rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi dodoelk z miasta Ełk. Przejechałem 192240.84 kilometrów w tym 4539.60 w terenie. Moja średnia prędkość 20.53 km/h
Więcej o mnie. GG: 5934469

odwiedzone gminy

Znajomi

wszyscy znajomi(44)

Moje rowery

żwirek 48808 km

czołg 76888 km

chomik

Focus Cayo 4.0 49581 km

FatBoy 2432 km

czarny - sprzedany 8178 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

it outsourcing

Dane wyjazdu:

10.37 km 0.00 km teren

02:12 h 12:43 km/h:

Maks. pr.:5:32 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy:105 m

Kalorie: 968 kcal

Rower:

W śnieżnej zadymce też jest fajnie :)

Niedziela, 12 marca 2023 · dodano: 13.03.2023 | Komentarze 0

Wieje strasznie, ale są też przebłyski słońca. W lesie całkiem nieźle, chociaż z każdą chwilą coraz cieplej i śnieg coraz bardziej mokry. Gosia niestety chce wracać, więc północną część lasu odpuszczamy. Trzeba będzie na Mlecznie zawitać jeszcze przynajmniej raz. Przy okazji zaliczam także cmentarz, wypatrzony na stronie kolegi

Kategoria z buta, z Gosią

Dane wyjazdu:

2.85 km 0.00 km teren

00:35 h 12:16 km/h:

Maks. pr.:4:44 km/h

Temperatura:11.0

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: 83 m

Kalorie: 158 kcal

Rower:

Kwadraty Małgorzaty

Niedziela, 12 marca 2023 · dodano: 13.03.2023 | Komentarze 0

Wiatr na łące na szczycie górki to coś o czym marzyłem :)

Kategoria z buta, z Gosią

Dane wyjazdu:

35.00 km 0.00 km teren

03:00 h 11.67 km/h:

Maks. pr.:31.20 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy:139 m

Kalorie: 2218 kcal

Rower:FatBoy

pokolorować pole póki ziemia zmarznięta (praca)

Czwartek, 9 marca 2023 · dodano: 10.03.2023 | Komentarze 0

Łąki da się od biedy i latem zaliczyć, ale na pole wejść, to tylko gdy jest ziemia zmarznięta. Po ostatnich rekonesansach widzę że jest szansa złapać spory kawałek terenu. Ruszam wcześnie, zakładając że w gospodarstwie ludzie zaczynają pracę o 7mej i nikt mnie nie zauważy chodzącego blisko zabudowań. Jechać po zaoranym i zamarzniętym polu się nie da, więc idę z buta, potem przenoszę że pod las. Łąki pokonuję na kołach, jedyna przeszkoda to ogrodzenia. Dobijam do drogi, wpycham rower pod mega górkę, bo raczej bym jej nie podjechał, a potem ukrywam w krzakach i cisnę do lasu. Spodziewałem się że będzie gorzej, ale w środku są całkiem porządne drogi. Za daleko się nie zapuszczam, choć kolejne kwadraty są na wyciągnięcie ręki. Próbuję się dostać jeszcze na pastwisko koni, ale stoją dokładnie tam gdzie ja musiałbym wejść, nie chcę ich straszyć więc odpuszczam. Zaliczę kiedy indziej.

Kategoria dom/praca, <50

Dane wyjazdu:

6.31 km 0.00 km teren

00:57 h 9:01 km/h:

Maks. pr.:2:57 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: 27 m

Kalorie: 589 kcal

Rower:

Bardzo udane kolorowanki

Środa, 8 marca 2023 · dodano: 08.03.2023 | Komentarze 0

Na ulicach i drogach lodowisko, a jako że i tak dziś musiałem autem pojechać trzeba sytuację wykorzystać. Czasu niewiele, więc gdzie się da podbiegam. Nie spodziewałem się, że uda się wszystko zaliczyć, myślałem że w lesie będzie więcej wody, a okazało się że są nawet drogi !!!. Pierwsza słabej jakości, a druga całkiem znośna, tym bardziej że ziemia lekko zmarznięta. Przez krzaki tylko jakieś 100 metrów w obie strony trzeba było się przedzierać :)

