KATEGORIE

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi dodoelk z miasta Ełk. Przejechałem 192240.84 kilometrów w tym 4539.60 w terenie. Moja średnia prędkość 20.53 km/h
Więcej o mnie. GG: 5934469


odwiedzone gminy



baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy dodoelk.bikestats.pl

Archiwum bloga


it outsourcing
Dane wyjazdu:
74.11 km 0.00 km teren
02:58 h 24.98 km/h:
Maks. pr.:45.36 km/h
Temperatura:17.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:366 m
Kalorie: 2252 kcal
Rower:żwirek

Nowy asfalt i dwa wojenne

Sobota, 18 lipca 2020 · dodano: 20.07.2020 | Komentarze 0

Mieliśmy plan na dłuższy weekendowy wyjazd, ale niestety małżonka musiała iść do pracy, więc nocna jazda nie wchodziła w grę. Sam też byłem trochę uwiązany, musiałem być w domu między 9tą a 14tą, więc na nic dłuższego nie było opcji. Hmm, gdzie to ja dawno nie byłem... W sumie nigdzie, przecież kręcę się cały czas wokół komina tymi samymi drogami. Przypominam sobie, że jakiś czas temu widziałem remontowaną drogę do wsi Krzywińskie, może już zrobili? Warto to sprawdzić.

Ruszam przed szóstą, zero wiatru i przyjemny chłodek, tylko nogi jakoś nie chcą kręcić. Niemoc na szczęście mija, jedzie się całkiem przyjemnie, szczególnie że na drogach pustki. Budowa S61 koło Dybowa idzie jakoś ślamazarnie, za to do wsi Nowaki pojawił się nowiutki asfalcik, choć trwają jeszcze prace wykończeniowe, fajnie że z tej strony też będzie gładko zamiast żwiru. Przed Rakowem przy drodze widzę cmentarz wojenny, więc go zaliczam, następny w lesie omijam, mając w pamięci wczorajsze komary. Zachodzę jeszcze na kolejny wojenny w Bajtkowie, potem wbijam na fajną szutrówkę przez Karbowskie, a że mam jeszcze trochę czasu dokładam Nową Wieś i nadjeziorną promenadę. W końcówce już czuć grzejące słońce, udało się wyrobić przed męczącym upałem.

 
Kategoria >50



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa skuki
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]