjazdu:
22.30 km 0.00 km teren
00:59 h 22.68 km/h:
Maks. pr.:36.36 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 62 m
Kalorie: 522 kcal
Rower:żwirek

do/z pracy

Wtorek, 11 sierpnia 2020 · dodano: 12.08.2020 | Komentarze 0

Przyjemny chłodek, miejscami wręcz zimnawo. W takich warunkach pojeździłoby się dłużej.

Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
4.00 km 0.00 km teren
00:40 h 10:00 km/h:
Maks. pr.: km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

spacerek

Poniedziałek, 10 sierpnia 2020 · dodano: 11.08.2020 | Komentarze 0

Gosia pobiegać, ja póki jeszcze rowerowe starty przede mną się wstrzymuję. Znów się fatalnie czułem przez ten upał, spacer przyniósł ulgę, a kąpiel w Żabim wieczorową porą - wreszcie dobre samopoczucie.
Kategoria z buta, z Gosią


Dane wyjazdu:
27.00 km 0.00 km teren
01:08 h 23.82 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:żwirek

chociaż przez chwilę poniżej 20 stopni, da się żyć (praca)

Poniedziałek, 10 sierpnia 2020 · dodano: 11.08.2020 | Komentarze 0

Miał być nocny wyjazd sobotnio/niedzielny, ale nawet w nocy było ponad 20 stopni, a ja nie czułem się dobrze. Z zawrotami głowy lepiej z domu nie wychodzić. Niedziela także odpoczynkowa, po dwóch wyjazdowych weekendach przyda się chwila wolnego. 
Po tej krótkiej przerwie przyjemny poniedziałkowy poranek, raz że w końcu chłodniej, dwa że na małym rowerowym głodzie.




Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
27.40 km 0.00 km teren
01:15 h 21.92 km/h:
Maks. pr.:29.88 km/h
Temperatura:19.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 88 m
Kalorie: 650 kcal
Rower:żwirek

do/z pracy

Sobota, 8 sierpnia 2020 · dodano: 10.08.2020 | Komentarze 0

Tym razem spokojna przejażdżka wokół Ełckiego. Dzień zapowiada się bardzo gorący, jedynie w cieniu lasu było w miarę, przyjemnego porannego chłodku niestety brak.
Powrót do domu w upale, nie czuję się dobrze, więc odpuszczam rower.


Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
65.40 km 0.00 km teren
02:39 h 24.68 km/h:
Maks. pr.:41.40 km/h
Temperatura:17.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:494 m
Kalorie: 1988 kcal
Rower:żwirek

tak kilometry wyliczyłem, że zamiast spokojnej przejażdżki wyszedł nieoczekiwanie mocny trening

Piątek, 7 sierpnia 2020 · dodano: 08.08.2020 | Komentarze 0

Przypomniałem sobie o nowym asfalcie do miejscowości Radzie. Tam też nigdy nie byłem, tak jak w przypadku wsi Rogale odstraszał mnie bruk. Rogale też zaliczam, wcześniej nigdy tu nie byłem, a teraz drugi raz w przeciągu tygodnia. Gdy zjeżdżałem już na wspomniany nowy asfalt coś mi zaczęło świtać że z tym pozostałym do rozpoczęcia pracy czasem wcale nie jest tak dobrze.Gdy ślad z pięknej szutrówki zaczął prowadzić polną drogą zacząłem się poważnie martwić, na szczęście droga była przejezdna, z minimalną tylko ilością błota. Wpadam na asfalt i cisnę, w Starych Juchach jestem o 8.08, stamtąd do domu jakieś dwie dychy, a do pracy przecież mam dalej. Końcówka już na suchara, wpadam równiutko o 9.00 mokry i zziajany. Drugi raz mi się coś takiego zdarzyło...

Kategoria >50, dom/praca


Dane wyjazdu:
53.10 km 0.00 km teren
02:13 h 23.95 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:żwirek

do/z pracy plus

Czwartek, 6 sierpnia 2020 · dodano: 07.08.2020 | Komentarze 0

Trochę boli bark przy podnoszeniu ręki do góry, ale na rowerze podnosić jej przecież nie muszę :) Teren na dziś odpuszczam, jadę trasą która nigdy się nie nudzi, wokół Selmętu. Początek chłodnawy, ciut ponad 10 stopni, ale na odkrytym szybko grzejąca lampka temperaturę nabija do przyjemnych 18tu. Lubię te spokojne poranki, tę ciszę, spokój i letni zapach jeziora.


Kategoria >50, dom/praca


Dane wyjazdu:
48.60 km 0.00 km teren
02:14 h 21.76 km/h:
Maks. pr.:39.60 km/h
Temperatura:14.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:219 m
Kalorie: 1258 kcal
Rower:żwirek

Spektakularny lot i gleba, na szczęście w trawę. Strat w sprzęcie i ludziach brak.

Środa, 5 sierpnia 2020 · dodano: 06.08.2020 | Komentarze 0

Zimnawo. Za sprawą północnego wiatru, podnoszącej się właśnie mgły i mokrych jeszcze po wczorajszym deszczowym powrocie butach. Planu nie miałem, w Mąkach zawracam na polną drogę którą jechałem raz tylko, pewnie z 6-7 lat temu. Żeby nie wczorajsze opady byłoby całkiem nieźle. Potem do głowy przychodzą mi Niekrasy, przy okazji można by obejrzeć postępy prac przy budowie s61. W Cierniach na brukowym zjeździe starałem się jechać bokiem, ale przednie koło złapało mokry i śliski kamień, dzięki czemu mogłem sprawdzić jak się lata. Niestety przyciąganie ziemskie szybko mnie ściągnęło do dołu, więc lot był krótki, wylądowałem mordą w trawie. Skrzywiona lekko kierownica, minuta osiem i jest OK. Oglądam siebie, nie jest źle, lekko boli prawy bark, dobrze że kolanami w nic nie uderzyłem. Dalsza droga niestety nie przejezdna, trwają prace, widzę też że od strony Nowej Wsi lepiej się nie pchać, bo jeżdżą tam stadami wywrotki. Zawracam i w zagospodarowuję pozostały czas, kręcąc się tu i tam.

Kategoria <50, dom/praca