Kategoria z buta

Dane wyjazdu:

4.21 km 0.00 km teren

00:19 h 13.29 km/h:

Maks. pr.:22.10 km/h

Temperatura:5.0

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: 30 m

Kalorie: 114 kcal

Rower:FatBoy

z pracy

Wtorek, 7 marca 2023 · dodano: 08.03.2023 | Komentarze 0

Kategoria dom/praca

Dane wyjazdu:

41.96 km 0.00 km teren

02:42 h 15.54 km/h:

Maks. pr.:40.52 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy:180 m

Kalorie: 3917 kcal

Rower:FatBoy

Kwadraty i inne tematy vol.2

Wtorek, 7 marca 2023 · dodano: 07.03.2023 | Komentarze 0

Zawiozłem graty do mechanika i pojechałem załatać dziury przy byłym PGR. Niestety trzeba dziubać, bo przy drodze stoi tablica "teren prywatny", do tego luzem biegają 3 duże psy. Ostatnio gdy tu byłem, na ekranie widziałem wielką białą plamę, teraz z JJAB to zupełnie inna bajka. Resztę trzeba chyba zaatakować od strony Królowej Woli, większość po kukurydzy, więc albo jeszcze teraz jeśli będzie mróz, albo zostanie na przyszły rok.

Kategoria >50, dom/praca

Dane wyjazdu:

21.17 km 0.00 km teren

01:14 h 17.16 km/h:

Maks. pr.:26.51 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: 65 m

Kalorie: 1976 kcal

Rower:FatBoy

Kwadraty i inne tematy vol.1

Wtorek, 7 marca 2023 · dodano: 07.03.2023 | Komentarze 0

Dziś również musiałem ogarnąć temat auta stojącego w warsztacie. Rano jadę na łąkę zrobić kilka, minus 7 i piękny świt.

Kategoria <50, dom/praca

Dane wyjazdu:

11.30 km 0.00 km teren

00:43 h 15.77 km/h:

Maks. pr.:21.27 km/h

Temperatura:4.0

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: 29 m

Kalorie: 106 kcal

Rower:Focus Cayo 4.0

do/z pracy

Poniedziałek, 6 marca 2023 · dodano: 07.03.2023 | Komentarze 0

Warunki były niezłe, ale życie nie składa się tylko z kwadratów.

Kategoria dom/praca

Dane wyjazdu:

2.52 km 0.00 km teren

00:32 h 12:41 km/h:

Maks. pr.:6:41 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: 9 m

Kalorie: 235 kcal

Rower:

Jeszcze jeden oraz mogiła, której nie znalazłem ostatnim razem

Niedziela, 5 marca 2023 · dodano: 06.03.2023 | Komentarze 0

Jednego od północnej strony bagienka nie udao się złapać, więc atakujemy od południa. Czasem byliśmy mocno ograniczeni, dodatkowo pogoda zaczyna się psuć, a ziemia robi się coraz bardziej miękka. Idziemy jeszcze na chwilę w stronę starego cmentarza poszukać ominiętej ostatnim razem mogiły. Gdyby nie strona i idealnie oznaczone miejsce to w życiu bym jej nie znalazł.
strona to w życiu bym nie znalazł tego miejsca, a dzięki idealnie oznaczonej na mapie lokalizacji udało się.

Kategoria z buta, z Gosią

Dane wyjazdu:

7.51 km 0.00 km teren

01:34 h 12:30 km/h:

Maks. pr.:4:35 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: 83 m

Kalorie: 701 kcal

Rower:

Mróz i trochę śniegu największymi przyjacielami kwadratożercy.

Niedziela, 5 marca 2023 · dodano: 06.03.2023 | Komentarze 0

Przymroziło w nocy, więc idziemy zaliczyć kolejny kawałek lasu na Mlecznie i wejść tam, gdzie się wczoraj rowerem nie udało. Trafiliśmy w pogodę idealnie, bo wiatr był odczuwalny tylko w podmuchach a przez cały czas mieliśmy piękne słonko. Chwilę po powrocie zaczęła się śnieżyca... No ale przecież Marzec mamy.

Kategoria z buta, z Gosią