KATEGORIE

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi dodoelk z miasta Ełk. Przejechałem 189391.06 kilometrów w tym 4539.60 w terenie. Moja średnia prędkość 20.60 km/h
Więcej o mnie. GG: 5934469


odwiedzone gminy



baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy dodoelk.bikestats.pl

Archiwum bloga


it outsourcing
Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2017

Dystans całkowity:799.70 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:39:56
Średnia prędkość:20.03 km/h
Liczba aktywności:21
Średnio na aktywność:38.08 km i 1h 54m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
47.50 km 0.00 km teren
02:03 h 23.17 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy plus

Czwartek, 16 lutego 2017 · dodano: 17.02.2017 | Komentarze 1

Patrzę sobie na grafikę i ciągle nie mogę pojąć, że żyjemy w tym samym kraju. Za oknem ciągle zima. Obawiałem się że będzie ślisko, ale na asfaltach było w porządku. Po dniu przerwy od roweru na małym głodzie, bardzo przyjemnie. Gdy wróciłem do miasta przez mgłę przebiło się słonko, dobrze - niech się śnieg topi . Szał normalnie - plus 2 - ale to i tak najcieplejszy dzień w tym roku...









Kategoria dom/praca, <50


Dane wyjazdu:
39.20 km 0.00 km teren
01:57 h 20.10 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy plus

Wtorek, 14 lutego 2017 · dodano: 15.02.2017 | Komentarze 0

Znów szadź na drzewach, trochę mnie niepokoi ale jadę na dłużej niż tylko dojazd do pracy. Jest 5 stopni cieplej i choć mocniej wieje nie zmarzłem dziś wcale. Pokręciłem się po lesie, bardzo duży ruch samochodowy, przejechało ich więcej niż zazwyczaj przez tydzień. W drodze powrotnej spotykam także duży ruch kolejowy na Towarowym, udało się przyfocić Škodę 71E w ciekawym malowaniu i Briańsk TЭM2. W drodze powrotnej już na plusie, zaczyna się wszystko topić.








Kategoria dom/praca, <50


Dane wyjazdu:
35.50 km 0.00 km teren
01:52 h 19.02 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy plus

Poniedziałek, 13 lutego 2017 · dodano: 14.02.2017 | Komentarze 0

Ulice mokre, jadę z myślą o zaliczeniu Kalinowa, tak jak dwa tygodnie temu. Widać że dnia przybywa, wtedy gdy ruszałem była jeszcze ciemnica. Miałem nadzieję na czarną drogę krajową, ale już za rondem widzę że dobrze nie jest, więc zawracam. Promenada w dużo gorszym stanie niż w sobotę, wytrzęsło mi dupę i ręce. Zaczyna robić się zimno, ubranie, linki i kierownica pokryte szronem...będzie ciężko. Jadę do lasu, szosa rajgrodzka bardzo przyzwoita, droga do Regla też. Zaczyna boleć. Nawet w twarz mi zimno, czego praktycznie nigdy nie czuję. Przebieżki, pajacyki. Dobre toto na chwilę. Podejmuję decyzję o ewakuacji , jak najbardziej słuszną, gdyż zaraz zaczął padać śnieg. Jakby go jeszcze mało było....

Wkurza mnie już ta zima. Czas się zabrać za jakieś poważniejsze wycieczki, a nie jestem w stanie spędzić na rowerze więcej niż godzinę.





Kategoria <50, dom/praca


Dane wyjazdu:
8.00 km 0.00 km teren
00:52 h 6:30 km/h:
Maks. pr.: km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

kameralnie

Poniedziałek, 13 lutego 2017 · dodano: 13.02.2017 | Komentarze 0

Koledzy umówili się na narty biegowe, Gosia na spęd (kąpiel dla odważnych na plaży w Ełku - 180 zapisanych osób), a ja ? Ja wolę bez tłumów.

Gdy docieram na Żabie Oczko widzę że dojechać na plażę się nie da. Ruszam po śladach nart. Jest ciężko. Głęboki śnieg. Nie da się złapać rytmu, śnieg się sypie do butów...Kieruję się na główną drogę przez las, myślałem że będzie lepiej, zastaję wysokie koleiny w które nie mogę się zmieścić. Widać mnóstwo śladów zwierzyny, natknąłem się też na łosia, a zaraz potem na kolegów na nartach. Wracam zahaczając jeszcze o drugi brzeg jeziora.

