KATEGORIE

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi dodoelk z miasta Ełk. Przejechałem 189391.06 kilometrów w tym 4539.60 w terenie. Moja średnia prędkość 20.60 km/h
Więcej o mnie. GG: 5934469


odwiedzone gminy



baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy dodoelk.bikestats.pl

Archiwum bloga


it outsourcing
Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2012

Dystans całkowity:1501.07 km (w terenie 91.00 km; 6.06%)
Czas w ruchu:57:17
Średnia prędkość:26.20 km/h
Maksymalna prędkość:54.20 km/h
Maks. tętno maksymalne:180 (96 %)
Maks. tętno średnie:173 (93 %)
Liczba aktywności:31
Średnio na aktywność:48.42 km i 1h 50m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
30.86 km 2.00 km teren
01:11 h 26.08 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy

Środa, 22 sierpnia 2012 · dodano: 22.08.2012 | Komentarze 0

Dziś też wcześniej wyjechałem: Szrejki, Nowa Wieś, Barany i promenada.
Powrót standard pod mocny wiatr.
Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
34.33 km 0.00 km teren
01:19 h 26.07 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy

Wtorek, 21 sierpnia 2012 · dodano: 22.08.2012 | Komentarze 0

Rano znowu wcześniej, tym razem rundka przez Nową Wieś + miejskie asfalty. Powrót jak zawsze.
Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
31.34 km 0.00 km teren
01:13 h 25.76 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy

Poniedziałek, 20 sierpnia 2012 · dodano: 21.08.2012 | Komentarze 0

Rano wyjechałem trochę wcześniej, nad jeziorem, przy torach i obwodnica. Powrót jak zawsze.
Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
117.50 km 0.00 km teren
03:50 h 30.65 km/h:
Maks. pr.:48.92 km/h
Temperatura:25.0
HR max:162 ( 87%)
HR avg:137 ( 73%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Niedzielna setka

Niedziela, 19 sierpnia 2012 · dodano: 19.08.2012 | Komentarze 0



Pojechałem na niedzielną zbiórkę, nie byłem już ze 2 miesiące bo jakoś się nie składało. Na miejscu okazało się że chłopaki jadą ale w teren, powtórzyć fragment trasy maratonu Mazovii z Orzysza. Hmmm, to i ja pojadę do Orzysza...Zrobiłem pętelkę podobną do piątkowej po okolicznych górkach. Tempo znowu dużo mocniejsze niż w długodystansowych jazdach, pierwszy raz odniepamiętamkiedy bolały mnie na trasie nogi:) Trochę dał się we znaki wiatr, ale że trasa była "kołkiem" w niektórych momentach nieźle popychał.
Udało się też średnią kadencję bardzo dobrą wykręcić - 87 obr/min. Jest ciągła poprawa, w zeszłym roku wychodziło 65-68, małymi kroczkami przestawiam się na miękkie kręcenie bo przez twardą jazdę mam problem z kolanami.
Kategoria >100


Dane wyjazdu:
28.76 km 15.00 km teren
01:17 h 22.41 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

krótki trening w terenie

Sobota, 18 sierpnia 2012 · dodano: 18.08.2012 | Komentarze 0

Dalej trwają jeszcze zawody...tym razem sztafety. Udało się wjechać na most na jeziorze i tym samym wydostać z zatłoczonej promenady. Najpierw na Bunelkę, Rękusy, Mołdzie, Lepaki, Małkinie, Woszczele i asfaltem powrót.
Kategoria <50, z Gosią


Dane wyjazdu:
18.17 km 0.00 km teren
00:45 h 24.23 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy

Sobota, 18 sierpnia 2012 · dodano: 18.08.2012 | Komentarze 0

Rano wzdłuż jeziora, jeszcze dało się przejechać, za to gdy wracałem trwał jeszcze Triathlon. Poglądałem chwilę biegnących i manewrując między taśmami wyznaczającymi trasę pocisnąłem do domciu.
Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
11.74 km 0.00 km teren
00:34 h 20.72 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

po zmierzchu

Piątek, 17 sierpnia 2012 · dodano: 18.08.2012 | Komentarze 0

Wybraliśmy się na krótką przejażdżkę po mieście po zachodzie słońca. Na plaży przygotowania do jutrzejszego Triathlonu, nad jeziorem widać już weekend, knajpy pełne. Fajnie się tak spokojnie po mieście pobujać...
Kategoria z Gosią


Dane wyjazdu:
101.50 km 0.00 km teren
03:21 h 30.30 km/h:
Maks. pr.:48.70 km/h
Temperatura:18.0
HR max:160 ( 86%)
HR avg:144 ( 77%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

setka po górkach na koniec urlopu

Piątek, 17 sierpnia 2012 · dodano: 17.08.2012 | Komentarze 0

Dzień jakiś taki bezpłciowy, a mi siedzenie w domu już zbrzydło. Urlop nie wyszedł tak jak był zaplanowany...trudno.
Wstałem normalnie jak zawsze, bez budzika i o 7.40 byłem już w drodze. Kółko po okolicznych górkach w tempie trochę mocniejszym niż długodystansowa jazda.

