KATEGORIE

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi dodoelk z miasta Ełk. Przejechałem 192240.84 kilometrów w tym 4539.60 w terenie. Moja średnia prędkość 20.53 km/h
Więcej o mnie. GG: 5934469


odwiedzone gminy



baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy dodoelk.bikestats.pl

Archiwum bloga


it outsourcing
Wpisy archiwalne w kategorii

>50

Dystans całkowity:38393.23 km (w terenie 1914.30 km; 4.99%)
Czas w ruchu:1693:48
Średnia prędkość:22.67 km/h
Maksymalna prędkość:75.59 km/h
Suma podjazdów:65964 m
Maks. tętno maksymalne:182 (97 %)
Maks. tętno średnie:172 (92 %)
Suma kalorii:387621 kcal
Liczba aktywności:579
Średnio na aktywność:66.31 km i 2h 55m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
57.80 km 0.00 km teren
02:39 h 21.81 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy plus

Środa, 1 sierpnia 2018 · dodano: 02.08.2018 | Komentarze 0

Ciężka noc, a gdy budzik dzwonił wreszcie w miarę dobrze spałem, więc odpuszczam dłuższy wyjazd. Pozostaje coś pod domem.

Na zewnątrz jakby ciut chłodniej, trochę wiatru w końcu jakąś ulgę daje. Między Laskami Małymi a Sypitkami zaczyna się w końcu remont - super. Przed Makosiejami nie wiedziałem co mam dalej robić, ostatecznie jadę tam gdzie nigdy nie byłem. Bałem się trochę sprawdzić czy da się do Brodowa jakoś terenem dostać, bo jednak czuć na plecach ograniczenie czasowe. Odkładam to na inną chwilę. W drodze powrotnej zaliczam plażę w Szeligach, jeszcze pusto pomijając trenujących młodych piłkarzy. Chup do zupy (wody), lekka ochłoda jest, do pracy niedaleko więc da się z mokrą dupą dojechać.

Powrót promenadą, zawsze to trochę chłodniej przy jeziorze...


Kategoria >50, dom/praca


Dane wyjazdu:
82.60 km 0.00 km teren
03:34 h 23.16 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy plus

Wtorek, 31 lipca 2018 · dodano: 01.08.2018 | Komentarze 0

Wyjazd testowy. Szału nie ma, zdziwiłbym się gdyby było dobrze, aczkolwiek widać światełko w tunelu. To bardzo dobra wiadomość.

Początek bez słońca, tak jak wczoraj wyszło około 7mej i zaczęła się męka. Po powrocie do domu ruszam już do pracy robiąc rundkę wokół jeziora. 

Kategoria >50, dom/praca


Dane wyjazdu:
66.00 km 0.00 km teren
03:00 h 22.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy plus

Poniedziałek, 30 lipca 2018 · dodano: 31.07.2018 | Komentarze 0






Zerknąć na postęp prac w Drygałach.
Początek pochmurny i bez wiatru więc całkiem przyjemnie. Zajeżdżam na stację w Drygałach, zwiedzajam wioskę i wyjeżdżam na Nitki. W lesie super, na polnych drogach gigantyczne kałuże po wczorajszych opadach. Jest jeszcze chwila więc wydłużam na Ruską Wieś i Mołdzie.

Kategoria >50, dom/praca


Dane wyjazdu:
65.70 km 0.00 km teren
02:51 h 23.05 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy plus

Środa, 20 czerwca 2018 · dodano: 21.06.2018 | Komentarze 0

Wybrałem się w końcu po ostatnią wioskę w powiecie ełckim. Tablicy nie upolowałem, bo jej nie było. Projekt zaliczenia wszystkich miejscowości w całym powiecie wreszcie zakończony.

Mocno dmucha z północnego zachodu, trochę się trzeba napracować, ale za to jest przyjemnie chłodno. Próbowałem podjechać górkę lasem przy jeziorze Garbas, ale kiedyśniejsza droga pogrodzona działkami. Nie chciałem jechać polnymi, bo może bym gdzieś trafił, może nie, więc wracam i podjazd pokonuję tradycyjnie asfaltem pod wieżę widokową. Cudny jak zawsze widok na Jędzelewo, odbijam na Płowce, gdzie do tej pory nie byłem i wydłużam dojazd zagospodarowując pozostały czas.

