KATEGORIE

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi dodoelk z miasta Ełk. Przejechałem 189391.06 kilometrów w tym 4539.60 w terenie. Moja średnia prędkość 20.60 km/h
Więcej o mnie. GG: 5934469


odwiedzone gminy



baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy dodoelk.bikestats.pl

Archiwum bloga


it outsourcing
Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2022

Dystans całkowity:661.80 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:52:34
Średnia prędkość:12.59 km/h
Maksymalna prędkość:72.29 km/h
Suma podjazdów:8462 m
Maks. tętno maksymalne:184 (98 %)
Maks. tętno średnie:144 (77 %)
Suma kalorii:22097 kcal
Liczba aktywności:28
Średnio na aktywność:23.64 km i 1h 52m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
28.00 km 0.00 km teren
01:32 h 18.26 km/h:
Maks. pr.:27.19 km/h
Temperatura:-6.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 84 m
Kalorie: 645 kcal
Rower:czołg

Kuźwa jakkkk zizizimno (praca)

Poniedziałek, 10 stycznia 2022 · dodano: 12.01.2022 | Komentarze 0

Auta pokryte szronem, jezioro ponownie ścięte cienką warstwą lodu, pewnie dlatego że wiatr jest minimalny. Chciałem zaliczyć brakujący kwadrat na lekarskiej, ale jak się okazało pojechałem trochę za blisko. Ten na budowie S61 już bez problemu, w tamtym miejscu termometr pokazał ponad -9, 1,5 godziny w takich warunkach to już dla mnie za dużo. Na komfortopwą fjazdę potrzeba już ogrzewaczy do stóp i dłoni.
Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
27.36 km 0.00 km teren
04:00 h 8:46 km/h:
Maks. pr.:4:13 km/h
Temperatura:12.0
HR max:179 ( 96%)
HR avg:143 ( 76%)
Podjazdy:200 m
Kalorie: 2166 kcal
Rower:

Zmarzlina 2022

Sobota, 8 stycznia 2022 · dodano: 10.01.2022 | Komentarze 0

Kolejna zmarzlina przeszła do historii. Poszło nieźle, 27 km w trochę ponad 4 godziny. Standardowa wtopa zaraz po starcie, wiedzeni owczym pędem ładujemy się w bagno, a przecież dobrze znam te tereny... Dalej już w miarę bezbłędnie, jeden z punktów zdobywamy dookoła, nie chcieliśmy ryzykować, bo na drodze był całkiem szeroki strumyk (jak się później okazało dało się go przekroczyć suchą nogą). Całość trasy oprócz przedzierania się po krzakach i ostrożnie stawianych kroków na bagienkach pokonana w dobrym tempie, w odcinkach szybkiego marszu poprzeplatanych podbiegami. 




Kategoria z buta, z Gosią, zawody


Dane wyjazdu:
20.30 km 0.00 km teren
01:10 h 17.40 km/h:
Maks. pr.:27.46 km/h
Temperatura:-3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 58 m
Kalorie: 434 kcal
Rower:czołg

Mroźny poranek z jednym kwadratem (praca)

Piątek, 7 stycznia 2022 · dodano: 10.01.2022 | Komentarze 0

Temperatura w Garminie dobiła do -7, znów się trzeba przyzwyczaić do mrozu po kilku dniach ciepła. Całe szczęście śniegu spadło bardzo niewiele, i nie jest ślisko. Zaliczam tylko jeden kwadrat, drugi obok został, bo telefon zastrajkował i lokalizacja szwankowała. Za zimno trzymać gołą łapę na tym mrozie, tym bardziej jechać bez rękawiczek. Nicto, zaliczy się przy najbliższej okazji.

Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
20.82 km 0.00 km teren
03:37 h 10:25 km/h:
Maks. pr.:4:27 km/h
Temperatura:16.0
HR max:153 ( 82%)
HR avg:121 ( 65%)
Podjazdy: 78 m
Kalorie: 1529 kcal
Rower:

Kolejna porcja krzaków i bagien

Czwartek, 6 stycznia 2022 · dodano: 07.01.2022 | Komentarze 0

Można powiedzieć że kolejny raz pogodynka zrobiła mnie w balona, miał padać śnieg, w zasadzie przez cały dzień. Znakiem tego idziemy na ostatni przedzmarzlinowy trening, tym razem bez podbiegów, sam marsz. Plan ustalony mniej/więcej, podczas łażenia po krzakach będę się posiłkował telefonem z odpaloną stroną https://squadrats.com/ . Wszystko przebiega jak należy, czyli są krzaki, bagno (jakoś udało się przejść, bo groziła opcja wycofu i nadrabiania sporej ilości kilometrów) i szybsze odcinki po drogach. W pewnym momencie zrywa się zasięg i zostajemy w czarnej dupie, nie pamiętam dokładnie gdzie są dziury, a iść na pałę nie ma sensu. Zawracamy, znów pojawia się Internet w telefonie i można jeszcze parę sztuk odhaczyć. Okolice strzelnicy myśliwskiej odpuszczamy, widać że i tak wyjdzie ponad 20 km, więc wystarczająco, a poza tym pewnie znów natknęlibyśmy się na biegające luzem psy. Momentami przez chmury przebija się słonko, a mnie serce boli, że zamiast pałowania się po krzakach można było wybrać się na rower. Pogoda w sam raz na zrobienei jakiejś setki.