Po drodze tylko dwa przystanki, jeden na siku i drugi na chwilę w pracy, musiałem na chwilę zajechać dogadać temat powrotu po urlopie.
Kategoria >100


Dane wyjazdu:
21.57 km 10.00 km teren
00:58 h 22.31 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

Wieczorową porą

Czwartek, 16 sierpnia 2012 · dodano: 17.08.2012 | Komentarze 0

Wybraliśmy się głównie na myjnię, bo rowery po maratonie tylko spłukane z największego błota. Trasa jak ostatnio, bo dalej mi się podoba to kółko przez Nową Wieś i las w okolicy Tatarskiej Górki.
Kategoria <50, z Gosią


Dane wyjazdu:
34.20 km 30.00 km teren
01:17 h 26.65 km/h:
Maks. pr.:54.20 km/h
Temperatura:20.0
HR max:180 ( 96%)
HR avg:173 ( 93%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

Maratony Kresowe - Narewka

Środa, 15 sierpnia 2012 · dodano: 15.08.2012 | Komentarze 0

Nie miałem chęci na jazdę, ale Gośka bardzo chciała jechać do puszczy Białowieskiej, więc się wybrałem. Już w czasie drogi samochodem popadało, tak samo było podczas przygotowań do startu i rozgrzewki.



Przed startem półmaratonu wyczytano do przodu czołówkę w generalce, a że ja mało jeździłem stałem po środku stawki na jakimś 50-60 miejscu. Po starcie ostry ogień, tutaj na asfalcie mam maxa, 52,4 km/h, serducho mało mi z klaty nie wyskoczyło, ale czołówkę dogoniłem. Po chwili zaczęło padać, a spod kół strzela piach, musiałem zdjąć okulary. Jestem w grupie około 20 osób, na końcu, co jakiś czas wykruszają się kolejni zawodnicy. Na trasie błota masakryczna ilość, opony ślizgają się, a wpadając w kałuże rower zanurza się po osie - oczywiście nikt nie zwalnia - ogień cały czas. Około 10 km czołówka z pilotem zmyliła trasę, ja pojechałem tylko ze 20-30 metrów nie w tę stronę dzięki czemu nadrobiłem stratę ze 200-300 metrów do czuba. Nie miałem dziś nogi do jazdy, czołówka szybko uciekła a ja jechałem w drugiej grupie 5-6 osobowej. Po drodze sporo upadków, mi udało się nie wywrócić ale i tak nie miałem suchego miejsca na sobie, raz że przejazdy przez kałuże oblepiły mnie błotem a dwa że przez moment z nieba lało porządnie. Pod koniec wyszło słoneczko, a ostatnie bodajże 12 km jechaliśmy we czwórkę dając sobie zmiany. Po drodze wiedziałem że w pierwszej grupie jest mocny Białorusin Viktar Muryhin a ze mną w grupie jeszcze jeden zawodnik z mojej kategorii ale czy z przodu jest ktoś jeszcze? czy jest o co walczyć? Ostatecznie po wjechaniu na asfalt wyrwałem do przodu, było pod wiatr więc szybko spuchłem i plan urwania kolegów nie wyszedł, zgubił się tylko jeden. 200 metrów przed metą chłopaki mnie objechali, za wcześnie się urwałem (myślałem że się uda) i wjechałem już bez żadnej walki. Ostatecznie wyszło tak, że nikogo więcej nie było z przodu, była szansa na dwójkę - a tak trzecie miejsce, ale trzeciego na kresówce jeszcze nie miałem :) więc zawsze to jakiś plus.

Wrażenia niezapomniane - większość osób w takim błocie nigdy nie jeździła, końcówkę jechałem bez hamulców z tyłu bo klocki zeżarło. Organizacja super - do jedzenia babka ziemniaczana i ogórki małosolne do obucha!!!, jak zawsze super ciasta i owoce. Pod tym względem do Mazovii nawet nie ma co porównywać. Świetna atmosfera, wszyscy w zasadzie się znają - brakuje tylko sektorów na starcie - może w przyszłym roku się pojawią. Tylko czy ja będę startował?

kilka zdjęć
Kategoria <50, zawody