KATEGORIE

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi dodoelk z miasta Ełk. Przejechałem 192240.84 kilometrów w tym 4539.60 w terenie. Moja średnia prędkość 20.53 km/h
Więcej o mnie. GG: 5934469


odwiedzone gminy



baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy dodoelk.bikestats.pl

Archiwum bloga


it outsourcing
Dane wyjazdu:
204.87 km 0.00 km teren
07:47 h 26.32 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Puszcza Augustowska

Wtorek, 4 czerwca 2013 · dodano: 04.06.2013 | Komentarze 2

Wycieczka przeniesiona z niedzieli, wtedy się nie udało, dziś wyszło kosztem dnia wolnego w pracy, ale nicto, mam jeszcze ponad 30 dni w tym roku do wykorzystania.



Wstaliśmy wcześnie, chwilę przed 4tą już w siodle. Kawałek za miastem wita nas słoneczko. W Augustowie sikustop na stacji Orlen, sam załatwiłbym potrzebę duuuuużo szybciej :) ale cóż...siła wyższa. Koło 6tej tradycyjna fota z Zygmuntem, potem koło Albatrosa (tego z piosenki o siedmiu dziewczętach...), mostem nad Nettą wyjeżdżamy z zawalonego ciężarówkami miasta.



DK 16 jest prawie pusta, szybko docieramy do Studzienicznej, kościół jeszcze zamknięty, więc jedziemy dalej. Na pierwszej śluzie (Przewięź) zatrzymałem się na chwilę, żaba pojechała dalej i musieliśmy zawrócić na właściwa drogę, choć gdybyśmy pojechali prosto też do Płaskiej byśmy się dostali.





W lesie jak to w lesie, cisza, spokój, super zapachy, tylko droga strasznie się skiepściła od zeszłego roku. Dziur mnóstwo, trzeba uważać, więc trudniej się rozglądać. Po drodze fotki przy śluzach Gorczyca



i Paniewo (Ze względu na największą różnicę poziomów jest to jedyna dwukomorowa śluza na kanale augustowskim. Czas śluzowania wynosi około 40 minut).





Do śluzy Perkuć nie sposób dojechać niestety szosowym rowerem, a szkoda, bo podobno jest ze wszystkich najładniejsza. W Mikaszówce remont śluzy skończony, pojechaliśmy do Rygola na miejsce połówki ubiegłorocznej brevetowej trzysetki



Dalej z wiatrem w stronę Lipska, a potem prostą jak strzała drogą do Augustowa, zrobiło się ciepło, więc trzeba było się rozebrać. W Mieście znowu na rynek, zjedliśmy lody pod fontanną, w cieniu, bo Zygmunt stał na słońcu :)


nad jeziorem Sajno



Znalezionym dzięki GPS skrótem opuszczamy miasto unikając sporego ruchu i zakazu jazdy dla rowerów (chociaż i tak nigdy go nie przestrzegam po tym jak będąc na DDR złapałem tu 3 lata temu gumę). Żaba jakoś nie narzeka, a ja obmyślam plan dokręcenia gdzieś kilometrów, bo zabraknie coś koło 15tu. Ostatecznie przed samym Ełkiem, w Sędkach odbijamy na rundę dookoła Selmentu. Fajnie się jedzie w przeciwnym kierunku niż zwykle...wszystko jakoś tak inaczej wygląda :)

Udało się. Z całkiem niezłym czasem, wyszła równa godzina przerw na trasie. Gosia spytana czy wyobraża sobie jeszcze 5h dodatkowo mówi, że tak, więc następnym razem ma być kilometrów czysta :)
Kategoria >200, z Gosią



Komentarze
dodoelk
| 16:25 wtorek, 4 czerwca 2013 | linkuj dokładnie taki mamy plan :)
magicjade
| 14:34 wtorek, 4 czerwca 2013 | linkuj To może te 300 na najbliższym brevecie?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa idrec
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]