KATEGORIE

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi dodoelk z miasta Ełk. Przejechałem 192240.84 kilometrów w tym 4539.60 w terenie. Moja średnia prędkość 20.53 km/h
Więcej o mnie. GG: 5934469


odwiedzone gminy



baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy dodoelk.bikestats.pl

Archiwum bloga


it outsourcing
Dane wyjazdu:
66.60 km 55.00 km teren
03:12 h 20.81 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:-1.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:czołg

Niedziela

Niedziela, 4 stycznia 2015 · dodano: 04.01.2015 | Komentarze 1

Ruszam sam z myślą przejechania 7-8 dyszek. Pierwszy las napotkany zaraz po wyjeździe z Ełku skutecznie studzi mój zapał, na asfaltach jest ślisko. Odbijam za Chruścielami w teren, jest zmrożony, jedzie się nieźle. Po drodze zawijam nad Żabie Oczko (tam gdzie był wczoraj PK) i asfaltem w pięknym słońcu dojeżdżam na punkt zborny. 



Ruszamy sporą grupą, chłopaki jednak mają w planie "rundki", mnie techniczna trasa z masą podjazdów i stromych zjazdów zupełnie nie pasuje. Rozdzielamy się więc, chłopaki wracają highway'em, a ja zostaję z Dariem. Słonce znika i pojawia się śnieżyca, kilkanaście minut śniegu w mordę, szczęśliwie tylko jeden strzał, ale wszystko wokół białe. Asfaltów unikamy, za Reglem na czuja do highway'a potem na Tatarskie. Tutaj zupełnie mnie odcina, (dawno mi się to już nie zdarzyło), zaczynam się wlec, cały czas wieje w ryj, a zmrożone rano drogi zamieniają się w bagna zasysając koła do podłoża. Wreszcie asfalt, mokry, siadam na koło i dociągam do domu ujechany na maxa.




pompki: 12-14-10-10-10 (zabrakło 5 w oststniej serii)
Kategoria >50



Komentarze
grigor86
| 17:51 niedziela, 4 stycznia 2015 | linkuj Ten wiatr wysysa całą energię i jak się przedobrzy z dystansem, to wraca się sflaczałym...choć i tak ładnie pocisnąłeś.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa iestb
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]