KATEGORIE

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi dodoelk z miasta Ełk. Przejechałem 192240.84 kilometrów w tym 4539.60 w terenie. Moja średnia prędkość 20.53 km/h
Więcej o mnie. GG: 5934469


odwiedzone gminy



baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy dodoelk.bikestats.pl

Archiwum bloga


it outsourcing
Wpisy archiwalne w kategorii

>50

Dystans całkowity:38393.23 km (w terenie 1914.30 km; 4.99%)
Czas w ruchu:1693:48
Średnia prędkość:22.67 km/h
Maksymalna prędkość:75.59 km/h
Suma podjazdów:65964 m
Maks. tętno maksymalne:182 (97 %)
Maks. tętno średnie:172 (92 %)
Suma kalorii:387621 kcal
Liczba aktywności:579
Średnio na aktywność:66.31 km i 2h 55m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
70.00 km 0.00 km teren
02:57 h 23.73 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:żwirek

do/z pracy plus

Wtorek, 22 października 2019 · dodano: 23.10.2019 | Komentarze 0

Kolejny wyjazd nocą. Dziś sporo cieplej, trochę mgieł gdzie było 10 stopni, ale w lesie jest odczuwalnie cieplej. Spory ruch w stronę miasta, ludziska spieszą się do pracy, przed Juchami już zrobiło się spokojnie. I praktycznie jasno. Po drugiej stronie Jędzelewa nie byłem nigdy, zainspirowała mnie niedzielna podróż pociągiem i widok piaszczystej skarpy z okna. Fajne ubite szutrówki, trochę piachu na polach i funkiel nówka asfalt od wsi Gawliki Małe do szosy Wydminy - Juchy. Powrót przez Grabnik i mała dokrętka nad Ełckim. Piękne kolory w słońcu, choć sporo drzew już liście wszystkie zgubiło. 

EFFECTS
Kategoria >50, dom/praca


Dane wyjazdu:
64.00 km 0.00 km teren
02:46 h 23.13 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:żwirek

do/z pracy plus

Poniedziałek, 21 października 2019 · dodano: 22.10.2019 | Komentarze 0

Za miastem po wyjechaniu z lasu spora mgła, robi się przenikliwe zimno. Zawracam i chowam się wśród drzew, chwilę później można gasić światło. Po godzinie w plus 5 jest mi mocno zimno, więc wracam do miasta się ogrzać. Faktycznie jest 3 stopnie cieplej, do tego niemrawo przez mgłę przebija się słonko. Znów na chwilę do lasu i powrót na miejskie ulice dokręcić brakujące kilometry.


IMG-20191021-073107788

IMG-20191021-074221748

IMG-20191021-073555234
Kategoria >50, dom/praca


Dane wyjazdu:
90.80 km 0.00 km teren
03:49 h 23.79 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:żwirek

do/z pracy plus

Środa, 9 października 2019 · dodano: 10.10.2019 | Komentarze 0

10 stopni !!!! Cóż za zmiana. Mokro i wieje, nie pada gdy ruszam, ale zaczyna niedługo potem. Deszcz nie może się zdecydować, padać, mżyć, czy sobie darować, a ja kilkukrotnie chciałem także odpuścić. Znów kilka nowych miejsc (Miodowa i Malinowa), mam trochę nadwyżki czasowej więc jadę na chwilę do lasu. Na szybko 2 podgrzybki, kołpaków niestety nie ma, no ale byłem tam może 5 minut.

Wygląda na to, że środa będzie dniem z wolnym popołudniem, będzie czas na rower na powietrzu dokąd się da. Może uda się zorganizować cykliczną środową latareczkę?
Ruszam po pracy na tradycyjny objazd Selmętu, 12 na plusie, spory popychający wiatr. W lasach niestety sporo wilgoci, asfalty mokre, więc odczuwalnie dużo chłodniej. Wiatr w końcu cichnie, a ja na latarce dokręcam do dwóch godzin w zapadającej ciemności. Super samopoczucie, noga podaje, energia rozpiera, dziwne toto jesienią.

Kategoria >50, dom/praca


Dane wyjazdu:
50.10 km 0.00 km teren
01:58 h 25.47 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:żwirek

mżawka i piździawka

Niedziela, 29 września 2019 · dodano: 30.09.2019 | Komentarze 0

Ruszam w lekkiej mżawce która nie odpuszcza do końca, robi jedynie lekkie przerwy. Planu nie mam żadnego, poza tym żeby latać jedynie po równym. Chowam się przy okazji przed wiatrem w lesie i kręcę się po "swoim" terenie. Na drodze do Regla mnóstwo aut, ludziom palma odbija, wreszcie trochę popadało i całe miasto rusza w las na grzyby, a tutaj mają najbliżej...
Deszcz ustaje na granicy miasta, ulice prawie suche, a gdy jestem pod domem wychodzi słonko. Ehh nie trafiłem dziś w pogodę.

Kategoria >50


Dane wyjazdu:
50.00 km 0.00 km teren
01:53 h 26.55 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:żwirek

schronić się przed wiatrem

Sobota, 14 września 2019 · dodano: 16.09.2019 | Komentarze 0

Miał być dziś długi marsz, ale nie wyszło czasowo. Po południu wsiadam więc na rower i jadę na dwie godziny, choć trochę się poruszać. Wieje wściekle, więc chowam się przed wiatrem oszczędzając nadgarstek, więc się także w teren nie zapuszczałem. Tyłek z siodłem się dogaduje, chociaż na razie to żaden dystans, czuć jednak różnicę.

