KATEGORIE

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi dodoelk z miasta Ełk. Przejechałem 189391.06 kilometrów w tym 4539.60 w terenie. Moja średnia prędkość 20.60 km/h
Więcej o mnie. GG: 5934469


odwiedzone gminy



baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy dodoelk.bikestats.pl

Archiwum bloga


it outsourcing
Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2019

Dystans całkowity:525.70 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:35:03
Średnia prędkość:18.76 km/h
Liczba aktywności:25
Średnio na aktywność:23.90 km i 1h 24m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
02:40 h 0.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:chomik

to był niezły wpier...(znaczy trening)

Piątek, 13 grudnia 2019 · dodano: 14.12.2019 | Komentarze 0

Wsiadam wcześniej niż zazwyczaj, więc mam trochę więcej czasu no i siły. Ostatnie dni poza tańcem (tam też za bardzo intensywnie nie było) praktycznie nic nie robiłem. Plan jest prosty, podjechać górkę 4 razy. Początek z bardziej stromej strony, pobijam swój rekord o ponad minutę, choć jakoś specjalnie się nie szarpałem. Dokręcam kasetę, to już któryś raz gdy mi się nakrętka luzuje, będę musiał się tym koniecznie zająć. Dłuższa strona jest mniej stroma, tutaj też dokładam około minuty do poprzedniego rekordu. Nie wiem czy uda mi się plan zrealizować, bo w nogach czuć wyraźnie, to już godzina w siodle. Trzeci raz już na spokojnie, półtorej minuty dłużej, powoli zaczynam mieć dość. Za czwartym razem kilkukrotnie chciałem schodzić, coś się lekko prawe kolano odzywa, ale po chwili rozciągania jest OK. Zostało niewiele, kilka minut, kilkaset metrów... trzeba się jakoś zmobilizować, wszak to kwintesencja całej tej zabawy, żeby nie poddać się w połowie... Wyszło słabo, najgorszy przejazd w historii, ale za to zaliczony.

Kategoria trenażer


Dane wyjazdu:
15.10 km 0.00 km teren
00:39 h 23.23 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:żwirek

do/z pracy

Czwartek, 12 grudnia 2019 · dodano: 14.12.2019 | Komentarze 0

Wczoraj musiałem odpuścić chomikową sesję, był plan pobiegania, ale też nie wypalił. Poranny dojazd krótki niestety, wieje i choć jest koło zera bardzo nieprzyjemnie.
Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
24.80 km 0.00 km teren
01:17 h 19.32 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:żwirek

do/z pracy

Środa, 11 grudnia 2019 · dodano: 12.12.2019 | Komentarze 0

Za oknem gęsta mgła, na termometrze - 6, więc dłuższy wyjazd odpuszczam. Trzymam się postanowienia, że w tę zimę żadnego pałowania się na mrozie, wichrze i ślizgawkach. Ruszam już po jasności na małe kółko do Nowej Wsi. Miejscami ślisko, dlatego wybieram więcej terenu. Oba Żabie Oczka zamarznięte, jest fajny klimat przez mróz i mgłę stworzony.

IMG-20191211-081814184
Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
21.80 km 0.00 km teren
01:02 h 21.10 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:żwirek

do/z pracy

Wtorek, 10 grudnia 2019 · dodano: 11.12.2019 | Komentarze 0

Powtórka z wczoraj, z tym że już tylko 3 na plusie i tak mocno nie wieje. Powrót w deszczu.

Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
31.70 km 0.00 km teren
01:27 h 21.86 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:żwirek

do/z pracy plus

Poniedziałek, 9 grudnia 2019 · dodano: 10.12.2019 | Komentarze 0

O 6tej rano 7 na plusie... czad, za to znów mocno dmucha. Na latarce do Mrozów i nawrotka, w całości po ciemku. Po południu mam chwilę, więc do domu lekko wydłużoną drogą
Kategoria <50, dom/praca


Dane wyjazdu:
10.00 km 0.00 km teren
01:00 h 6:00 km/h:
Maks. pr.: km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

tradycyjne niedzielne moczenie tyłka w Żabim Oczku

Niedziela, 8 grudnia 2019 · dodano: 09.12.2019 | Komentarze 0

Za ciepło (+6), za to się trochę wiatr uspokoił. Początek jak zwykle ciężki, w okolicach Tatarskiego w końcu zaskoczyło i do końca było OK. Ostatni kilometr dokręcam sam, bo Gosia miała dziś gorszy dzień, szkoda, bo ja z chęcią bym się jeszcze po rundkach pokręcił.
Wieje niestety znów z południa, więc po wyjściu z wody jest mocno nieprzyjemnie.


Kategoria z buta, z Gosią


Dane wyjazdu:
19.20 km 0.00 km teren
00:56 h 20.57 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:żwirek

do/z pracy

Sobota, 7 grudnia 2019 · dodano: 09.12.2019 | Komentarze 0

Wiatr morderca nadal w natarciu, ale dziś zdecydowanie cieplej, bo jeden na plusie. Zaliczyłem kawałek lasu i puste ulice w sobotni poranek.

Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
02:07 h 0.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:chomik

Epic KOM razy trzy

Piątek, 6 grudnia 2019 · dodano: 07.12.2019 | Komentarze 0

Plan był prosty, dwie godziny i tyle w górę ile zdążę przejechać. Widać progres, coraz lepiej (szybciej) mi te podjazdy wchodzą, ale tez czułem dziś zmęczenie w nogach. Skręciłem w końcu wiatrak, czuć różnicę, potówka po zdjęciu z grzbietu nie waży już 2 kg tylko połowę mniej...


Kategoria trenażer


Dane wyjazdu:
33.40 km 0.00 km teren
01:43 h 19.46 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:żwirek

do/z pracy plus

Piątek, 6 grudnia 2019 · dodano: 07.12.2019 | Komentarze 0

Minus 4 i wiatr morderca, więc czym prędzej do lasu. Tam całkiem miło, bo tylko temperaturę czuć, po jakimś czasie dochodzi oślepiające słonko. Pokręciłem się w rejonie bagienek i oczyszczalni, zostały jeszcze dwie drogi do sprawdzenia.

Kategoria <50, dom/praca


Dane wyjazdu:
33.40 km 0.00 km teren
01:37 h 20.66 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:żwirek

do/z pracy plus

Czwartek, 5 grudnia 2019 · dodano: 06.12.2019 | Komentarze 0

Piżdzi mocno, dobrze że w końcu gówniana mgła znikła i jest lekko na plusie. Jadę do Nowej Wsi popatrzeć co słychać na torach, bo zostało trochę ponad tydzień do otwarcia linii a sporo jeszcze do zrobienia. Plecy w końcu zamilkły, także zmęczenie po wczorajszych górach nie jakieś przesadnie wielkie...

Kategoria <50, dom/praca