KATEGORIE

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi dodoelk z miasta Ełk. Przejechałem 192240.84 kilometrów w tym 4539.60 w terenie. Moja średnia prędkość 20.53 km/h
Więcej o mnie. GG: 5934469


odwiedzone gminy



baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy dodoelk.bikestats.pl

Archiwum bloga


it outsourcing
Wpisy archiwalne w kategorii

dom/praca

Dystans całkowity:82189.10 km (w terenie 669.35 km; 0.81%)
Czas w ruchu:3984:17
Średnia prędkość:20.59 km/h
Maksymalna prędkość:75.59 km/h
Suma podjazdów:77594 m
Maks. tętno maksymalne:173 (93 %)
Maks. tętno średnie:152 (81 %)
Suma kalorii:594520 kcal
Liczba aktywności:3204
Średnio na aktywność:25.65 km i 1h 14m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
65.70 km 0.00 km teren
02:51 h 23.05 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy plus

Środa, 20 czerwca 2018 · dodano: 21.06.2018 | Komentarze 0

Wybrałem się w końcu po ostatnią wioskę w powiecie ełckim. Tablicy nie upolowałem, bo jej nie było. Projekt zaliczenia wszystkich miejscowości w całym powiecie wreszcie zakończony.

Mocno dmucha z północnego zachodu, trochę się trzeba napracować, ale za to jest przyjemnie chłodno. Próbowałem podjechać górkę lasem przy jeziorze Garbas, ale kiedyśniejsza droga pogrodzona działkami. Nie chciałem jechać polnymi, bo może bym gdzieś trafił, może nie, więc wracam i podjazd pokonuję tradycyjnie asfaltem pod wieżę widokową. Cudny jak zawsze widok na Jędzelewo, odbijam na Płowce, gdzie do tej pory nie byłem i wydłużam dojazd zagospodarowując pozostały czas.

Kategoria >50, dom/praca


Dane wyjazdu:
52.90 km 0.00 km teren
02:17 h 23.17 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy plus

Wtorek, 19 czerwca 2018 · dodano: 20.06.2018 | Komentarze 0

Została ostatnia wyprawa, ale jakoś mi się nie chciało... Jadę więc tylko Selmęt wokół, czyli po starych śmieciach, które się nigdy nie nudzą. Słońce przygrzewa już od rana, znalazłem jakieś stare ciemne okulary, więc już można jeździć. W szczerym polu policaje w nieoznakowanym trzymają wioskowego rowerzystę, na mnie tylko spojrzeli, dmuchać nie kazali. Chwilę dalej przy drodze stoi (prawdopodobnie) skutek jakiejś kolizji. Kawałek terenem, choć trochę cienia, za to na nierównym dokucza siniak na ręku. Zaglądam do Marka pochwalić się śladami po malinach, ciekawe czy gdybyśmy razem jechali w niedzielę to w bagno byśmy wpadli?




Kategoria >50, dom/praca


Dane wyjazdu:
38.10 km 0.00 km teren
01:49 h 20.97 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy plus

Poniedziałek, 18 czerwca 2018 · dodano: 19.06.2018 | Komentarze 0

Najpierw na myjnię zmyć wczorajsze bagno z roweru. Już po 7mej było duszno, jadę więc do lasu schować się przed słońcem. Za lasem dodatkowo przemawia fakt, że wczoraj przedzierając się gdzieś przez krzaki zgubiłem okulary. Od rana bolą plecy, trochę mnie wytelepało oraz stłuczone żebra i wielki siniak na ręku. Nabawiłem się pewnie przy przeprawie przez bagno. Nie mam pomysłu na jazdę, wyłączam więc głowę i trzepię wahadło na drodze do nadleśnictwa.

Kategoria <50, dom/praca


Dane wyjazdu:
27.20 km 0.00 km teren
01:10 h 23.31 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy plus

Sobota, 16 czerwca 2018 · dodano: 18.06.2018 | Komentarze 0

Znowu ciepło po kilku chłodniejszych dniach. Pokręciłem się trochę po lesie chowając butelkę wody na jutro, jaka będzie trasa trudno przewidzieć, ale jest spora szansa że akurat tamtędy trzeba będzie jechać. Jest sucho, ale nie ma tragedii. Pogadałem trochę z Markiem odwiedzając Go po drodze (szkoda że jutro nie może jechać) i pojechałem do roboty.

Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
16.40 km 0.00 km teren
00:45 h 21.87 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy

Piątek, 15 czerwca 2018 · dodano: 16.06.2018 | Komentarze 0

Promenada i po mieście.
Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
7.70 km 0.00 km teren
00:22 h 21.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy

Czwartek, 14 czerwca 2018 · dodano: 15.06.2018 | Komentarze 0

Po mokrym rano. Powrót półnapół, ruszałem w deszczu, a pod domem było zupełnie sucho.
Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
17.40 km 0.00 km teren
00:49 h 21.31 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy

Środa, 13 czerwca 2018 · dodano: 15.06.2018 | Komentarze 0

Na chwilę do lasu. Zaliczam Szeligi, myślę że będę tu częściej odkąd leży asfalt we wsi.
Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
41.00 km 0.00 km teren
01:55 h 21.39 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy plus

Wtorek, 12 czerwca 2018 · dodano: 13.06.2018 | Komentarze 0

Mocno wieje, a wczoraj trochę popadało. Idealne warunki na wizytę w lesie, bo dawno mnie tam nie było. Trwają prace na drodze Nowa wieś - Barany, a w Szeligach pojawił się nowiutki asfalt.

Kategoria <50, dom/praca


Dane wyjazdu:
9.40 km 0.00 km teren
00:29 h 19.45 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy

Czwartek, 7 czerwca 2018 · dodano: 12.06.2018 | Komentarze 0

Nie wiedziałem co ze sobą zrobić. Wyszedłem do pracy z buta, kilka razy się zawracałem, po czym szedłem dalej. W głowie kocioł od wczoraj. Na rower nie mam wcale ochoty, ale ostatecznie zawracam do domu i biorę dwa kółka. Chęci nie miałem, ale jechało się całkiem przyjemnie.
Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
41.20 km 0.00 km teren
01:42 h 24.24 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy plus

Środa, 6 czerwca 2018 · dodano: 07.06.2018 | Komentarze 0

Kolejny zimny poranek, ale tym razem się przygotowałem. Nie zrywam się rano, coś siedzi w kolanie od kilku juz dni, poza tym odezwała się łydka, której dobre 3-4 miesiące nie czułem. Planu brak, więc Selmęt, bo mam na to czas.

Za Sypitkami dzwoni Gosia że miała wypadek i ma złamaną rękę. WTF. Wszystkie plany rowerowe i taneczne niestety zostały w tym roku przekreślone...

Kategoria <50, dom/praca