KATEGORIE

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi dodoelk z miasta Ełk. Przejechałem 192240.84 kilometrów w tym 4539.60 w terenie. Moja średnia prędkość 20.53 km/h
Więcej o mnie. GG: 5934469


odwiedzone gminy



baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy dodoelk.bikestats.pl

Archiwum bloga


it outsourcing
Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2011

Dystans całkowity:1328.37 km (w terenie 3.00 km; 0.23%)
Czas w ruchu:50:24
Średnia prędkość:26.36 km/h
Maksymalna prędkość:53.60 km/h
Liczba aktywności:56
Średnio na aktywność:23.72 km i 0h 54m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
12.11 km 0.00 km teren
00:30 h 24.22 km/h:
Maks. pr.:35.30 km/h
Temperatura:12.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do pracy

Wtorek, 20 września 2011 · dodano: 20.09.2011 | Komentarze 0

Standardowy dojazd do pracy, trochę nad jeziorem trochę po mieście. Zimno z lekka, dobrze że nadal nie wieje.
Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
7.66 km 0.00 km teren
00:17 h 27.04 km/h:
Maks. pr.:38.20 km/h
Temperatura:19.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do domu

Poniedziałek, 19 września 2011 · dodano: 19.09.2011 | Komentarze 0

Wiatr? Gdzie jest wiatr?. W sumie to niewiele mnie to obchodzi, ważne żeby jak najdłużej siedział tam gdzie jest teraz. Temperatura też na rower odpowiednia. Tak więc warunki idealne, tylko czasu na jazdę niestety brak....
Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
11.98 km 0.00 km teren
00:29 h 24.79 km/h:
Maks. pr.:32.20 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

do pracy

Poniedziałek, 19 września 2011 · dodano: 19.09.2011 | Komentarze 0

Dojazd wzdłuż jeziora, powrót do plaży miejskiej i dalej przy cmentarzu. Ciepło i na szczęście wiatr się uspokoił.
Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
101.28 km 0.00 km teren
03:26 h 29.50 km/h:
Maks. pr.:52.52 km/h
Temperatura:13.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

malizna (Augustów)

Niedziela, 18 września 2011 · dodano: 18.09.2011 | Komentarze 1

Ustawka jak zawsze pod kościołem na Barankach. Spory wiatr, pochmurno, zimno. Ruszamy powoli jak zawsze w stronę Augustowa, tempo bardzo spokojne, raz że pod wiatr, dwa że część z nas wczoraj jechała maraton Skandii w Białymstoku (obaj zajęli 3cie miejsca w swoich kategoriach). W drodze "do" tylko jedno krótkie szarpnięcie przed Kalinowem. W Augustowie krótki przystanek na CePeENie przy rondzie i ruszamy w drogę powrotną. W tę stronę wiatr raczej sprzyjający, a i ci którzy mieli się oszczędzać jakoś o obietnicach pozapominali. Droga minęła błyskawicznie, przed samym Ełkiem finisz do tablicy (tutaj max: 52,52km/h) i spokojny rozjazd obwodnicą i po mieście. Miałem ochotę jeszcze ze 2-3 dychy gdzieś dokręcić, bo i słoneczko wyszło i zrobiło się przyjemnie ciepło, ale wiatr ostatecznie mnie zniechęcił.

Po przyjściu do domu zapakowałem ubranka do pralki i siadłem do kompa napisać powyższy tekst, ale gdy miałem wpisać liczbę kilometrów i czas okazało się że gdzieś wcięło licznik:) Gdzie był? No, gdzie? - W pralce oczywiście. WTF. Okazało się jednak że działa :)Dla pewności potraktowałem go jeszcze suszarką.

