KATEGORIE

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi dodoelk z miasta Ełk. Przejechałem 192240.84 kilometrów w tym 4539.60 w terenie. Moja średnia prędkość 20.53 km/h
Więcej o mnie. GG: 5934469


odwiedzone gminy



baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy dodoelk.bikestats.pl

Archiwum bloga


it outsourcing
Dane wyjazdu:
321.83 km 0.00 km teren
11:53 h 27.08 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Na Kresowy do Olsztyna i nazad

Niedziela, 12 maja 2013 · dodano: 12.05.2013 | Komentarze 3




Ostatni trening przed wyjazdem na rajd wyszehradzki. Wyjechałem tak aby dotrzeć już w czasie trwania maratonu, jakieś 5 po 5tej. Na wylocie z miasta musiałem się zatrzymać bo zimno było niesamowicie. Droga do Orzysza jak zawsze fajna, zaraz miastem mijają mnie koledzy. Po bodajże 5-tym sikustopie na niecałe 50km trasy zdjąłem rękawki a wrzuciłem na siebie wiatrówkę i od tej pory było już OK. Pisz mijam odkrytym na mapie skrótem, potem jak zawsze przyjemna droga do Rucianego.



Od Rucianego mam kawałek nieznanej mi (rowerowo) trasy, jest super, cały czas przez las, drogi równe, choć było kilka kawałków fatalnych, m.in w miejscowości Zgon. Całe szczęście ruch zerowy więc wioskę przejeżdżam "po angielsku" bo po lewej stronie jakby mniej dziur i łat w asfalcie. W Babietach po wyjściu zza zakrętu zaskoczył mnie znak 8%, może i faktycznie tyle było, ale podjazd miał max 100m długości. Przed Szczytnem, w Starych Kiejkutach przejeżdżam obok Ośrodka Kształcenia Kadr Wywiadu gdzie podobno było tajne więzienie CIA.







Szczytno mijam bez zatrzymania, mam jeszcze trochę wody a jedzie się fajnie, ehh gdyby jeszcze nie ten zimny północny wiatr byłoby super. W stronę Olsztyna droga już raz przejechana w czasie ubiegłorocznej sześćsetki Tutaj ruch jest już spory, wcześniej od Pisza do Szczytna minęło mnie chyba 5 beczkowozów z mlekiem i może z 10 osobówek. Za to dalsza droga z punku widzenia roweru po prostu cudna, cały czas lewo-prawo-góra-dół. Zajeżdżam na chwilę do Pasymia, zrobiłem kółko w centrum i odwiedziłem spożywczaka.







Do Olsztyna wjechałem po równych sześciu godzinach od wyjazdu, przebiłem się przez dziurawe drogi zaliczając wszystkie możliwe czerwone światła po drodze. Przy stacji PKP zjadłem najlepsze zapiekanki - takie jakie były kiedyś, ze 20 lat temu i dotarłem pod leśny stadion gdzie odbywał się maraton. Zaczął padać deszcz, postałem dobre pół godziny przy trasie, zrobiłem kilka fotek, potem przeniosłem się na metę, zjadłem, pogadałem i wyruszyłem o 13.15.

Drogi mokre, ale już nie pada, za to strasznie chlapie spod kół samochodów, dopiero przed Biskupcem zrobiło się sucho, nawet momentami wyglądało słoneczko. Potem kilka kilometrów jazdy wzdłuż budowy nowej szesnastki, dopada mnie kryzys psychiczny, ehh jak to ogarnąć ?? Zatrzymują się na jakimś przystanku PKS, wciągam buławę z serem, poprawiam bananem i po jakichś 10 minutach ruszam dalej. Wiatr niby niewielki, niby boczny ale cały czas czuję go na twarzy.
Gdy mam już mniej niż 100 km do domu kryzys przeszedł, mijam Mrągowo, parę kilometrów dalej zatrzymuję się w sklepie na loda i tankowanie bidonów. Liczę czas i niestety nie mogę sobie na jakieś dłuższe postoje pozwolić, nie mam światła ze sobą więc muszę cisnąć. Fotka w Mikołajkach i odliczanie kilometrów na kiepskiej jakościowo drodze do Orzysza.





W końcu jestem, stąd to już nawet na rzęsach dojadę :), zaraz za miastem gdy miałem dokładnie trzy setki na liczniku mijają mnie chłopaki, docieram do domu o 19.20.

Kategoria >300



Komentarze
dodoelk
| 20:24 wtorek, 14 maja 2013 | linkuj Krzyczałem do Ciebie na trasie ale w ferworze walki nie słyszałeś :( a i fotka mi wyszła rozmazana niestety

o Sokółce nie myślałem - w tamtym roku rowerem już tam byłem :) - zobaczymy
dater
| 20:16 wtorek, 14 maja 2013 | linkuj Jakoś tym razem na Kresowym nie udało nam się spotkać i chociażby uścisnąć dłoni :) Sokółkę też zaliczysz?? :)
Isgenaroth
| 18:20 poniedziałek, 13 maja 2013 | linkuj Widzę, że zapuściłeś w tak zwane moje tereny. Mam działkę niedaleko Kiejkut, w Marksewie :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ciepr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]