KATEGORIE

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi dodoelk z miasta Ełk. Przejechałem 192240.84 kilometrów w tym 4539.60 w terenie. Moja średnia prędkość 20.53 km/h
Więcej o mnie. GG: 5934469


odwiedzone gminy



baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy dodoelk.bikestats.pl

Archiwum bloga


it outsourcing
Dane wyjazdu:
92.40 km 20.00 km teren
04:04 h 22.72 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

do/z pracy plus

Wtorek, 2 sierpnia 2016 · dodano: 03.08.2016 | Komentarze 0

Był głód, bo dawno nie jeżdżone.

Pierwsza godzina chłodna, mgły na łąkach, za to bez wiatru. Zaraz za miastem łapię leśny ciągnik i do Grabnika lecę za przyczepą między 35 a 40 km/h. Zdecydowanie cieplej. Do Zawad na jeziorach lusterka, potem słońce rozruszało atmosferę, zrobiło się przyjemnie i zaczęło coś dmuchać. Odbijam na Gorłówko, nigdy tu nie byłem. W wiosce nowy asfalt (pewnie kiedyś był bruk), dalej jest tragedia - tak jak położyli 40 lat temu tak leży do dziś. Sajzy, Piaski, Malinówka, ciągle pięknie, w głowie kupa wspomnień z młodzieńczych lat tam spędzonych. Myślę co dalej, jest mokro na polach więc przez Młynik nie jadę, na krajówce wymieniają asfalt więc postałem chwilę na światłach. Przypominam sobie fajną drogę do Świdrów, zawsze jechałem nią w przeciwną stronę, wydłużam o Babki Gąseckie a potem o Legę (terenem przez pola). W mieście też jest jeszcze zapas czasu więc skręcam w stronę Szelig.

Po raz kolejny uświadamiam sobie jak mam tu pięknie. Zdjęć nie robiłem. Napasłem oczy widokami.

Po pracy spotykam się z Gosią i Tymusiem i jedziemy razem do Regla. Ja na grzyby, Gosia na jagody, a Tymuś pobiegać po lesie. Zebrałem tyle co w sobotę, ale w czasie 4x dłuższym, słabo. W lesie sucho pomimo faktu że ostatnio sporo padało.

Kategoria >50



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa dziej
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]