rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi dodoelk z miasta Ełk. Przejechałem 192240.84 kilometrów w tym 4539.60 w terenie. Moja średnia prędkość 20.53 km/h
Więcej o mnie. GG: 5934469

odwiedzone gminy

Znajomi

wszyscy znajomi(44)

Moje rowery

żwirek 48808 km

czołg 76888 km

chomik

Focus Cayo 4.0 49581 km

FatBoy 2432 km

czarny - sprzedany 8178 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

it outsourcing

Dane wyjazdu:

97.50 km 0.00 km teren

04:09 h 23.49 km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:Focus Cayo 4.0

stanowczo za dużo

Poniedziałek, 8 kwietnia 2019 · dodano: 08.04.2019 | Komentarze 3

Plan był aby zrobić jakąś setkę. Ja sprawdzę kolano, a Gosia zrobi swoją pierwszą dłuższą jazdę w tym roku.
Ruszamy o 8.30 po drodze zabierając Tomka. Trochę wieje, ale to nie to, co działo się przez cały tydzień. Robimy krótką pauzę nad Święckiem i tutaj kończy się dobre. W nogach trochę ponad trzy dychy kiedy pojawiają się pierwsze sygnały z kolana. Nie jest źle, więc zamiast wracać z Tomkiem do domu wydłużamy o Cierzpięty. Bardzo lubię tą drogę, zerowy ruch, świetny asfalt i super widoki. O ile jeszcze w tamtą stronę było znośnie, to po nawrotce z każdą chwilą jest coraz gorzej. Od Orzysza już boli, a jest niestety pod wiatr. Chowam się za żoną, ale Ona już też zmęczona dystansem. Dojrzałem,w końcu do decyzji o rezygnacji z udziału i organizacji wyprawki. Muszę odpuścić, a co będzie potem - czas pokaże.

Kategoria >50, z Gosią

Komentarze

wilk | 17:02 sobota, 13 kwietnia 2019 | linkuj IMO fittingu też nie można traktować jako 100% wyroczni, bo nie uwzględnia specyfiki ultra, raczej jako pole do wyjścia. I radziłbym spróbować porobić trochę zmian, to nic nie kosztuje, a może uda się wykryć które ustawienia zmniejszają problemy, które zwiększają. Ja jadąc Nordkapp 4000 nawet po parę razy potrafiłem zmieniać pozycję by dany ból redukować. Tyle że jeden ból drugiemu nierówny, ból tyłka wkurza, ale da się z nim jechać, a z kolanem to się już długo nie pociągnie. Jednym z niedocenianych elementów mocno wpływających na kolana jest długość korby, ja specjalnie w tym celu kupiłem korbę 165mm. Wtedy kolano pracuje po okręgu o 2cm mniejszej średnicy, mniej się wygina w przód itd.

dodoelk | 16:47 sobota, 13 kwietnia 2019 | linkuj Fitting miałem po pierwszym poważnym bólu kolan. Zmian raczej nie wprowadzam, jeśli już to minimalnie. Z kolanami problem ciągnie się od zawsze, raz lew, raz prawe, a czasem jak w 2018 (odpukać) nic. Na razie nie mam presji, więc nic długiego nie jeżdżę, serce boli mniej, bo się w życiu tak złożyło że nie mam możliwości wyjazdów.

wilk | 15:23 sobota, 13 kwietnia 2019 | linkuj Współczuję problemów z kolanem, kontuzje potrafią strasznie zdołować, bo zmuszają do ograniczenia pasji. A próbowałeś z fittingiem i ustawieniami roweru? Ja 5-7 lat miałem mnóstwo kontuzji, ale to było w czasach gdy takiej uwagi do pozycji nie przywiązywałem. teraz zmianą ustawień wiele bólów jestem w stanie łatwo wyeliminować. Choć nie jest też tak, że mam pozycję idealną, coś tam zawsze lekko pobolewa. Niemniej poważne kontuzje jestem w stanie wyeliminować.

Komentuj