Kategoria z buta, z Gosią


Dane wyjazdu:
15.50 km 0.00 km teren
02:27 h 9:29 km/h:
Maks. pr.: km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Do pracy marsz plus kolejne dwa kwadraciki

Środa, 5 stycznia 2022 · dodano: 07.01.2022 | Komentarze 0

Rano trochę popadywało, dodatkowo temperatura stopniowo zbliża się do zera, więc rower odpuszczam. Faktycznie miejscami było ślisko, więc dobrze że nie pojechałem. Zaliczone dwa kwadraciki, drugi tylko na kilkanaście centymetrów (wkładałem rękę z zegarkiem za płot i na szczęście złapało), to dobrze, bo nie trzeba będzie więcej skakać po płotach.

Kategoria dom/praca, z buta


Dane wyjazdu:
42.10 km 0.00 km teren
02:15 h 18.71 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do pracy bez celu, prawie, bo kilka kwadratów wpadło...

Wtorek, 4 stycznia 2022 · dodano: 05.01.2022 | Komentarze 0

Po ciemku po ulicy Lekarskiej, drogi widocznej na mapie w rzeczywistości brak. Dalszą jazdę w stronę jeziora odpuszczam, zawitam tam gdy będzie jaśniej. Rundka do Regla, bo dawno nie byłem, a potem na Podmiejską. Zaliczam jeden w bazie PT Mazury, drugi po przejechaniu przez rów melioracyjny. Dalej kończy się droga i zaczyna farma paneli fotowoltaicznych, oczywiście ogrodzona. Trzeba będzie się tu kiedyś z buta wybrać. Jadę w stronę Szelig, do głowy przychodzi sprawdzenie technicznej do węzła Ełk Północ, chwytam trzy, na koniec wpadam w mega błoto. Po pracy jadę na myjnię i stamtąd prosto do domu.

Kategoria <50, dom/praca


Dane wyjazdu:
27.45 km 0.00 km teren
01:36 h 17.16 km/h:
Maks. pr.:47.04 km/h
Temperatura:
HR max:159 ( 85%)
HR avg:135 ( 72%)
Podjazdy:1036 m
Kalorie: 1211 kcal

PEDALITALY Pordoi - Dolomites - Italy

Niedziela, 2 stycznia 2022 · dodano: 03.01.2022 | Komentarze 0

Po powrocie z marszu czuję niedosyt, więc rozstawiam majdan. Wybieram trasę z przewyższeniem ponad 1000 metrów, ale tak żeby zbyt stromo nie było. Wchodzi niezbyt ciężko, ale jakoś tak na siłę, bez wielkiego entuzjazmu.

Kategoria trenażer


Dane wyjazdu:
11.70 km 0.00 km teren
00:02 h 0:10 km/h:
Maks. pr.: km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Kwadraty w marznącej mżawce.

Niedziela, 2 stycznia 2022 · dodano: 03.01.2022 | Komentarze 0

Miał być marszobieg na sporo dłuższym dystansie, ale gdy zobaczyliśmy prognozę pogody daliśmy na wstrzymanie. Rano wygląda to zdecydowanie lepiej, trochę mży, widać że poważniejsze opady przyjdą trochę później. Szybka decyzja - ruszamy, po drodze się robaczy. Ubieramy się na marsz, bez podbiegów.

Podłoże jest bardzo śliskie, w terenie na gładkich ubitych miejscach także, trzeba bardzo uważać. Do głowy przychodzą kwadraty, bo warunki są całkiem niezłe - białe zniknęło i nie ma błota :) Zaliczamy to co się dało, niestety kanał i reszta rowów melioracyjnych odpuściła, lub tylko puściła od góry, ale ryzykować nie chcemy. Widzieliśmy jak to wygląda, da się tam iść kolejny raz kiedy będzie konkretny mróz. Dużego dystansu nie zrobiliśmy, deszcz jest coraz mocniejszy i nieprzyjemny na tym wietrze, odpuszczamy i wracamy do domu.


Kategoria z buta, z Gosią