KATEGORIE

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi dodoelk z miasta Ełk. Przejechałem 192240.84 kilometrów w tym 4539.60 w terenie. Moja średnia prędkość 20.53 km/h
Więcej o mnie. GG: 5934469


odwiedzone gminy



baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy dodoelk.bikestats.pl

Archiwum bloga


it outsourcing
Dane wyjazdu:
95.80 km 65.00 km teren
04:39 h 20.60 km/h:
Maks. pr.:41.70 km/h
Temperatura:5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

jesień w lesie tydzień później

Niedziela, 6 listopada 2011 · dodano: 06.11.2011 | Komentarze 1

Oj wiało dziś mocno...Dojazd na miejsce zbiórki nietypowo, bo nie nad jeziorem, aby się trochę przed wiatrem osłonić. Ruszamy w stronę Lipińskich, czyli w las najszybciej jak się da :) W lesie mokro, choć ostatnio nic nie padało, ale wilgoć w powietrzu czuć. Po chwili wyszło słońce i zaczęło robić się przyjemnie, bo dotychczas odczuwalna temperatura była pewnie poniżej zera na otwartym terenie. Wracając do trasy...po dojechaniu do Lipińskich kierujemy się standardowo na Ostrykół potem do Prostek, nowym mostkiem nad rzeką, stadion i uroczą leśną ścieżką docieramy nad j. Toczyłowo. Dalej kawałek asfaltem do DK 61, tu jednemu koledze przytrafiła się awaria tylnej piasty i padła jednogłośna decyzja o powrocie w stronę Ełku. Ten odcinek mamy z wiatrem, a potem kontynuacja leśnych szlaków, fragment przez "Wytwórnię" i znowu jesteśmy przy kościółku we wsi Ostrykół. Dalej tą samą trasą co godzinę wcześniej choć w drugą stronę do rozgałęzienia przy j. Tatarskim, część wraca do domu, a pozostali (czyli ja i pięciu innych) daliśmy się Darkowi namówić na kontynuację jazdy w kierunku Bajtkowa. Nie żałuję. Choć w nogach to czuję. Pętelka "górska" za Borkami pierwsza liga, korzenie, piasek i non stop pod górkę, na koniec super zjazd. Cały czas w otoczeniu kolorowych liści i schowani przed wiatrem. Miodzio. Dalej równie urocza leśna droga w kierunku Bajtkowa. Stamtąd już spokojnie, kawałek asfaltem, kawałek szutrem do Mąk i dalej asfalt aż do domu.

Wycieczka świetna, nigdy w rejonach Borek nie byłem, ale na pewno będę tam częstym gościem.

Trasa prezentuje się tak:
Kategoria >50



Komentarze
Isgenaroth
| 14:54 niedziela, 6 listopada 2011 | linkuj W taką piździawę najlepiej do lasu się schować. Mnie dziś wiatr zmasakrował.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa siezd
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]