IMG-20190914-141032744-BURST000-COVER

Kategoria >50


Dane wyjazdu:
58.00 km 0.00 km teren
02:35 h 22.45 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:żwirek

do/z pracy plus

Czwartek, 12 września 2019 · dodano: 13.09.2019 | Komentarze 0

Tym razem z planem. Odkryć terenową ścieżkę  między Makosiejami a Brodowem. Przejazd jest, choć gospodarz przegrodził drogę prowadzącą na pole, dało się rower przenieść. Potem odwiedzam też od dawna już planowane miejsce, a mianowicie dawny przystanek wąskotorówki w Brodowie. Tam linia rozdziela się na tę wiodącą do Turowa oraz w stronę Zawad. Reszta to już spontan zagospodarowujący pozostały czas.
Na łąkach niecałe 10 stopni, ale gdy się wreszcie słonko przez chmury przebiło zaczęło być przyjemnie.
IMG-20190912-073739837
Kategoria >50, dom/praca


Dane wyjazdu:
80.00 km 0.00 km teren
03:22 h 23.76 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:żwirek

do/z pracy plus

Środa, 11 września 2019 · dodano: 12.09.2019 | Komentarze 0

Jakoś się rano nie chciało... zwlokłem się w końcu i ruszyłem z myślą o większej ilości terenowej jazdy. Nadgarstek już w porządku, choć na tarkach jeszcze czuć, a tych dziś niestety było dużo. Zaraz za miastem staję się ubrać bo jest jedynie 8 stopni, za to pół godziny potem muszę się już rozbierać. Dawno nie jechana droga Krokocie - Przykopka, chyba bardzo się tu zmieniło bo inaczej ją pamiętam. W Buczkach odbijam w lewo, tam nie byłem nigdy, mam nadzieję na przejazd, ale jest tak jak na mapie - droga kończąca się w lesie, z bagnami wokół. Dokrętka nad Ełckim i po mieście.
IMG-20190911-071418904-HDR
Po pracy mam trochę wolnego czasu, jadę więc rundę wokół Selmętu. Wszystkie podjazdy na twardo, trzykilometrowy odcinek pod wiatr na przełożeniu blat/oś. Odpukać wszystko OK, tylko mięśnie trochę wieczorem czułem. Końcówkę od Regla już odpuszczam, była średnia ponad 28 km/h, chyba nigdy tak szybko nie jechałem tym rowerem.

IMG-20190911-181651488

Kategoria >50, dom/praca


Dane wyjazdu:
69.40 km 0.00 km teren
02:59 h 23.26 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:żwirek

do/z pracy plus

Wtorek, 10 września 2019 · dodano: 11.09.2019 | Komentarze 0

Gdy widzę że bez wkładania wysiłku na liczniku jest ponad 30 km/h wiem, że powrót będzie ciężki. Plan był dotrzeć do Sajz sprawdzić postęp prac, a potem się zobaczy. Asfalt jest, ale chyba będzie jeszcze jedna warstwa, w końcu powstanie spory kawał porządnej drogi wzdłuż jeziora a potem w lesie. W Połomie trzeba podjąć decyzję co dalej. Zasłaniam się lasem i w miarę lekko udaje się dotrzeć do Juch po drodze zaliczając fajny zjazd z serpentyną. Potem trochę tarki, odczuwam lekko prawy nadgarstek nadwyrężony w Olsztynku. W Czerwonce przypominam sobie o ścieżce przy torach, którą jakieś 30 lat temu wielokrotnie pokonywałem z buta, a ze 4-5 lat nazad jechałem rowerem. Przejezdność jest :) Chwila na plaży w Woszczelach powspominać stare dzieje, oj działo się tu, działo...
Wbijam jeszcze na osiedle w Chrzanowie, przejazdu do Bajkowego nie ma, tak tez pokazywała mapa, ale myślałem że może jakoś się uda - niestety.

IMG-20190910-075824621
Kategoria >50, dom/praca


Dane wyjazdu:
70.80 km 0.00 km teren
02:53 h 24.55 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:żwirek

do/z pracy plus

Poniedziałek, 9 września 2019 · dodano: 10.09.2019 | Komentarze 0

Spontan przed pracą, na starcie ustaliłem tylko kierunek w którym chciałbym się wybrać. Ciepło, 13 stopni zero wiatru i lekka mgła. Próbuję jechać trochę mocniej niż normalnie, przyciskając na podjazdach, na szczęście nic złego się nie dzieje. Po godzince wychodzi słonko a w raz z nim wzmaga się wiat, który na powrocie do Ełku już trochę męczy. Bardzo przyjemna jazda, chciałbym tak zawsze...

Kategoria dom/praca, >50


Dane wyjazdu:
56.90 km 0.00 km teren
02:28 h 23.07 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:żwirek

na lekko całkiem fajnie, pod obciążeniem niestety kłuje

Piątek, 30 sierpnia 2019 · dodano: 31.08.2019 | Komentarze 0

Po dniu odpoczynku, ćwiczeń, rozciągania i rolowania ruszam sprawdzić co i jak. Początkowo super, za Prostkami wyciągam telefon sprawdzić połączenia kolejowe, bo po głowie mi chodzi ruszenie gdzieś w Polskę na małe conieco. Planów mam kilka, ale za chwilę życie je brutalnie weryfikuje. Pierwszy raz. Deko odpuszczam, choć nie jechałem jakoś specjalnie mocno, ot normalnie, jak zawsze. Dumam co teraz, bo miała być pętla przez Marchewki i Rożyńsk. Nadchodzi weryfikacja po raz kolejny, czyli szukanie bliższej drogi do domu. Przy okazji trafiam na nowy asfaltowy odcinek przez Długochorzele, nie pamiętam czy tam bruk czy szutrówka, bo byłem tam tylko raz w życiu. W końcówce jeszcze bardziej odpuszczam i do samego końca jest już z kolanem dobrze.

Kategoria >50