KATEGORIE

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi dodoelk z miasta Ełk. Przejechałem 192240.84 kilometrów w tym 4539.60 w terenie. Moja średnia prędkość 20.53 km/h
Więcej o mnie. GG: 5934469


odwiedzone gminy



baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy dodoelk.bikestats.pl

Archiwum bloga


it outsourcing
Dane wyjazdu:
59.60 km 0.00 km teren
02:42 h 22.07 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:-7.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy plus

Wtorek, 3 lutego 2015 · dodano: 03.02.2015 | Komentarze 1

Plan był ambitny, znowu...
...i znowu nie wyszło. Pieprzony klimat.

Ruszam ciut wcześniej niż wczoraj, jest 3 gradusy zimniej, czyli -7, wilgotność 100%, wszystko wokół białe. W mieście jeszcze całkiem nieźle, w lesie także, ale wyjeżdżając na otwarty teren w Sędkach zrobiło się takie mleko, że widoczność sięgała max 50 metrów. Przejechałem tak kawałek, ale szans na poprawę nie widać, jest masakrycznie zimno, ruch spory, a nie uśmiecha mi się żeby ktoś mi zrobił z dupy garaż. Zawracam, kręcę się w obrębie lasu między miastem a Sędkami...w końcu mam dość. Dokładniej moje stopy mają dość. I ręce. Jeszcze tak nie zmarzłem w Alaskach nigdy. Wczoraj bez większych problemów 2,5 h na mrozie, dziś ledwie 1,5 h

Do domu wkładam nogi w kaloryfer, gdy trochę odtajały wrzucam na raz dwie pary ochraniaczy (jakoś się udało zapiąć) i ruszam na jeszcze jedną rundkę do Sędek.

Powrót przyjemny, ale już ani chęci ani czasu na nic więcej nie było.
Kategoria >50, dom/praca



Komentarze
mxdanish
| 20:16 wtorek, 3 lutego 2015 | linkuj I pierwszy tysiak pękł :) Szybko w tym roku panie kolego :) A co do wilgoci - pomyśl sobie że u nas jest non stop tak właśnie. Każdy większy podmuch wiatru przenika zimnem każdy centymetr Twojego ciała.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ialpr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]