Kategoria >50, dom/praca


Dane wyjazdu:
52.90 km 0.00 km teren
02:17 h 23.17 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy plus

Wtorek, 19 czerwca 2018 · dodano: 20.06.2018 | Komentarze 0

Została ostatnia wyprawa, ale jakoś mi się nie chciało... Jadę więc tylko Selmęt wokół, czyli po starych śmieciach, które się nigdy nie nudzą. Słońce przygrzewa już od rana, znalazłem jakieś stare ciemne okulary, więc już można jeździć. W szczerym polu policaje w nieoznakowanym trzymają wioskowego rowerzystę, na mnie tylko spojrzeli, dmuchać nie kazali. Chwilę dalej przy drodze stoi (prawdopodobnie) skutek jakiejś kolizji. Kawałek terenem, choć trochę cienia, za to na nierównym dokucza siniak na ręku. Zaglądam do Marka pochwalić się śladami po malinach, ciekawe czy gdybyśmy razem jechali w niedzielę to w bagno byśmy wpadli?




Kategoria >50, dom/praca


Dane wyjazdu:
58.30 km 0.00 km teren
02:36 h 22.42 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy plus

Wtorek, 5 czerwca 2018 · dodano: 07.06.2018 | Komentarze 0

Dziś muszę być wcześniej w pracy, więc plan trzeba zmodyfikować. Jadę dokończyć trasę, którą kilka dni temu przerwałem z powodu uciekającego z koła powietrza. Dużo zimniej niż wczoraj, głownie za sprawą północnego wiatru, bo wg termometru jest jakieś 15 stopni. Tyle to na pewno odczuwalnie nie było...
Jadę krajówką, ruch spory, choć jest jeszcze przed 6tą, nie lubię tej drogi, ale cóż - albo szybko, albo rzeźba polnymi drogami. Pod koniec do lasu, słońca nie ma, więc w zasadzie bez znaczenia, czy na odkrytym czy w cieniu. Zimno tak samo. Ależ się człowiek do ciepłego przyzwyczaił...

Kategoria >50, dom/praca


Dane wyjazdu:
81.80 km 0.00 km teren
03:34 h 22.93 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy plus

Poniedziałek, 4 czerwca 2018 · dodano: 05.06.2018 | Komentarze 0

Po nierowerowym łikendzie (zamieniłem rower na kajak) już wczoraj byłem na głodzie.
Trasa do której się już od kilku dni przymierzałem, trochę daleko, trzeba wstać wcześniej i wyjechać z zapasem czasu. Za Bzurami trafiam na polną drogę, która kończy się rowem melioracyjnym. Skakać mi się nie chce, bo kto wie co będzie po drugiej stronie. Jadę więc do Rożyńska i zmierzam na zadaną trasę z drugiej strony. W mieście mała dokrętka, bo jeszcze trochę czasu zostało. Dobrze że trochę dmucha, bo od rana gorąc spory.

Kategoria >50, dom/praca


Dane wyjazdu:
51.10 km 0.00 km teren
02:17 h 22.38 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

na więcej nie ma czasu

Niedziela, 27 maja 2018 · dodano: 28.05.2018 | Komentarze 0

Mokro, popadało w nocy, więc koryguję plan chcąc uniknąć polnych dróg. Selmęt od drugiej strony, w Laskach małych wjeżdżam w teren, potem kieruję się do Ełckiego Boru. Na dojeździe spotykam kolegów, którzy jak ja nie mają czasu jechać na zbiórkę, są na szosach, więc w Reglu nasze drogi się rozchodzą. Kręcę się po lesie, tak aby być przed 9 w miejscu zbornym. Przybijam piątkę, chwila rozmowy i muszę pędzić do domu. Ostatnia próba i występ. W końcu będzie trochę luzu popołudniami.

Kategoria >50


Dane wyjazdu:
78.00 km 0.00 km teren
03:48 h 20.53 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy plus

Wtorek, 8 maja 2018 · dodano: 09.05.2018 | Komentarze 0

Dyszka na termometrze, prawie nie wieje, warunki super. Rundka w przeciwnym niż zazwyczaj kierunku. Musiałem cały czas trzymać tempo, bo kilometrów sporo a zegar tyka...

Po pracy umawiam się z kumplem i jego znajomymi na przejażdżkę po lesie. Tempo emeryckie, no ale się tego spodziewałem. Cieplutko, w lesie wiatru nie czuć prawie wcale.

Kategoria >50, dom/praca


Dane wyjazdu:
89.10 km 30.00 km teren
03:55 h 22.75 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

w przerwie między karkówką, kajakiem i sauną

Piątek, 4 maja 2018 · dodano: 07.05.2018 | Komentarze 0

Byłem w domu na jeden dzień przerwy w majówce, bo Gosia musiała być w pracy. Ogarnąłem zakupy i czasu na rower też trochę zostało. Miała być Biała Piska, ale ostatecznie odbiłem na Grajewo, bo z tej strony nigdy tam nie byłem. Mocny północny wiatr nieźle mnie wymęczył na powrocie. Próbowałem dwóch skrótów, ale w obu przypadkach skończyło się nieprzejezdnymi drogami i zamiast skrócić musiałem drogi nadkładać.


Kategoria >50