Lód niezbyt gruby, bez problemu udało się siekierą wyrąbać dziurę. Namawiali mnie na 2gi level, czyli zamoczenie głowy, ale nie zdecydowałem się. 



Kategoria z buta


Dane wyjazdu:
28.30 km 0.00 km teren
01:24 h 20.21 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy

Sobota, 11 lutego 2017 · dodano: 13.02.2017 | Komentarze 2

4 dni. Tyle nie siedziałem na rowerze. Trzy dni padał śnieg, a wczoraj choć warunki na rower były jechać nie mogłem.

Na promenadzie ubity stopami śnieg, jedzie się jak po bruku - masakra. Jadę sprawdzić jak jest w lesie. Szosa rajgrodzka wygląda słabo, skręcam do nadleśnictwa. Lód pod spodem, ale śniegu jest tyle że bezpiecznie da się jechać, robię więc 4 czy 5 nawrotów. W międzyczasie wschodzi słonko, jest ślicznie, cisza, tylko chrzęst śniegu pod kołami i piękne widoki. Spory wiatr i dużo wilgoci, minus 9 - zmarzłem przez tą godzinkę solidnie.


park po dwóch dniach opadów

przed świtem

świt nad wsią Mrozy
Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
42.80 km 0.00 km teren
01:52 h 22.93 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy plus

Poniedziałek, 6 lutego 2017 · dodano: 06.02.2017 | Komentarze 0

Rano piątka i wiatr, spadło tylko kilka płatków. Cały dzień pada niemrawo, wiatr przegania, więc postanawiam sprawdzić czy da się jechać. Da się. Zaliczam Regiel i promenadę w całości.
Kategoria dom/praca, <50


Dane wyjazdu:
10.30 km 0.00 km teren
01:08 h 6:36 km/h:
Maks. pr.: km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

po miesiącu przerwy

Niedziela, 5 lutego 2017 · dodano: 06.02.2017 | Komentarze 5

Ostatni raz biegałem w Sylwestra. Jakoś się potem nie składało, a to plecy, a to koncerty, a to przeziębienie. Byłem pełen obaw, ale z plecami OK i zakwasów na drugi dzień tez nie ma. Kupione miesiąc temu buty są w porządku, na lodzie oczywiście się ślizgałem, ale na śniegu i podbiegach/zbiegach na Tatarskiej trzymały super. Minus 5 i do tego spory wiatr, w lesie nie przeszkadzał, ale wychodząc z wody czuć go było mocno.






Dane wyjazdu:
38.20 km 0.00 km teren
01:55 h 19.93 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy plus

Sobota, 4 lutego 2017 · dodano: 04.02.2017 | Komentarze 1

Promenada i Regiel. Asfalty w bardzo dobrym stanie, do nadleśnictwa lód posypany z lekka piaskiem. W czasie pracy wychodzi słonko, więc gdy kończę ruszam zażyć kąpieli w jego promieniach. Trasa jak rano, śnieg się topi, choć w powietrzu nadal mróz.



Kategoria <50, dom/praca


Dane wyjazdu:
27.20 km 0.00 km teren
01:20 h 20.40 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy

Piątek, 3 lutego 2017 · dodano: 04.02.2017 | Komentarze 0

Chęci na rower nie było wcale, ale się przełamałem. Z każdą chwilą coraz lepiej, pod koniec już było całkiem przyjemnie. Śniegu spadło niewiele, promenada w przyzwoitym stanie, miejskie asfalty lekko mokre. Powrót krótki.
Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
17.00 km 0.00 km teren
02:55 h 10:17 km/h:
Maks. pr.: km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

do/z pracy

Czwartek, 2 lutego 2017 · dodano: 03.02.2017 | Komentarze 0

Prognozy zapowiadały śnieg, postanowiłem więc rower odpuścić, do tego po trzech dniach jazdy znowu o sobie plecy przypomniały. Opady zmniejszyły się i przesunęły na późne popołudnie, była więc szansa powtórki szosowego wyjazdu. Jednak plan odstawienia roweru tak mi w głowę wlazł, że stojąc w domu w ubrany do wyjścia w rowerowym stroju nie mogłem się przełamać żeby założyć buty. Rozebrałem się i poszedłem...

Zamiast dwóch godzin kręcenia okrążam miasto z buta i tak samo wracam.
Kategoria dom/praca, z buta