KATEGORIE

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi dodoelk z miasta Ełk. Przejechałem 192240.84 kilometrów w tym 4539.60 w terenie. Moja średnia prędkość 20.53 km/h
Więcej o mnie. GG: 5934469


odwiedzone gminy



baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy dodoelk.bikestats.pl

Archiwum bloga


it outsourcing
Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2012

Dystans całkowity:1227.87 km (w terenie 46.00 km; 3.75%)
Czas w ruchu:47:43
Średnia prędkość:25.73 km/h
Maksymalna prędkość:60.70 km/h
Maks. tętno maksymalne:180 (96 %)
Maks. tętno średnie:157 (84 %)
Suma kalorii:5040 kcal
Liczba aktywności:30
Średnio na aktywność:40.93 km i 1h 35m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
102.01 km 0.00 km teren
03:31 h 29.01 km/h:
Maks. pr.:55.65 km/h
Temperatura:12.0
HR max:160 ( 86%)
HR avg:145 ( 77%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

spokojna seta

Czwartek, 12 kwietnia 2012 · dodano: 12.04.2012 | Komentarze 5

Tradycyjnie. Jest pogoda to biorę w robocie wolne. Miałem pojechać więcej, ale jeśli mam pojechać w sobotę dwie setki to dziś robię tylko rozgrzewkę. Tym razem na północ - do Augustowa. Wiatr spory, ale spokojnie da się z nim jechać, nie odbiera przyjemności, a gdy popycha jest całkiem fajnie :)

Od zeszłego roku drogowcy wyremontowali kawałek za Kalinowem, było fatalnie teraz jest super, choć jeszcze parę kilometrów kolein zostało do zrobienia. W Augustowie zjadłem snickersa z Zygmuntem Augustem, tzn ja jadłem bo on nie chciał (chociaż się go pytałem) i tą samą drogą do domu. Wyszedł całkiem fajny trening, zmęczenia praktycznie brak.

CAD AVG = 73
Kategoria >100


Dane wyjazdu:
16.79 km 0.00 km teren
00:39 h 25.83 km/h:
Maks. pr.:46.90 km/h
Temperatura:12.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy

Środa, 11 kwietnia 2012 · dodano: 11.04.2012 | Komentarze 0

Rano mróz, potem upał. Cały czas problem z ubraniem. Dalej dmucha, na szczęście nie tak mocno żeby przyjemność z jazdy odbierać.
Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
27.93 km 0.00 km teren
01:04 h 26.18 km/h:
Maks. pr.:50.40 km/h
Temperatura:67.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

do/z pracy

Wtorek, 10 kwietnia 2012 · dodano: 10.04.2012 | Komentarze 0

Rano zimno, jakieś minus dwa, za to z leciutkim wiaterkiem i super słoneczkiem objechałem jeziorko. Po południu już nieźle wiało, męczący tym razem był początek, a potem na prostej udało się z wiatrem wykręcić 50,4 km/h.
Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
27.52 km 6.00 km teren
01:20 h 20.64 km/h:
Maks. pr.:42.10 km/h
Temperatura:8.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

krótko w świąteczny poniedziałek

Poniedziałek, 9 kwietnia 2012 · dodano: 10.04.2012 | Komentarze 2

Niestety wcześniej się nie dało, coż... święta, obowiązki. Wyjechaliśmy po 16tej, pięknie, słonecznie, prawie bezwietrznie. Cel - bez celu, dokładniej wszędzie tylko nie na promenadę nad jeziorem. Czyli za jezioro, skręcamy na Bunelkę, która to weryfikuje mój plan pojechania w stronę Ruskiej wsi po górkach...no cóż, żona dopiero trzeci raz na rowerze w tym roku. Tak więc asfaltem do Nowej Wsi, dalej w las w okolice Tatarskiej Górki i ścieżką w stronę nieistniejącego już tartaku. Przejażdżka autostradą w lesie do nadleśnictwa i powrót w stronę domu. Krótka wizyta nad jeziorem, tak jak się mozna było spodziewać, ludzi tłum.
Kategoria <50, z Gosią


Dane wyjazdu:
3.75 km 0.00 km teren
00:09 h 25.00 km/h:
Maks. pr.:44.70 km/h
Temperatura:4.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do domu

Piątek, 6 kwietnia 2012 · dodano: 06.04.2012 | Komentarze 0

krótko i szybko
Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
58.25 km 0.00 km teren
02:08 h 27.30 km/h:
Maks. pr.:40.30 km/h
Temperatura:-5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

a jednak się udało...

