KATEGORIE

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi dodoelk z miasta Ełk. Przejechałem 189391.06 kilometrów w tym 4539.60 w terenie. Moja średnia prędkość 20.60 km/h
Więcej o mnie. GG: 5934469


odwiedzone gminy



baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy dodoelk.bikestats.pl

Archiwum bloga


it outsourcing
Dane wyjazdu:
39.83 km 0.00 km teren
01:16 h 31.44 km/h:
Maks. pr.:55.56 km/h
Temperatura:27.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

popołudniowy trenig w dwóch odsłonach

Czwartek, 21 lipca 2011 · dodano: 21.07.2011 | Komentarze 1

Po przybyciu z pracy do domu zmieniłem tylko buty, wziąłem Look'a i wyruszyłem tam gdzie wczoraj. Niepokoiły co prawda czarne chmury ale były daleko, raz kozie śmierć, najwyżej mnie zleje... Początkowo wydawało się że chmury są mniej więcej nad Pisanicą, ja miałem skręcać w przeciwną stronę więc burza mnie minie. Tak się tylko wydawało. Gdy dojeżdżałem do Wysokiego poczułem pierwsze krople, ups... czekać czy wracać ?? Wybrałem powrót i ucieczkę przed chmurą. Przez całą drogę ścigałem się z czołem burzy czując na plecach spadające krople, deszcz dopadł mnie dopiero w Ełku.
Jakieś 2 godziny później gdy było już sucho i słonko niemrawo przebijało się przez chmury postanowiłem objechać jeszcze jezioro - dawno tamtędy nie jechałem. Zdążyłem wjechać na górkę za ul Zamkową i zobaczyłem czarne monstrum nad jeziorem, dosłownie w ciągu minuty musiała nadejść i zbliżała się do centrum. Znowu kończyłem wycieczkę w deszczu przebywając może ze 2 km.

Takiego lipca nie pamiętam. Masakra. A prognozy na najbliższe dni wcale nie są inne...

AVG CAD = 80
Kategoria <50



Komentarze
Isgenaroth
| 15:22 piątek, 22 lipca 2011 | linkuj Mnie jakoś ostatnio "pływanie" omijało. Oby tylko nie zapeszyć :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa empot
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]