KATEGORIE

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi dodoelk z miasta Ełk. Przejechałem 192240.84 kilometrów w tym 4539.60 w terenie. Moja średnia prędkość 20.53 km/h
Więcej o mnie. GG: 5934469


odwiedzone gminy



baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy dodoelk.bikestats.pl

Archiwum bloga


it outsourcing
Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2011

Dystans całkowity:1570.08 km (w terenie 113.60 km; 7.24%)
Czas w ruchu:57:47
Średnia prędkość:27.02 km/h
Maksymalna prędkość:59.54 km/h
Liczba aktywności:55
Średnio na aktywność:28.55 km i 1h 04m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
6.04 km 0.00 km teren
00:13 h 27.88 km/h:
Maks. pr.:43.30 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do domu

Wtorek, 7 czerwca 2011 · dodano: 07.06.2011 | Komentarze 0

Mocny wiatr, pochmurno, zbiera się na deszcz. Ciekawe tylko czy na zbieraniu się nie skończy...
Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
6.82 km 0.00 km teren
00:17 h 24.07 km/h:
Maks. pr.:40.30 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do pracy

Wtorek, 7 czerwca 2011 · dodano: 07.06.2011 | Komentarze 0

Dziś w założeniach miało być kilka km przed robotą, ale jak budzik zadzwonił to dostał w łeb. Oj nie pamiętam kiedy byłem taki rano niedospany. Ta pogoda mnie wykańcza. Tak więc jak wczoraj spokojnie nad jeziorem i mocno obwodnicą.
Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
6.06 km 0.00 km teren
00:13 h 27.97 km/h:
Maks. pr.:46.60 km/h
Temperatura:30.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do domu

Poniedziałek, 6 czerwca 2011 · dodano: 06.06.2011 | Komentarze 0

Pierwszy raz w życiu chyba cieszyłem się że wiatr mi w ryj wieje, i to wcale nie lekko, bo chyba rozpłynąłbym się na asfalcie jak T1000. Znowu potwierdza się, że gdy pracuję 7-15 to jestem rowerem szybciej niż dojechałbym samochodem :) Nawet małe miasteczka są dobrze zakorkowane.
Szybko do przedszkola, potem z maluchem pakujemy się i idziemy tyłki w jeziorze moczyć. Nie ma to jak mieć 400m do plaży...
Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
6.82 km 0.00 km teren
00:17 h 24.07 km/h:
Maks. pr.:38.10 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do pracy

Poniedziałek, 6 czerwca 2011 · dodano: 06.06.2011 | Komentarze 0

Spokojne nadjeziorne kręcenie do pracy. Miły wiaterek i jeszcze nie piekarnik.
Na obwodnicy akcja trzeźwy poranek. Do ósmej trzech wczorajszych zatrzymano...w mordę, dalej debili nie brakuje...Najgorsza w tym jest świadomość tego że razem z nimi poruszam się też ja, rowerem.
Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
8.50 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

pierwsza przejażdżka na szosie

Niedziela, 5 czerwca 2011 · dodano: 06.06.2011 | Komentarze 0

W sobotę dotarł rowerek, kupiony na allegro, stary co prawda ale w bardzo dobrym stanie. Wiek jak mi się zdaje to około 17tu lat, jeździł na nim starszy Pan, ale od kilku lat stał i się kurzył.
Rower został w robocie na weekend, bo musiałem mieć krossa na zawody. W niedzielę podjechałem komunikacją miejską (pierwszy raz odniepamiętamkiedy) i pokręciłem się trochę asfaltami na strefie ekonomicznej, bo tam zero ruchu w niedzielę wieczór.

Szczegóły napiszę przy okazji dodawania roweru.
Odczucia:
Opony 700c20 - pierwsze metry jakbym szedł po sznurku, rzuca mną na lewo i prawo:)
Hamulce - brzytwa, w porównaniu do mechanicznych tarczówek w krossie, chociaż w przednim słabo odbija jedna strona ( nie ociera o koło na szczęście)
Przerzutki - sporo siły trzeba włożyć w naciągnięcie linki, ale to pewnie sprawa ich nasmarowania i nasmarowania samego mechanizmu w klamkomanetkach.
"Baranek" - tu największe zmiany w porównaniu do jazdy z prostą kierownicą, zupełnie inna pozycja.

Tyle na świeżo, trzeba trochę posiedzieć przy regulacji osprzętu i ustawienia kierownicy jeszcze.