AVG CAD = 73
Kategoria >100


Dane wyjazdu:
17.45 km 0.00 km teren
00:44 h 23.80 km/h:
Maks. pr.:32.10 km/h
Temperatura:14.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do domu

Sobota, 17 września 2011 · dodano: 17.09.2011 | Komentarze 0

Krótki spacerek z Gosią po pracy. Spokojnym tempem lasem w okolicach Szelig, potem do Mrozów, szosą do Ełku i promenadą do domu.
Kategoria dom/praca, z Gosią


Dane wyjazdu:
12.98 km 0.00 km teren
00:33 h 23.60 km/h:
Maks. pr.:27.50 km/h
Temperatura:7.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

zamglona droga do pracy

Sobota, 17 września 2011 · dodano: 17.09.2011 | Komentarze 1

Dziś już nie popełniłem wczorajszego błędu i wyjechałem w krótkich gaciach i z długim rękawem. Za oknem mgła, wyruszam ciut wcześniej z chęcią pokręcenia się trochę nad jeziorem i po mieście. Gdy zjechałem z górki i wbiłem się na promenadę zauważyłem fotografa czającego się we mgle, czyżby to był człowiek którego fotki przewijają się w banerze powyżej ??
Widoki ustępującej mgły naprawdę prześliczne, szkoda że tylko komórę przy sobie miałem...

W polaryzacyjnych okularach ten widok był ładniejszy, tu nie widać tarczy słońca między drzewami przebijającej się przez mgłę

Tu cyknąłem fotkę przez zdjęte z głowy okulary :) nawet nieźle wyszło

I ostatnia, dosłownie 2-3 minuty po tej powyżej, mgła rozpływa się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.
Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
7.67 km 0.00 km teren
00:17 h 27.07 km/h:
Maks. pr.:39.60 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do domu

Piątek, 16 września 2011 · dodano: 16.09.2011 | Komentarze 0

Dzisiejszy powrót z roboty to (podobnie jak wczoraj) ściganie się z czarną chmurą. Dziś na szczęście wygrałem, o jakieś 30 sek:) Faktycznie kurtka z membraną to nie był dobry pomysł, znowu zgrzałem się, a tempo jazdy nie było spacerowe. Gdy zerkałem do góry to noga sama przyspieszała. Całe szczęście wiatr się w końcu uspokaja.
Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
10.52 km 0.00 km teren
00:23 h 27.44 km/h:
Maks. pr.:38.80 km/h
Temperatura:9.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do pracy

Piątek, 16 września 2011 · dodano: 16.09.2011 | Komentarze 1

Dziś rano z dna szafy wydobyłem długie spodnie, kurtkę z membraną i rękawice. W sumie to bardziej aby się do nadchodzących zimnych poranków przygotować, niż z tego że dziś było mocno zimno za oknem. Na kurtkę chyba jest jeszcze trochę za ciepło, zgrzałem się mocno.
Co do pogody, to było ładnie. Bezchmurne niebo, wschodzące słońce i wiatr dalej mocno wiejący, choć na szczęście nie tak jak wczoraj.
Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
17.40 km 0.00 km teren
00:45 h 23.20 km/h:
Maks. pr.:40.70 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy

Czwartek, 15 września 2011 · dodano: 15.09.2011 | Komentarze 1

Rano ciepło, wiatr zbytnio nie przeszkadzał, wręcz pomagał. Powrót to już inna bajka. Ciemne chmury, wiatr w twarz a nad jeziorem:



Od plaży miejskiej zaczęło padać, gdyby nie powyższy film to może zdążyłbym nie zmoknąć, a tak...dopadła mnie ta czarna chmura.

Gdy wyszło słońce razem z maluchem, schowani przed wiatrem między blokami, szlifowaliśmy formę jazdy na dwóch kołach:
Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
4.50 km 0.00 km teren
00:12 h 22.50 km/h:
Maks. pr.:30.30 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do domu

Środa, 14 września 2011 · dodano: 14.09.2011 | Komentarze 0

Dziś się spieszyło, więc najkrótszą drogą. Wiatr zabrał to co rano dał.
Kategoria dom/praca