Piątek, 6 kwietnia 2012 · dodano: 06.04.2012 | Komentarze 1

...wyjechać drugi raz w przedświątecznym tygodniu. Rano biało, niebo bezchmurne, choć nieco zamglone i co najważniejsze nie wieje wcale. Było kilka koncepcji na dwugodzinną jazdę, stanęło na Tamie. Dojazd tam pod oślepiające momentami słońce, zimno (minus 5). Powrót już w cieplejszej atmosferze, chociaż palce u nóg marzły pod koniec. Fajny trening, równe, niespecjanie mocne tempo i całkiem niezła średnia wyszła.
Znowu mrozi, jezioro Rajgrodzkie ścięte lodem © dodoelk

jezioro Regielskie. Zero wiatru i piękne bezchmurne niebo, szkoda że tak zimno © dodoelk
Kategoria >50, dom/praca


Dane wyjazdu:
16.28 km 0.00 km teren
00:43 h 22.72 km/h:
Maks. pr.:47.50 km/h
Temperatura:3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy (zbiorówka z dwóch dni :P)

Środa, 4 kwietnia 2012 · dodano: 04.04.2012 | Komentarze 0

Lekko poobijany po wtorkowej piłce na hali w lekkim tempie z lekką mżawką i lekkim wiatrem poranny dojazd odbyłem. Wrócić jednak nie było już tak lekko jak z rana - nawaliło śniegu, takiego mokrego że wolałem nie ryzykować jazdy - rower został na noc w robocie. Dnia drugiego sprint, spieszyłem się, szczęśliwie trafiłem na sprzyjający wiatr i naczepę podróżującą po Suwalskiej co skrzętnie wykorzystałem wykręcając za nią 47,5 km/h.
Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
6.38 km 0.00 km teren
00:13 h 29.45 km/h:
Maks. pr.:38.30 km/h
Temperatura:5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do domu

Wtorek, 3 kwietnia 2012 · dodano: 03.04.2012 | Komentarze 0

Standard asfaltem, dalej prawie nic nie wieje. Super.
Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
42.18 km 0.00 km teren
01:36 h 26.36 km/h:
Maks. pr.:42.30 km/h
Temperatura:-3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

dwa jeziora z rana

Wtorek, 3 kwietnia 2012 · dodano: 03.04.2012 | Komentarze 0

Chyba jedyny dzień pogody w przedświątecznym tygodniu. Trzeba było wykorzystać fakt, że wiatr sobie trochę odpuścił, jest sucho i świeci słońce. Zimno, minus 3, ale to akurat żaden problem, jedyny jaki był to wybór roweru. Do ostatniej chwili wahałam się, ale wybrałem jednak górala, bo a nuż zachce się sprawdzić co w lesie słychać po zimie.

Objechałem jezioro Ełckie, potem skręciłem na szosę do Rajgrodu patrząc na zegarek. Wychodziło jakieś pół godziny w jedną stronę, ale po drodze plan się zmienił i zamiast jechać tam i nazad zrobiłem kółko wokół jeziora Regielskiego i pojechałem przetestować nową drogę do nadleśnictwa w Mrozach. Czad, jakiś kilometr gładziutkiego asfaltu w lesie z zerowym ruchem - będzie można poćwiczyć sprinty na szosówce. Potem jeszcze runda po mieście i trening przed pracą zaliczony.
Kategoria <50, dom/praca


Dane wyjazdu:
17.95 km 0.00 km teren
00:50 h 21.54 km/h:
Maks. pr.:33.40 km/h
Temperatura:2.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy

Poniedziałek, 2 kwietnia 2012 · dodano: 02.04.2012 | Komentarze 1

Rano była chęć i czas, ale odstraszało to co za oknem. Śnieg i grad przeplatany słońcem i wichurą. Pojechałem nad jeziorem, bo asfalty były mokre, droga w większości z wiatrem - więc miło i przyjemnie.
Po południu ładnie (przez okno - ten błękit nieba na zdjęciach), flagi na masztach sztywne - znaczy się dmucha conieco :) Zajechałem znowu nad jezioro posiłować się trochę z wiatrem, nie było aż tak źle w sumie, widziałem je już bardziej wzburzone.

Kategoria dom/praca