KATEGORIE

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi dodoelk z miasta Ełk. Przejechałem 192240.84 kilometrów w tym 4539.60 w terenie. Moja średnia prędkość 20.53 km/h
Więcej o mnie. GG: 5934469


odwiedzone gminy



baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy dodoelk.bikestats.pl

Archiwum bloga


it outsourcing
Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2018

Dystans całkowity:1058.70 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:50:24
Średnia prędkość:21.01 km/h
Liczba aktywności:23
Średnio na aktywność:46.03 km i 2h 11m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
29.30 km 0.00 km teren
01:36 h 18.31 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

po pracy z Gosią

Wtorek, 4 września 2018 · dodano: 05.09.2018 | Komentarze 0

Pierwszy wyjazd Gosi w teren po wypadku. Ręka jeszcze dotkliwie czuje wszelkie nierówności.

Kategoria <50, z Gosią


Dane wyjazdu:
17.50 km 0.00 km teren
00:47 h 22.34 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy

Wtorek, 4 września 2018 · dodano: 05.09.2018 | Komentarze 0

Chłodnawo, piękne słonko i trochę mgieł na łąkach. Leniwie do Regla i spowrotem, rozkoszując się ciszą...

Kategoria dom/praca


Dane wyjazdu:
26.60 km 0.00 km teren
01:09 h 23.13 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

wreszcie w domu, tęskniłem za starymi śmieciami...

Niedziela, 2 września 2018 · dodano: 04.09.2018 | Komentarze 0

Na chwilę do lasu i po promenadzie.

Kategoria <50


Dane wyjazdu:
109.20 km 0.00 km teren
06:49 h 16.02 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

Abentojra 2018

Sobota, 1 września 2018 · dodano: 04.09.2018 | Komentarze 0

W ubiegłym roku mieliśmy przerwę, ale gdy dowiedziałem się że trasa będzie przebiegać w okolicy Gietrzwałdu wiele się nie zastanawiałem. W ostatniej chwili namawiamy jeszcze na start młodszego syna, a że nie było już miejsc na trasie rodzinnej startuje On z Gosią na pieszej dwudziestcepiątce. 

Po rozdaniu map dołączam się do grupy złożonej z Danki, Wrony i Kudłatego i w tym składzie wspólnie pokonamy całą trasę. Początek, jak zwykle zaczyna się od błądzenia, dwa pierwsze punkty mocno przestrzelone. Potem zaczyna się sensownie wszystko układać, jedzie się nieźle, może trochę zbyt wolno. W sumie miała to być zabawa i rekreacja, a nie ściganie, więc się do tempa dostosowuję. Zupełnie nie pamiętam poszczególnych punktów, nie poświęcałem zbyt dużej wagi do nawigacji, bardziej rozkoszując się widokami i samą jazdą. Prawie tydzień na rowerze wszak nie siedziałem. Droga idzie sprawnie, na punktach nie ma marudzenia ani odpoczynków, pomijając dwa punkty żywieniowe. Mając 50 km na liczniku widać, że ciężko będzie zaliczyć wszystkie punkty, tym bardziej że na południowej części trasy będzie sporo piachu (już tu przecież byłem). Odpuszczamy 3 punkty kontrolne i z zapasem jakichś 40-45 minut dojeżdżamy na metę.

Świetna trasa, trudna, ze sporą ilością górek, piachu i korzeni. Były urocze rzeki (Pasłęka i Łyna), wąwozy, fragmenty jazdy przez pole i skakania przez siatkę ogrodzeniową. Słowem tak jak zawsze.
fotki

Kategoria >100