KATEGORIE

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi dodoelk z miasta Ełk. Przejechałem 192240.84 kilometrów w tym 4539.60 w terenie. Moja średnia prędkość 20.53 km/h
Więcej o mnie. GG: 5934469


odwiedzone gminy



baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy dodoelk.bikestats.pl

Archiwum bloga


it outsourcing
Wpisy archiwalne w kategorii

>50

Dystans całkowity:38393.23 km (w terenie 1914.30 km; 4.99%)
Czas w ruchu:1693:48
Średnia prędkość:22.67 km/h
Maksymalna prędkość:75.59 km/h
Suma podjazdów:65964 m
Maks. tętno maksymalne:182 (97 %)
Maks. tętno średnie:172 (92 %)
Suma kalorii:387621 kcal
Liczba aktywności:579
Średnio na aktywność:66.31 km i 2h 55m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
58.52 km 0.00 km teren
02:45 h 21.28 km/h:
Maks. pr.:35.64 km/h
Temperatura:1.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:282 m
Kalorie: 1666 kcal
Rower:żwirek

Cmentarz rodziny Kohtz znaleziony za czwartym podejściem. Plus trzy inne przy okazji.

Niedziela, 6 grudnia 2020 · dodano: 07.12.2020 | Komentarze 0

Marsz czy rower? Przeraża mnie trochę ten wiatr. Wybieram rower, choć chwilę po wyjeździe będąc nad jeziorem myślę o powrocie. Wiatr masakruje, całe szczęście po dotarciu do lasu robi się znośnie. W Prostkach po drugiej stronie torów, całkiem fajna droga, będzie można wykorzystać jako alternatywny przejazd przy jeździe szosówką, zawsze to sporo mniej bruku pod kołami. Zupełnie nie planowałem odwiedzin dwóch cmentarzy, pierwszego z 2giej wojny (byłem już tu kiedyś) i drugiego ewangelickiego w okolicy wsi Długosze (duży - około 50 nagrobków). Kawałek dalej przy wsi Dąbrowskie widać wał ziemny - czyżby kolejny? Nie zaznaczony na mapie, trzeba to sprawdzić. Kawałek asfaltem, czadowa jazda praktycznie bez kręcenia, tak miło wiatr popycha. Przypominam sobie o cmentarzu którego się już kiedyś naszukałem, a kilka dni temu odkryłem go na LIDAR'ach. Podążam więc w tamtym kierunku, trafiony praktycznie bez pudła. Wcześniej jeszcze w Nowej Wsi odwiedzam mogiłę żołnierzy niemieckich z 1 Wojny Światowej.

IMG-20201206-115432091 IMG-20201206-115444404 IMG-20201206-115456652 IMG-20201206-103546239 PANO-20201206-101447-0 IMG-20201206-103449595 IMG-20201206-114515038 IMG-20201206-103559438

Kategoria >50


Dane wyjazdu:
53.20 km 0.00 km teren
02:15 h 23.64 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:żwirek

Nowy asfalt i dwa cmentarze (praca)

Poniedziałek, 9 listopada 2020 · dodano: 10.11.2020 | Komentarze 0

Sprawdzić nowy asfalt pomiędzy Gąskami a Kijewem. W tym roku tu nie byłem, kiedyś była tutaj tragedia, więc jakoś mnie tu nie ciągnęło. Palcem po mapie zaplanowałem powrót polną drogą do Płociczna, ale okazuje się że musiałbym się dobrych 6 -7 kilometrów taplać w błocie. Odpuszczam. Na krajówce spory ruch, staram się unikać jazdy tędy, ale nie ma jak inaczej, w grę wchodzi ewentualnie powrót. Po drodze widzę 3 fioletowe ikonki, jedna daleko w polu bez dojazdu, drugą atakuję polną drogą (jedna widoczna mogiła), trzecia w Stradunach (strasznie zarośnięty, widoczna jedna mogiła). W Stradunach są aż trzy cmentarze, w tej chwili mam zaliczone dwa, trzeci będzie na kiedy indziej.

  
Kategoria >50, dom/praca


Dane wyjazdu:
68.50 km 0.00 km teren
03:18 h 20.76 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:żwirek

Ogródek, Kamieńskie, Gorzekały. Stary kościół i cmentarze.

