KATEGORIE

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi dodoelk z miasta Ełk. Przejechałem 192240.84 kilometrów w tym 4539.60 w terenie. Moja średnia prędkość 20.53 km/h
Więcej o mnie. GG: 5934469


odwiedzone gminy



baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy dodoelk.bikestats.pl

Archiwum bloga


it outsourcing
Dane wyjazdu:
188.57 km 0.00 km teren
06:46 h 27.87 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Tour de Śniardwy & Niegocin

Piątek, 7 marca 2014 · dodano: 08.03.2014 | Komentarze 7

Trasa podobna do tej z ubiegłego rokuDroga do Pisza mija szybko, wiatr nie wieje wcale a kiedy są jakieś podmuchy generalnie popycha. Przed Klusami na łące para żurawi, pierwsza oznaka wiosny, bo w powietrzu jeszcze jej nie czuć.


Za Piszem chodziło mi po głowie aby skręcić na Wejsuny, kiedyś jechałem tam autem i pamiętam że było uroczo, ale wtedy było zielono...Jadę więc krajówką, spory ruch, szczególnie dużo ciężarówek. W Rucianym foto stop z widokiem na port i zamarznięte jezioro Guzianka i tym razem skręcam obejrzeć miasteczko, bo zawsze przejeżdżałem tylko koło portu.



Dalej w stronę Ukty, za Nową Uktą zaczyna się cel mej podróży, uroczy las, z tym że...ładnie jest tutaj jak jest zielono... Chwila przy strumyku w rezerwacie przyrody Krutynia Dolna. W Mikołajkach chwila przerwy, przy Królu Sielaw, wyciągam batona z plecaka i ruszam dalej, przez kilka minut nawet świeciło słoneczko :)









Dalej w stronę Giżycka, mając cały czas jeziora po prawej stronie. W samym mieście robię postój na kanapkę przy obrotowym moście, zmarzłem przez te kilka minut więc dalej w drogę, już w stronę domu.



Mocno nie wiało, ale odtąd cały czas w twarz, do tego zaczynałem już odczuwać zmęczenie. Jadę odkrytą na street view drogą przez Kruklin, omijając w ten sposób ruchliwą i z kiepską nawierzchnią krajówkę. Droga całkiem niezła, choć momentami trochę dziur było - ale jeździło się gorszymi, więc tak nie boli, jak człowiek ma porównanie :) W Wydminach druga kanapka i tankowanie bidonu, zaczyna mnie boleć kolano (dla odmiany to drugie) więc je oszczędzam, tym samym upada pomysł dokręcenia do dwóch setek.


Kategoria >150



Komentarze
grigor86
| 23:01 sobota, 8 marca 2014 | linkuj A gdzie zdjęcie Jez. Śniardwy? Poza tym to gratuluję :-)
mors
| 21:50 sobota, 8 marca 2014 | linkuj Wciąż jeszcze lód na jeziorach?! Zazdroszczę. :)
eliza
| 20:24 sobota, 8 marca 2014 | linkuj uwielbiam te okolice, zazdroszczę Ci, że dziś tam byłeś... dystans robi wrażenie nawet bez dokręcenia:)
Kot
| 18:41 sobota, 8 marca 2014 | linkuj Zacnie! :) No i rower piękny.
Isgenaroth
| 14:33 sobota, 8 marca 2014 | linkuj Kolana to raczej wina źle ustawionych bloków. Załóż stare buty, walnij setkę i zobaczysz jak będzie :)
dodoelk
| 14:05 sobota, 8 marca 2014 | linkuj No właśnie nie wiem...Nie wiem dlaczego boli mnie kolano, może to właśnie kwestia ustawień? W butach w których jeżdżę na co dzień mam je inaczej ustawione i jest OK. Po głowie mi chodzi założenie zwykłych platform na następny dłuższy wyjazd, albo wyjazd w starych butach. Zobaczymy.
Isgenaroth
| 13:11 sobota, 8 marca 2014 | linkuj Powiedz jak wrażenia z nowych ustawień ?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa zycie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]