KATEGORIE

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi dodoelk z miasta Ełk. Przejechałem 189281.93 kilometrów w tym 4539.60 w terenie. Moja średnia prędkość 20.64 km/h
Więcej o mnie. GG: 5934469


odwiedzone gminy



baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy dodoelk.bikestats.pl

Archiwum bloga


it outsourcing
Dane wyjazdu:
167.32 km 0.00 km teren
05:34 h 30.06 km/h:
Maks. pr.:47.02 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

z grubej rury czyli grunt to dobrze zacząć urlop

Poniedziałek, 27 czerwca 2011 · dodano: 27.06.2011 | Komentarze 2

wyjazd 3:58. Zimno, momentami w lesie termometr pokazywał 9,5 st.C. Wiatr spory od samego rana. Pochmurno, słońce zaczęło świecić dopiero na drodze pomiędzy Piszem a Rucianym-Nidą. Pierwszy przystanek około szóstej w porcie.
Port w Rucianym-Nidzie © dodoelk

Port w Rucianym-Nidzie © dodoelk

Po wyjeździe z Rucianego zakręciłem się trochę na rondzie i zamiast na Piecki pojechałem w stronę Szczytna. Coś mi nie pasowało i włączyłem automapę na komórce, no i Hołek powiedział "zawróć w lewo". No bomba, prawie 10 km nadłożyłem drogi. Stan dróg do tego miejsca był bardzo przyzwoity, ale dojazd do Mikołajek już taki miły nie był. Droga w kratkę, trochę równego trochę dziur, w gęstym lesie (miejscami bardzo ciemno) i dzięki temu prawie bez wiatru.
W Mikołajkach przejechałem wiszącym mostem...
Wiszący most - Mikołajki © dodoelk

...zatrzymałem się na chwilę w porcie jachtowym...
Port jachtowy w Mikołajkach © dodoelk

... i pojechałem do spożywczaka dołożyć węgli do pieca. Oczywiście zamotałem się tak, że znowu z pomocą Hołka musiałem kierować się aby powrócić do DK16. Jej stan miejscami woła o pomstę do nieba, na szczęście ta część trasy była z wiatrem. Od Orzysza spory ruch ciężarówek i małych samochodów też, zawsze jeździłem tędy albo wcześnie rano albo w weekendy, więc zazwyczaj było tu dużo puściej.

powrót 10:00. Piękne słońce, wiatr już dmie naprawdę mocno, temperatura 21 st.C

mapka

AGV CAD = 66
Kategoria >150



Komentarze
artd70
| 13:28 wtorek, 28 czerwca 2011 | linkuj Konkret w rzeczy samej :) Długość trasy i fakt że byłeś "po" o 10 kiedy większość ludzi na urlopie o tej porze wstaje na śniadanie :D
Isgenaroth
| 09:40 poniedziałek, 27 czerwca 2011 | linkuj No i to się nazywa konkret z samego rana!! Ja tam dziś odpoczywałem, moje nogi krzyczą NIEEEE!! na widok roweru.
Jak zazdroszczę urlopu, bo ja w swój urlop, który zacznie się w połowie lipca, będę remontował mieszkanie.
Pozdrawiam :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa itepe
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]