Niedziela, 8 listopada 2020 · dodano: 09.11.2020 | Komentarze 0

Na początek Ogródek, kolejny raz nowym asfaltem i fajną polną drogą. Drugi raz odwiedzam stary cmentarz. Tym razem w Rostkach żadnych atakujących psów, a byłem w kamienie zabezpieczony przed wjazdem do wioski. Wymagający podjazd po bruku i błotnisty zjazd, rzut oka na Orzyskie i trza wracać. W Strzelnikach do lasu, sporo piachu, ale da się przebrnąć nie grzęznąc. Spory kawał asfaltu, zjeżdżamy z niego w Gorzekałach obejrzeć stary kościół w wymarłej wiosce. Po drodze jeszcze jeden cmentarz kawałek za Zdedami i powrót do domu. Spory wiatr, 6 stopni, przez moment było słońce, więc ten moment był całkiem przyjemny.







Kategoria >50, z Gosią


Dane wyjazdu:
66.73 km 0.00 km teren
03:14 h 20.64 km/h:
Maks. pr.:46.44 km/h
Temperatura:10.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:492 m
Kalorie: 1966 kcal
Rower:żwirek

Żółte w górze, żółte w dole, torfowisko, kamień i stare cmentarze. Żandarmerii w środku lasu nie było.

Niedziela, 1 listopada 2020 · dodano: 02.11.2020 | Komentarze 0

Jedziemy z Gosią na małą niedzielną przejażdżkę. Trasę mam tylko w głowie, tak mniej więcej nakreśloną, więc kilka przystanków po drodze na podjęcie decyzji. Sporo miejsc dawno nie odwiedzanych, super droga Dworackie- Sulejki, na koniec wreszcie pod głaz narzutowy w Juchach bo to dobre 10 lat kiedy tam się wybierałem. Piękna pogoda, ale ubrany byłem dużo za ciepło, bo się pogodynka mocno z prognozą pomyliła. Zaliczamy po drodze dwa cmentarze, jeden w okolicy Przykopki i drugi na koniec w Chrzanowie (tam już byłem)


Kategoria >50, z Gosią


Dane wyjazdu:
60.54 km 0.00 km teren
02:35 h 23.43 km/h:
Maks. pr.:44.64 km/h
Temperatura:7.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:491 m
Kalorie: 2000 kcal
Rower:żwirek

Ogródek, Kamieńskie, Strzelniki

Sobota, 31 października 2020 · dodano: 02.11.2020 | Komentarze 0

Wolna sobota, miałem iść rano na cmentarz, ale Pinokio kilka godzin wcześniej cmentarze pozamykał. Trzeba więc się gdzieś ruszyć, a że ostatnio przejeżdżałem przez Ogródek postanawiam dojechać tamtędy do miejscowości Kamieńskie, bo nigdy wcześniej tam nie byłem. W nocy popadało, więc jest trochę mokro, ale na szczęście w terenie piasek opon nie zasysa. Czadowa droga z Ogródka do Rostek Skomackich, staję nad strumykiem łączącym jeziora Przykop i Rostki, jest tu sporo dużych kamieni, kiedyś coś tutaj stało - może młyn? W Rostkach jestem rzadko, ostatnio pewnie z 5-6 lat temu, ale pamiętam spotkanie z wielkimi psami, teraz jest dokładnie to samo. Po całkiem stromych pagórkach docieram do celu, staję na chwilę nad j. Orzysz i mus wracać. Długi odcinek płyt, bruku i gównianego asfaltu i w końcu jestem na DK16 zastanawiając się co dalej. Skręcam w stronę miasta, jakoś nie mam chęci na długą jazdę bez celu i przez las i Pistki jadę do domu. 



