KATEGORIE

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi dodoelk z miasta Ełk. Przejechałem 192240.84 kilometrów w tym 4539.60 w terenie. Moja średnia prędkość 20.53 km/h
Więcej o mnie. GG: 5934469


odwiedzone gminy



baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy dodoelk.bikestats.pl

Archiwum bloga


it outsourcing
Dane wyjazdu:
110.00 km 60.00 km teren
04:52 h 22.60 km/h:
Maks. pr.:38.50 km/h
Temperatura:6.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

Biebrza

Niedziela, 16 października 2011 · dodano: 16.10.2011 | Komentarze 2

Jak zawsze w Niedzielny poranek wypad z chłopakami, choć niektórzy z nich są już po sześdziesiątce :)





Początkowo tempo spokojne, trasa tak jak tydzień temu - na Ostrykół, z tym że dziś pojechaliśmy początek koło Żabiego Oczka. Za wsią Ostrykół wjeżdżamy na nieznane mi tereny, najpierw wzdłuż jeziora Toczyłowo, przecinamy DK 61 i przez m.in. miejscowość Biebrza docieramy do Biebrzańskiego Parku Narodowego. Część grupy kieruje się w stronę domu, a ja nie mam nad sobą nic co zmuszałoby mnie do szybkiego do domu powrotu, więc razem z czwórką chłopaków jedziemy dalej w kierunku Parku. Niestety nad samą rzekę nie docieramy, ja miałem chęć, ale grupą dotarliśmy tylko na parking przed wejściem na szlak, pogadaliśmy z miejscowym na temat samego Parku i możliwości jazdy po nim rowerem i zawróciliśmy. Szkoda, ale drogę już znam, przyjadę tu w przyszłym roku z żoną, bo już w tym mieliśmy na o ochotę, ale ta zima jakoś tak szybko nadeszła...:)
Krótki przystanek przy sklepie w Woźnej Wsi, potem już lajtowego tempa nie było...do DK 61 było mocno...potem chwila oddechu. W Zawadach zjeżdżamy z asfaltu, do Sypitek w miarę wolno, potem z Darkiem "likwidujemy ucieczkę" ale pary starczyło mi tylko na 6 km, przed Kozikami odpuszczam ściganie i do domu dojeżdżamy już spokojnie.

Pogoda cudna, rano było co prawda tylko +1, ale wiatr zbyt mocno nie przeszkadzał, świecące słoneczko nabiło trochę temperaturę i na koniec było mi już bardzo gorąco (termometr wskazał ponad 6st.C). Super przejażdżka, na bank do powtórzenia w przyszłym roku, ujechałem się nieźle, ale jakie to przyjemne zmęczenie...
Kategoria >100



Komentarze
dodoelk
| 13:20 poniedziałek, 17 października 2011 | linkuj Tak, trochę piasku tylko w okolicy Lipińskich, wsi Ostykół i potem koło Zawad, na szczęście po deszczu w tygodniu było już zdecydowanie lżej po nich jechać niż tydzień temu. Jeśli mnie pamięć nie myli to od Kosówki aż do Kozłówki nowy asfalt praktycznie z zerowym ruchem. W samym parku oznaczone drogi rowerowe i piesze (nie wszędzie można wjechać rowerem), choć do ścisłego centrum nie wjechaliśmy ale są tam chyba ścieżki w dobrym stanie, a część z nich to drewniane kładki.
artd70
| 09:01 poniedziałek, 17 października 2011 | linkuj Fajne kółko :) A ta droga bez asfaltu to w dobrym stanie jest??
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zipra
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]