rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi dodoelk z miasta Ełk. Przejechałem 192240.84 kilometrów w tym 4539.60 w terenie. Moja średnia prędkość 20.53 km/h
Więcej o mnie. GG: 5934469

odwiedzone gminy

Znajomi

wszyscy znajomi(44)

Moje rowery

żwirek 48808 km

czołg 76888 km

chomik

Focus Cayo 4.0 49581 km

FatBoy 2432 km

czarny - sprzedany 8178 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

it outsourcing

Dane wyjazdu:

7.00 km 0.00 km teren

00:40 h 5:42 km/h:

Maks. pr.: km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:

Marszobieg

Poniedziałek, 2 grudnia 2013 · dodano: 03.12.2013 | Komentarze 1

Dużo zimniej niż ostatnim razem, coś koło zera i spory wiatr, odczuwalny mocno bo trasa nad jeziorem. Jako że nie posiadam ubrania stricte do biegania, wykorzystałem wiatrówkę rowerową i sprawdziła się wyśmienicie. Kawałek dalej niż ostatnio, tym razem wziąłem też opaskę do pulsometru, za to Garmin nie mógł się odnaleźć (złapał sygnał na ostatnim kilometrze dopiero). Biegłem licząc latarnie przy trasie, najpierw 10, potem 15, 20 i 25, tętno 170-175, maszerując schodziłem do 130-140.

W drodze powrotnej miałem bardzo dziwną, niemiłą i niespotykaną sytuację, a mianowicie zostałem zaatakowany przez lisa...w środku miasta !!!, broniłem się wymachami nogami, za którymś razem dostał w ryj i odpuścił...uff. Szok normalnie !!!

Kategoria z buta

Komentarze

Isgenaroth | 11:36 środa, 4 grudnia 2013 | linkuj I Ciebie widzę na bieganie wzięło. Ja próbowałem wracać do biegania, ale problem ze stawem pojawia się od nowa.
Powodzenia życzę. !!
A ciuszki od rowera do biegania jak w sam raz. Tylko gatki sobie kup. Chociaż ja w zime wykorzystywałem takie z membraną, ale bez pieluchy.

Komentuj