Kategoria >50


Dane wyjazdu:
61.50 km 0.00 km teren
02:39 h 23.21 km/h:
Maks. pr.:43.20 km/h
Temperatura:7.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:395 m
Kalorie: 1845 kcal
Rower:żwirek

Kolejny nowy asfalt (praca)

Środa, 28 października 2020 · dodano: 28.10.2020 | Komentarze 0

Wczoraj będąc w Rożyńsku widziałem nowy asfalt w stronę Skomacka, więc dziś jadę aby sprawdzić jak daleko sięga. Mokro, popadało w nocy, ślisko, bo liści przybyło, a wilgotna gleba zasysa opony. Na asfalcie także jakoś tak zupełnie bez siły, chyba za dużo ostatnio ruchu. Asfalt sięga tak jak myślałem do końca zabudowań starego PGR w Rogaliku, dalej bez zmian - mokra gruntówka. Dobry rok nie jechałem drogą w stronę Klus, niestety jest bez zmian, a w zasadzie jednak stan się zmienił z KOSZMARNEJ na TRAGICZNĄ. Z krajówki odbijam w las, nie jest najgorzej, choć na liściach ślisko i docieram do Zded. Stąd już sto razy jeżdżoną drogą jadę (prawie) prosto do pracy.






Kategoria >50, dom/praca


Dane wyjazdu:
67.40 km 0.00 km teren
02:47 h 24.22 km/h:
Maks. pr.:42.48 km/h
Temperatura:10.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:487 m
Kalorie: 2153 kcal
Rower:żwirek

Wietrzenie szarych komórek (praca)

Wtorek, 27 października 2020 · dodano: 28.10.2020 | Komentarze 0

Pogoda łaskawa, ciepło (10 stopni), spory wiatr i na szczęście już nie tak wilgotno w powietrzu, ale podłoże nadal mokre. Planu nie było, po drodze wymyślam Stare Juchy i Krzywe - Stare i Nowe. Potem sprawdzić przejazd do wsi Rogale przez prywatną posesję, pewnie by się dało, ale zachęcająco droga nie wyglądała. Jadę więc wyboistym asfaltem dookoła, po drodze widząc nowy asfalt w Rożyńsku w kierunku Skomacka. Trza sprawdzić jak daleko sięga, bo nie wierzę że dalej jak do starego pegeeru w Rogaliku.


Kategoria >50, dom/praca


Dane wyjazdu:
66.30 km 0.00 km teren
02:34 h 25.83 km/h:
Maks. pr.:44.64 km/h
Temperatura:9.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:261 m
Kalorie: 1917 kcal
Rower:żwirek

Jesienna zgnilizna

Poniedziałek, 26 października 2020 · dodano: 27.10.2020 | Komentarze 0

Tam gdzie wczoraj nie byliśmy. Spory wiater, ale ciepło prawie dycha na termometrze, jakiś dziwny przypływ sił. W drodze powrotnej sprawdzić postęp prac przy budowie ulicy Norwida.







Kategoria >50, dom/praca


Dane wyjazdu:
76.58 km 0.00 km teren
03:39 h 20.98 km/h:
Maks. pr.:43.20 km/h
Temperatura:11.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:419 m
Kalorie: 2194 kcal
Rower:żwirek

Żółte liście we mgle i szukanie śladów starego cmentarza.

Niedziela, 25 października 2020 · dodano: 26.10.2020 | Komentarze 0

Z Gosią. Początek w gęstej mgle, od połowy już w słoneczku. Cmentarza w lesie nie znaleźliśmy, albo jest źle oznaczony, albo śladów jego tam obecności nie ma. Zrobiło się tak ciepło, że nam woda wyszła, więc odpuszczamy kawałek zaplanowanej trasy i koniec pokonujemy krajówką.









Kategoria >50, z Gosią


Dane wyjazdu:
61.20 km 0.00 km teren
02:37 h 23.39 km/h:
Maks. pr.:40.68 km/h
Temperatura:10.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:344 m
Kalorie: 1797 kcal
Rower:żwirek

Torfowisko Połom. (praca)

Środa, 30 września 2020 · dodano: 01.10.2020 | Komentarze 0

Planu nie było, rano naszła mnie chęć na Sajzy, więc tam się kieruję. Kawałek czerwonego słonka udało się zobaczyć, choć po wynurzeniu się zza widnokręgu schowało się za chmurą. Za Sajzami skręcam w las na szybką szutrówkę i przypominam sobie o małym jeziorku, więc tam się kieruję. Powrót przez Straduny, Młynik i szutrem wzdłuż rzeki, czasu jeszcze trochę, więc jeszcze mała dokrętka po mieście.





Kategoria >50, dom/praca