Dane wyjazdu:
70.00 km 10.00 km teren
02:38 h 26.58 km/h:
Maks. pr.:53.30 km/h
Temperatura:31.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

Family Cup

Niedziela, 5 czerwca 2011 · dodano: 06.06.2011 | Komentarze 3

We czwartek przypadkiem przeglądając WWW natknąłem się na ogłoszenie. W sumie w terenie praktycznie nie jeżdżę, nie mam techniki, opon, dobrych hamulców, ale co tam...jeśli to mają być zawody amatorskie to można spróbować. Według opisów na stronach organizatora wyścig miał liczyć jakieś 15-20 km w moim przypadku, bo mój rocznik właśnie wpadł do kategorii weteranów (ja tam staro się nie czuję), więc bułka z masłem biorąc pod uwagę że najpierw trzy dychy trzeba przejechać żeby tam dotrzeć...

...Dotarłem. Miałem nie forsować tempa, ale jakoś tak samo z siebie wyszło 30,2 km/h i max 53,3 :)Byłem chyba mocno za wcześnie, bo dopiero kończono wytyczać trasę. Zapisałem się i czekam, obserwując przyjazdy kolejnych zawodników. Oczywiście wzrok skupia się w zasadzie wyłącznie na sprzęcie zawodników a nie na nich samych. Po jakimś czasie do głowy przychodzi mi myśl, w mordę człowieku gdzie ty trafiłeś...rowery wypasione bardziej od niejednej krowy, karbony, profesjonalne koszulki itd...a ja na piętnastokilogramowym krossiku z imitacją amortyzatora z przodu...

Objazd trasy. Kolejna masakra. Jeździć pod górki mogę, nie ma sprawy...ale po "rżysku", świeżo skoszonej trawie, bryłach gleby, pod górkę...czy nawet na prostej. Bomba. Po czymś takim nigdy nie dane było mi się poruszać i mam nadzieję że nigdy więcej nie będę. Miałem wrażenie że łańcuch obija mi się prawie o dupę. Do tego piaszczysty podjazd pod górkę, ale w nagrodę druga połowa trasy to szybki szuter. Tutaj będzie dobrze.

Następny gwóźdź jest taki że w cieniu jest ponad 30 stopni, w słońcu ponad 40, najpierw start dzieci, potem tych trochę starszych dzieci, potem kobiet i w sumie mija jakieś 1,5 h od startu, dla mnie to już ponad 3h od przyjazdu, a cienia gdzie można się schować naprawdę niewiele.

Wreszcie start. Juniorzy i weterani, a chwilę potem seniorzy. Dystans skrócony, w tych warunkach i tak da mocno w kość. Ja jadę 3x2,5 km, seniorzy 5x2,5 km. Wszyscy mocno, ale już przed pierwszą górką byłem piąty, po wyjeździe na płaski szuter 3-4, i tak się utrzymywało przez ponad 2 okrążenia. Jechaliśmy razem do połowy trzeciego kółka, potem miałem małą wywrotkę, uciekł mi na jakieś 100 metrów i odpuściłem. Tak więc byłem czwarty.

Po ogłoszeniu wyników okazało się że w swojej kategorii miałem drugie miejsce, czyli pudło i puchar :)
Kategoria >50


Dane wyjazdu:
6.06 km 0.00 km teren
00:12 h 30.30 km/h:
Maks. pr.:42.40 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do domu

Sobota, 4 czerwca 2011 · dodano: 04.06.2011 | Komentarze 0

Szybciutko. Gorąco.
Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
27.54 km 0.00 km teren
00:58 h 28.49 km/h:
Maks. pr.:37.20 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do pracy

Sobota, 4 czerwca 2011 · dodano: 04.06.2011 | Komentarze 0

Jakoś nie chciało się rano wstawać to i czasu na więcej nie starczyło. Piękna pogoda, praktycznie bezwietrznie i czyste niebo.


Dane wyjazdu:
13.75 km 1.60 km teren
00:53 h 15.57 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

z żoną

Piątek, 3 czerwca 2011 · dodano: 03.06.2011 | Komentarze 0

Spokojny chodnikowo/terenowy objazd miasta. Byłem dziś w miejscach w których nie byłem nigdy wcześniej przez całe życie :) Wjechaliśmy przedłużeniem ul Sikorskiego aż za "Prefabet" i wyjechaliśmy na ul. Bema. Na zakończenie super zachód słońca za jeziorem.
Kategoria <50, z Gosią


Dane wyjazdu:
6.03 km 0.00 km teren
00:12 h 30.15 km/h:
Maks. pr.:41.30 km/h
Temperatura:21.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do domu

Piątek, 3 czerwca 2011 · dodano: 03.06.2011 | Komentarze 0

Standardowo, wręcz nudno. Ta sama trasa, ten sam czas, nawet pewnie ci sami ludzie w mijanych samochodach...
Kategoria dom/praca