KATEGORIE

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi dodoelk z miasta Ełk. Przejechałem 189391.06 kilometrów w tym 4539.60 w terenie. Moja średnia prędkość 20.60 km/h
Więcej o mnie. GG: 5934469


odwiedzone gminy



baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy dodoelk.bikestats.pl

Archiwum bloga


it outsourcing
Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2016

Dystans całkowity:764.20 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:40:00
Średnia prędkość:20.24 km/h
Liczba aktywności:34
Średnio na aktywność:23.88 km i 1h 10m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
01:00 h 0.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

trenażer

Poniedziałek, 12 grudnia 2016 · dodano: 13.12.2016 | Komentarze 0

Od rana zakwasy, tak jak się spodziewałem. Wsiadam na godzinę na bardzo lekkie kręcenie.

Potem pompki, które w tym roku jakoś wcale mi nie idą. Wycisnąłem z bólem 9-11-8-8-11 z przerwami 90 sek.
Kategoria trenażer


Dane wyjazdu:
8.70 km 0.00 km teren
00:28 h 18.64 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy

Poniedziałek, 12 grudnia 2016 · dodano: 12.12.2016 | Komentarze 0

Wczoraj cały dzień padało, w nocy spadło trochę śniegu i przycisnął mróz. Całkiem spory, gdy ruszałem było -6. Gosia skubnęła mi w sobotę latarkę, oczywiście nie włożyła sporwotem. Pech chciał że trafiłem na kontrolę policji.  Pan na szczęście był tak miły, że tylko kazał mi na chodnik zjechać. Tam lodowisko, ale już niedaleko było.
Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
13.00 km 0.00 km teren
01:20 h 6:09 km/h:
Maks. pr.: km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

zupełnie inaczej

Poniedziałek, 12 grudnia 2016 · dodano: 12.12.2016 | Komentarze 2

Od jakiegoś już czasu morsowanie siedziało mi w głowie. W ubiegłym tygodniu gdy byliśmy nad Żabim Oczkiem padł pomysł. Umawiamy się na niedzielny poranek, jest mała przerwa w opadach.

Nie biegałem od dobrego roku, a i w zeszłym były to chyba 2-3 epizody. Wiedziałem że będzie ciężko, bo plan był aż godzinę kręcić się po lesie. Biorę pulsometr (garmina), gdy dobija do 160 odpoczywam maszerując zbijając tętno do około 140. Gdy minęliśmy tory skręciłem w lewo zamiast w prawo i... zgubiłem się. Garmin nie mógł się odnaleźć, ja źle obrałem kierunek i wylądowałem prawie pod szosą rajgrodzką. Najpierw słup linii energetycznej, potem leśnictwo i w końcu wiem gdzie jestem. Nadrobiłem dobre 3 km. Końcówka to już marszobieg 50/50, umęczyłem się mocno. Zrzucam ubranie i idę do wody. Uczucie? Najpierw nie mogłem złapać oddechu, potem z każdą chwilą było coraz przyjemniej.

Na pewno do powtórki, dodam jeszcze że bieganie w lesie to zupełnie inna bajka niż po chodniku. Całkiem fajna sprawa, tylko trzeba by samochód kupić, bo do lasu jakoś się trzeba dostać.

WP_20161211_10_25_31_Pro
Kategoria z buta, z Gosią


Dane wyjazdu:
8.00 km 0.00 km teren
00:27 h 17.78 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy

Sobota, 10 grudnia 2016 · dodano: 12.12.2016 | Komentarze 0

Obie strony w deszczu.
Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
52.30 km 0.00 km teren
02:16 h 23.07 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy plus

Piątek, 9 grudnia 2016 · dodano: 10.12.2016 | Komentarze 0

Przerwa w opadach, trzeba to wykorzystać. Wieje bardzo mocno, początkowo w plecy - fajnie. Podmuchy bocznego niebezpieczne, dobrze że jestem na drodze z minimalnym ruchem, bo mocno spychało. Potem mała siłownia, wiatr od strony jeziora, więc ma się gdzie rozpędzić. Dokręcam przez Legę i jeszcze kółko przez obwodnicę.

Jest bardzo ciepło, wiatr trochę chłodził, ale czułem się jak wczesną wiosną. 

Kategoria >50, dom/praca


Dane wyjazdu:
10.40 km 0.00 km teren
00:31 h 20.13 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy

Czwartek, 8 grudnia 2016 · dodano: 09.12.2016 | Komentarze 0

Mżawka i wiatr morderca. Rano na plusie, a po południu 15 stopni cieplej niż wczoraj. Niezła huśtawka.
Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
32.50 km 0.00 km teren
01:30 h 21.67 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy plus

Środa, 7 grudnia 2016 · dodano: 08.12.2016 | Komentarze 0

Z gardłem ani lepiej ani gorzej, lekko kłuje przy przełykaniu. Przez okno widzę że mróz trzyma, tak też jest gdy wychodzę - szczypiące uderzenie. Wkurza mnie ta ciągła zmiana temperatury, nie ma jak się przyzwyczaić. Gdy wjeżdżam do lasu temperatura odczuwalnie spada, jest jeszcze trochę śniegu który w mieście zniknął. Także asfalt robi się coraz bardziej śliski. Myślałem że gdy wyjadę z lasu będzie lepiej,  ale jest jeszcze gorzej, więc zawracam i postanawiam pojechać szesnastką w stronę Augustowa. Piękny świt po drodze, ale cieplej wcale nie jest, gdy docieram do lasu, powtarza się sytuacja z przyczepnością na asfalcie. Znów zawracam i robię kółko po mieście, tutaj jest OK. Zmarzłem mocno więc do pracy zajeżdżam wcześniej.
Kategoria <50, dom/praca


Dane wyjazdu:
8.40 km 0.00 km teren
00:27 h 18.67 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy

Wtorek, 6 grudnia 2016 · dodano: 07.12.2016 | Komentarze 0

Coś mnie w gardło wlazło, a i czasu nie było na jakiś dłuższy wyjazd. Asfalty oblodzone, tam gdzie sól nie sięgła, dwa razy mi się gorąco zrobiło, ale jakoś przed upadkiem się wybroniłem. Powrót przy padającym styropianie.
Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
10.40 km 0.00 km teren
00:34 h 18.35 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy

Poniedziałek, 5 grudnia 2016 · dodano: 06.12.2016 | Komentarze 0

Znowu wiatrzysko. Odpuszczam wyjazd i jadę tylko do pracy ciut dłuższą drogą. Zero, zaczyna się topić, a już tak fajnie było. Powrót w mżawce.
Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
50.20 km 0.00 km teren
02:57 h 17.02 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

Niedziela

Niedziela, 4 grudnia 2016 · dodano: 05.12.2016 | Komentarze 0

Gosia się namówić na rower nie dała, może to i dobrze, bo na wąskich oponach w lesie mogłoby być ciężko. Ruszam godzinę przed zbiórką, odwiedzam rzekę, jest fajny klimat bo parująca woda zostawia szadź na trawie i krzaczorach. Krótka wizyta w lesie, także jest ślicznie, choć tam gdzie jeżdżą auta pod kołami ślizgawka. Pogoda na rower idealna, minus 4, bezchmurne niebo i minimalny wiaterek. Melduję się na zbiórce, chwila rozmowy i ruszamy do lasu. Fajna jazda aż do asfaltu Lipińskie-Prostki, zawracamy i robimy "rundkę", czyli kilku- (cztero??) kilometrowy singiel między drzewami ze sporymi przewyższeniami. Raz tylko w całości przejechałem i to latem, zimą nigdy nawet metra. Było super :)




Kategoria >50