KATEGORIE

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi dodoelk z miasta Ełk. Przejechałem 189281.93 kilometrów w tym 4539.60 w terenie. Moja średnia prędkość 20.64 km/h
Więcej o mnie. GG: 5934469


odwiedzone gminy



baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy dodoelk.bikestats.pl

Archiwum bloga


it outsourcing
Dane wyjazdu:
50.30 km 0.00 km teren
02:05 h 24.14 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

po raz kolejny się zestrało

Środa, 28 sierpnia 2019 · dodano: 31.08.2019 | Komentarze 0

W sumie to tego się spodziewałem po wczorajszym dniu, ale chęć na rower wielka, więc gdybym nie sprawdził plułbym sobie w brodę.

Wstaję jeszcze po ciemku, na niebie piękny rogalik, ale na wschodzie już pierwsze zorze. Za miastem staję wrzucić wiatrówkę na grzbiet, bo ciągnie chłodem od łąk. Niestety prawe kolano odzywa się tak jak wczoraj co jakiś czas. Wiatr się szybko włącza, a jazda pod nawet malutką górkę powoduje dyskomfort. Zawrócić już, czy jeszcze pojechać i poczekać? Może się rozgrzeje, rozkręci i będzie dobrze? Staję podnieść trochę siodło, rozciągnąć się i poszukać bolesnych punktów na udzie. Trochę lepiej, ale tylko na chwilę, pomaga przesunięcie rzepki na zewnątrz, ale także po chwili dyskomfort wraca. Postanawiam ostateczną decyzję podjąć za Kalinowem, na podjeździe. Nie jest on ani wybitnie długi ani stromy, ale tam ewidentnie jest gorzej, nie ma co się pałować. Trasę miałem ambitną, chciałem pojeździć właśnie po górkach w okolicy Wiżajn, a tam już byłoby co robić. Wracam z wiatrem, zupełnie na lekko, coś tam jeszcze trochę czułem.

Widać ten sezon jest raczej definitywnie stracony.

IMG-20190828-054135575-HDR

Kategoria >50



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa accza
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]