rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi dodoelk z miasta Ełk. Przejechałem 192240.84 kilometrów w tym 4539.60 w terenie. Moja średnia prędkość 20.53 km/h
Więcej o mnie. GG: 5934469

odwiedzone gminy

Znajomi

wszyscy znajomi(44)

Moje rowery

żwirek 48808 km

czołg 76888 km

chomik

Focus Cayo 4.0 49581 km

FatBoy 2432 km

czarny - sprzedany 8178 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

it outsourcing

Dane wyjazdu:

47.49 km 0.00 km teren

02:07 h 22.44 km/h:

Maks. pr.:40.68 km/h

Temperatura:5.0

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy:371 m

Kalorie: 1529 kcal

Rower:żwirek

Się zesrało, a potem to już mi się nic nie chciało.

Sobota, 17 października 2020 · dodano: 19.10.2020 | Komentarze 0

Miał być kolejny test trasy gravelowej setki, ale nie wyszło, ogólnie cały dzień do dupy, nie tylko w kwestii rowerowej. Ruszam na nowych oponach Conti AT Ride, w końcu nie będzie ślizgania na mokrym asfalcie, a i w terenie będzie się bieżnik lepiej trzymał. Na asfalcie też całkiem nieźle się toczą, tylko chyba trochę za mocno je nadmuchałem, bo odczuwalnie dużo sztywniej. Na kamienistym zjeździe wypada mi bidon, tak nieszczęśliwie że pęka nakrętka i cała woda ucieka na podłoże. Ehh, ogarnę jakiś sklep po drodze... Chwilę dalej trafiam na kałużę, nie ma jak objechać wiec jadę środkiem. Nie spodziewałem się że będzie tak głęboka, moczę buty, łańcuch rzęzi niesamowicie, a w zacisk hamulcowy coś wlazło i muszę koło wyjąć aby przestało. Wkurw jest mocny, gdy dojeżdżam do asfaltu kręcę się w koło, bo z jednej strony mam dość, z drugiej miałem przecież pojeździć. Ostatecznie trasę odpuszczam, jadę tylko asfaltami prócz szutrówki wzdłuż rzeki pod koniec. W stopy zimno, bo mokre, cztery ledwie stopnie i wiatr z północy. Wracam z niedosytem, czyszczę łańcuch i testuję nowy smar.

Kategoria <50

Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj