KATEGORIE

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi dodoelk z miasta Ełk. Przejechałem 192240.84 kilometrów w tym 4539.60 w terenie. Moja średnia prędkość 20.53 km/h
Więcej o mnie. GG: 5934469


odwiedzone gminy



baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy dodoelk.bikestats.pl

Archiwum bloga


it outsourcing
Dane wyjazdu:
106.44 km 0.00 km teren
04:32 h 23.48 km/h:
Maks. pr.:44.64 km/h
Temperatura:10.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:649 m
Kalorie: 3331 kcal
Rower:żwirek

Po zadupiach z Tomkiem

Niedziela, 11 października 2020 · dodano: 13.10.2020 | Komentarze 0

Ruszam sam, w Nowej Wsi dołącza Tomek i jedziemy tak jak ostatnio na Niekrasy. Tym razem jednak wbijamy na S61 i paręset metrów po praktycznie gotowej betonowej nawierzchni. Fajna droga przez Borki, znów nowym asfaltem przez Glinki, a potem niespodzianka. Kolejny nowy dywanik w stronę wsi Cyprki, który kończy się niestety na granicy gminy/powiatu/województwa. Brakuje jakieś 300 metrów gładkiego i dałoby się dojechać szosowym rowerem bocznymi drogami do Grajewa. Super szutrówka, ucieczka przed wielkim i szybkim psem, leśną drogą z powrotem do WM i znów na budowę eski. Sporo błota, rowery uwalone. Za Sokołami Jeziornymi przypominają się miejsca z rajdu na orientację sprzed dwóch tygodni, tylko piaski bardziej przejezdne. Dwie nowe wioski - Wołosty i Łodygowo, w sumie nic ciekawego - bruk, błoto i ujadające psy. Kawałek znanego z maratonu i znów nieznane w postaci drogi Konopki - DW667. Mijając kolejne dwie nowe miejscowości - Oblewo i Zabielne docieramy do Rudy. A może by tak przez poligon? Ryzykujemy. Niestety na mostku na Święcku zatrzymuje nas dwóch cieci pilnujących wjazdu, wycofujemy się. Kawałek dalej patrzę na mapę, jest przejazd przez Święcek, więc jedziemy spróbować tutaj. Most zniszczony, ale da się przejść, a dalej super ubita leśna droga, na końcu której spotykamy znudzonego pilnowaniem wjazdu Szwejka. Jako że my z zakazanego obszaru wyjeżdżamy, nawet się nami nie zainteresował. Końcówka autostradą, jestem już nieźle zmęczony, bo tempo było sporo wyższe niż to jakie miałbym jadąc sam. Gdy się przed miastem rozdzieliliśmy obserwuję uczestników półmaratonu, którzy akurat biegną obok. Spotykam kolegę i jadę jeszcze na chwilę na metę.

Kategoria >100



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa kapot
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]